H&M - Hugo i Meo część chyba 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 20, 2009 20:35

Marcelibu pisze:
Fredziolina pisze:
Marcelibu pisze:Teraz to się przyznam. Albo nie...


i to już! :evil:


No, że wczoraj tak się bałam o Hugcia, nie mogłam zasnąć, musiałam wziąć Hydroxyzynę na uspokojenie :oops: i obudziłam się już po godz. 5 i spać już nie mogłam z nerwów. Wiem, panikara jestem, ale ja tak mam...
Dziś mam oczy jak piaskiem posypane...


Marcelibu :1luvu:
Rozumiem Twoje zaniepokojenie.
Ja tez tak mam :oops:

Najważniejsze, że Hugcio odzyskał apetyt :P
Ciumeczki :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto kwi 21, 2009 9:40

może ktoś chciałby wiedzieć, co to znaczy, że Marcelibu jest spanikowana? :mrgreen:

A Hugon jest gruby :smokin:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 21, 2009 10:44

Poczekaj, jak tylko w piąteczek się pojawisz.... :evil:

Gruby nie jest, tylko może pan doktor źle ustawił RTG? A że nie przeszło przez troszeczkę tłuszczyku, to poprawiliśmy i było OK.

Kontrola u dr Małgosi wyszła pozytywnie - brzuszek jest OK, Hugcio dostał antybiotyk, witaminy i 120 ml Ringera pod skórę, bo nadal troszkę odwodniony. Czyli to raczej nie ciało obce. Jutro c.d.
Matka powiedziała, że gdyby miała takiego pracownika, który się spóźnia po kilka godzin codzień do pracy, bo kotek chory, to by go wywaliła z roboty :twisted: ...
Kocham tego Czarnucha.

Wczoraj padłam przed godz. 22, nic nie kodowałam. Tak mnie stres wyciął.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 21, 2009 10:54

Hugcio jest gruby :mrgreen:
jak dostał kroplówkę, to mu się ulewało, bo płyn się nie mieścił pod skórą, tylko był wypychany przez tłuszczyk :smokin:
Wobec zaistniałych okoliczności ogłaszam, że moja Femcia nie jest gruba. 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 21, 2009 10:59

Kochana, przeczytałam o problemach Hugosia. :(
Wiesz co nasz Koci też tak miał jakiś czas temu (czyli jak był Patrolek i ogólny stres i obniżenie odporności całego stadka) - Koci miał takie zapalenie gardła, że aż zasmucił weta. Bo on jeszcze oprócz tego jest kłaczkowy, czyli lubi sobie 'wymiotnąć'. No i tak mu się robiło, że co wymiotował to wiadomo - kwasy pogarszały stan zapalny gardła.
U nas bardzo pomagało podawanie tolfedine przez 3-4 dni i dodatkowo od tamtej pory Koci jest smarowany Bezo-petem. Czego bardzo nie lubi, ale nie ma wyjścia :twisted:
Więc nie wiem na ile Hugoś ma problemy z kłaczkami, ale myślę, że Bezo-pet mu nie zaszkodzi. A jak będziesz u pani dr to zapytaj czy Hugoś może dostawać tolfedine i poproś o tabletki do domu.

I o siebie dbaj Babo Kochana :!:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto kwi 21, 2009 11:07

Femka pisze:Hugcio jest gruby :mrgreen:
jak dostał kroplówkę, to mu się ulewało, bo płyn się nie mieścił pod skórą, tylko był wypychany przez tłuszczyk :smokin:

Ale tylko troszeczkę... Jeśli chodzi o RTG, to rzeczywiście wet powiedział, że za ciut za dużo tłuszczyku - dlatego pierwsze zdjęcie nie wyszło dokładnie i trzeba było focić drugi raz :roll: .
Femka pisze:Wobec zaistniałych okoliczności ogłaszam, że moja Femcia nie jest gruba. 8)

