Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 19, 2009 12:55

Niusia uparciuchu zdrowiej i uciekaj do domu :!:
Niedługo minie pół roku odkąd jesteś z nami.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro sie 26, 2009 16:41

Rany, szkoda... zasmuciłam się :(

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro sie 26, 2009 23:47

Niuśka, od nowa zapakowana w bandaże i opatrunki żelowe. Po kilku dniach jest poprawa ale juz powiedziałam jej, że niestety będzie bandazowana codziennie do chwili az futerko nie przebije się przez skóre. Jak już będzie po wszystkim i przestanie swędzieć to dopiero rozpakujemy kota. A przez opatrunek może drapac ile tylko chce ;)
Niestety w obecnej sytuacji nie widze innego rozwiązania :(
Szkoda, ze kicia znów za mumie przebrana ale co zrobić ??
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw sie 27, 2009 7:59

Fiono-znam ten ból-u mojego Ptyśka goiłam rane na karku przez 4 miesiące!
Teraz walczę z rozlizaną łapka tylną-Ptyś chodzi w kołnierzu,bo choć łapka zagojona dzieki masci BEPANTHEN PLUS (zawiera dexpanthenol i chlorhexydyne),to jednak odrastająca sierść,powoduje swędzenie.A na kark zrobiłam kaftan z rękawa bawełnianej bluzki z elastanem-mankiet na szyjce i dziurki wyciete na przednie łapki-wyglądał jak dziecko wojny,ale dopiero to pozwoliło wygoić się ranie do końca.I nie patrzyłam na błagające oczy,twarda byłam(choć serce mnie bolało :( )
Powodzenia w leczeniu Niusi!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 27, 2009 14:00

jednym słowem mały muminek :wink:
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 03, 2009 9:40 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

O rany, nie mogłam znaleźć Niuśki, wyszukałam w wyszukiwarce, i otworzyła mi się pierwsza strona wątku.
Serce się kraje, a zarazem niesamowicie się człowiek cieszy, że już blisko całkowitego powrotu do zdrowia.
Tylko, Niusia, nie drap się już :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie wrz 13, 2009 23:09 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Przebrnęłam przez cały wątek. Na końcu porównałam Niuśkę z ostatnich fotek z tymi na pierwszej stronie. To przepiękna kotka. Magiczna.
Fiona, moje najwyższe uznanie za to, jak pięknie wyprowadziłaś Niuśkę do takiego stanu.

Kolega Niuśki też piękny :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt wrz 25, 2009 9:34 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Przeczytałam cały wątek Niusi i przeszłam przez cała gamę uczuć: od przerażenia i żalu do ogromnej radości :) Gratulacje dla Fiony za dokonany CUD :aniolek: Co dziś słychać u koteczki? Jak plecki?
Moje kotulki: Diego i Kiara
Obrazek Obrazek Obrazek

Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los.

Fionca

 
Posty: 54
Od: Pon cze 22, 2009 14:23
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 29, 2009 20:07 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Przeczytałam wątek pierwszy raz. Powiem tak nie których to nawet nie można nazwać ludźmi!Taką krzywdę pięknej kotce. Te oczka, pomijam, że w pewnym momencie było zdjęcie łapek -powaliło - wtedy się :) Cały wątek raczej siedzę z kluchą w gardle (objaw w postaci zaraz się poryczę)i jest mi bardzo smutno. Trzymam kciuki za koteczkę!! No i zostaw te plecki malutka tam się ma zagoić :P
Jak rodzeństwo małej i Tobi?

Kciukasy
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Majka_Cz

 
Posty: 318
Od: Nie sty 25, 2004 21:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 30, 2009 12:42 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Co słychac u Niusi. Czy ranki zagoiły sie? Czy sa jakeś widoki na domek
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon paź 05, 2009 18:00 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Hop, hop... co słychać u bohaterskiej Niusi ???? 8)

SARCIA

 
Posty: 81
Od: Sob mar 08, 2008 16:59
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA

Post » Wto paź 06, 2009 5:27 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Co słychac u koteczki?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto paź 06, 2009 7:16 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Właśnie, jak sie ma kotka?
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie paź 11, 2009 19:55 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

I dalej cisza.
Co słychac u Niusi?
Plecki się zagoiły?
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Nie paź 11, 2009 19:59 Re: Niusia porasta futerkiem...rozdrapała sobie plecki :(

Niuśka znowu w kaftaniku.
fiona.22 zalatana do granic możliwości.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 109 gości