a dzisiaj sterylką ma jeszcze koteczka od znajomej karmicielki. Trzymajcie kciuki za małą.
Marzy mi się dom dla niej, jest piękna biało-bura z zielonkawymi oczami, młodziutka, ma ok. 7 miesięcy. Na jesien ktoś

zostawił w ogrodku przed balkonem karmicielki karton z dwójką kociąt. Kocurek znalazł dom a koteczka nie. Niestety karmicielka to starsza, samotna i schorowana osoba...jak jej zabraknie kicia zostanie sama na osiedlu
a poza tym Pani ją wypuszcza a osiedle jest dla kotów bardzo nieprzychylne
Stamtąd były Rozumki i Skarpetka oraz moje pierwsze adopcyjne koty-Larysa z dziećmi. Kotów tam są ogromne ilości