Jest, jest - mam ją na zdjęciu na pulpicie- przecież ślepa nie jestem 8) .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 21, 2009 11:09

joshua_ada pisze:Kochana, przeczytałam o problemach Hugosia. :(
Wiesz co nasz Koci też tak miał jakiś czas temu (czyli jak był Patrolek i ogólny stres i obniżenie odporności całego stadka) - Koci miał takie zapalenie gardła, że aż zasmucił weta. Bo on jeszcze oprócz tego jest kłaczkowy, czyli lubi sobie 'wymiotnąć'. No i tak mu się robiło, że co wymiotował to wiadomo - kwasy pogarszały stan zapalny gardła.
U nas bardzo pomagało podawanie tolfedine przez 3-4 dni i dodatkowo od tamtej pory Koci jest smarowany Bezo-petem. Czego bardzo nie lubi, ale nie ma wyjścia :twisted:
Więc nie wiem na ile Hugoś ma problemy z kłaczkami, ale myślę, że Bezo-pet mu nie zaszkodzi. A jak będziesz u pani dr to zapytaj czy Hugoś może dostawać tolfedine i poproś o tabletki do domu.

I o siebie dbaj Babo Kochana :!:


Hugcio dostaje Tolphedyne, bo gardło było naprawdę MEGA zawalone. Wcześniej dawałam mu dużo Bezo-peta, bo jak nie jadł to starałam się wykluczać kolejne powody niejedzenia, które mogłam sprawdzić sama. Na szczęście nie wymiotował, bo rzeczywiście to dodatkowe podrażenienie gardła.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 21, 2009 11:10

Marcelibu pisze: przecież ślepa nie jestem 8) .
jesteś :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 21, 2009 11:12

Femka pisze:
Marcelibu pisze: przecież ślepa nie jestem 8) .
jesteś :evil:

Sama jesteś ślepa :evil: . Nawet nie zauważasz nadwagi u swojej Koteczki :smokin: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 21, 2009 11:14

To :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Hugo!

I sama siebie zacytuję:
joshua_ada pisze:I o siebie dbaj Babo Kochana :!:


:twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto kwi 21, 2009 11:19

myślę, że sytuacja dojrzała do tego, żebym osobiście oblukała gardło Hugcia :smokin: Może w piątek uda się wygospodarować troszkę czasu? 8)
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 21, 2009 11:52

joshua_ada pisze:To :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za Hugo!

I sama siebie zacytuję:
joshua_ada pisze:I o siebie dbaj Babo Kochana :!:


:twisted:

:1luvu:
Już teraz, jak mi nerwy puściły, wszystko wygląda inaczej.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 21, 2009 11:54

Femka pisze:myślę, że sytuacja dojrzała do tego, żebym osobiście oblukała gardło Hugcia :smokin: Może w piątek uda się wygospodarować troszkę czasu? 8)

Rozumiem, że delikatnie wpraszasz się na Strzeleckiego... :crying: :mrgreen: .
Się pomyśli, się posprząta... może :roll: koty wypucuje, kuwety posprząta.
Taaaki wysiłek.
:smokin:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 21, 2009 11:56

Marcelibu pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze: przecież ślepa nie jestem 8) .
jesteś :evil:

Sama jesteś ślepa :evil: . Nawet nie zauważasz nadwagi u swojej Koteczki :smokin: .


Spoko :twisted:

Milosc innymi oczetami patrzy...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 21, 2009 12:16

Marcelibu pisze:
Femka pisze:myślę, że sytuacja dojrzała do tego, żebym osobiście oblukała gardło Hugcia :smokin: Może w piątek uda się wygospodarować troszkę czasu? 8)

Rozumiem, że delikatnie wpraszasz się na Strzeleckiego... :crying: :mrgreen: .
Się pomyśli, się posprząta... może :roll: koty wypucuje, kuwety posprząta.
Taaaki wysiłek.
:smokin:
maupa :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości