Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2012 21:39 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Izuś, ja tu za dużo nie poradze, mój Plamek gluta dożywotnio :( .
Puniek niedawno kk przechodził, ale nie kaszlał, tylko smarkał i kichał.
Jednakowoż do weta bym poleciała...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt cze 01, 2012 21:45 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Generalnie , to ja też , ale apetyt ma , gorączki nie . Astmę ma na tle uczuleniowym, ale jest też prawdopodobnie nosicielką calici. Nie kaszle , jak przy ataku astmy, czy przy zapaleniu krtani, nie gluci, no popatrze jeszcze, bo..... / no , wiadomo, co /

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 21:50 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

izka53 pisze:Generalnie , to ja też , ale apetyt ma , gorączki nie . Astmę ma na tle uczuleniowym, ale jest też prawdopodobnie nosicielką calici. Nie kaszle , jak przy ataku astmy, czy przy zapaleniu krtani, nie gluci, no popatrze jeszcze, bo..... / no , wiadomo, co /

Ano właśnie, cholera...wiadomo, co :( .
Jak nie wiadomo, o co chodzi...itd.
Cholerny świat! :(
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt cze 01, 2012 22:02 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

izka53 pisze:Witaj , Aniu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nie wiem, na którą część wątku trafilaś, jak przez banerek , to na pierwszą , ale nie , przeciez piszesz na drugiej :ryk: :ryk:
No , koty to mam niestety tylko dwa , Misię i Gucia . A to trzecie , co pisze Karola , to zapewne mój TŻ :mrgreen:

No i wlaśnie jest problem z Misią. Sluchajcie, czy kot moze miec taki zwykly katar, no jak nasze przeziębienie 8O 8O 8O
Misia od dwóch dni zaczęla bardziej kaszlec, ale inaczej , jak przy ataku. A dziś psika, ma zapchany nosek, nie drze się na dwór , tyle co na siku. A moze alergia :?: :?: :?: :?:


A trafiłam, bo sobie posty wyszukałam :mrgreen:
Tak, więc na drugim jestem :1luvu:

Absolutnie nie mam takiego doświadczenia, jak Wy kochane, ale...
Kiedyś mój Zulusek zaraził się ode mnie :!:
Ponoć wirusy już tak się mutują, że wszystko jest możliwe...
Zulek miał katar, od którego zaropiały nosek - dosłownie potężne rany na nosku (gdzieś mam zdjęcia, musiałabym odszukać...), kaszel i temperaturę.
Myślałam, że to koniec, bo Zulusiu dosłownie lał mi się przez palce...
Pamiętam to bardzo dobrze, bo to były moje urodziny i spodziewałam się gości, których odwołałam i jechałam na sygnale do kliniki.
Okazało się, że zaraził się ode mnie (byłam akurat po ostrym przeziębieniu).
Antybiotyk i już następnego dnia było lepiej...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt cze 01, 2012 22:07 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Ano , tak juz jest :evil:
Ale Myszka na kaczuszkę nie siada - znaczy , duszności nie ma, a to najważniejsze.
Dziś rano sie zestresowalam - ona zawsze rano wstaje ze mną i wychodzi na dwór . Wstalam , kota nie ma . Gucio sie obudzil, przylazl zaspany do kuchni , misi nie ma . Obszukalam calą chatę z latarką, co by TŻta nie obudzić / 4 rano / - nie ma. Pomyslalam w końcu, ze może TŻ na siku w nocy wstal i ją wypuścil. Ale jak wychodzilam , też jej nie bylo, a zawsze jest.Dojechalam do roboty, 5:30 , dzwonie. TŻ zdziwiony - przeciez ona między poduszkami śpi :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 22:12 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Hakita pisze:Zulek miał katar, od którego zaropiały nosek - dosłownie potężne rany na nosku (gdzieś mam zdjęcia, musiałabym odszukać...), kaszel i temperaturę.
Myślałam, że to koniec, bo Zulusiu dosłownie lał mi się przez palce...


Misia nie ma temperatury, ogólnie kondycja dobra, ale to psikanie, zapchany nochal i takizwykly kaszelek 8O

Ania , bierz Tereskę, ona juz Cię pokochala :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 22:17 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

No tyż tak myślę! :D
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pt cze 01, 2012 22:18 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

izka53 pisze:Misia nie ma temperatury, ogólnie kondycja dobra, ale to psikanie, zapchany nochal i takizwykly kaszelek 8O

Ania , bierz Tereskę, ona juz Cię pokochala :1luvu:


To może alergia... :?:

To takie wzajemne pokochanie... :1luvu:
Myślałam, że nie będzie chciała mnie widzieć po wizycie u weta, ale nie, mruczankom końca nie było... :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt cze 01, 2012 22:31 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

no to na co czekasz 8O
To koty wybieraja sobie nas , a nie na odwrót.
Mój TŻ przywiózl ze wsi Kocura, ratując mu życie - Kocur byl tylko MÓJ. Misię ja przytargalam, Gucia na fejsie wypatrzylam - oba kochają TŻta, ja jestem dodatkiem od dawania michy :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 22:42 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

No muszę się upewnić, że tylko mnie tak kocha... :wink:
Mam wrażenie jak na razie, że moją Rodzinę kocha tak samo, a na to się nie godzę :!: :mrgreen: :ryk:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt cze 01, 2012 22:51 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Hakita pisze:No muszę się upewnić, że tylko mnie tak kocha... :wink:
Mam wrażenie jak na razie, że moją Rodzinę kocha tak samo, a na to się nie godzę :!: :mrgreen: :ryk:


Egoistka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 23:00 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

BOZENAZWISNIEWA pisze:
puszatek pisze:do 16 możemy się dostosować :lol: bilet około tyle kosztuje ale są jakieś łykendowe,
mogą być tańsze, potem z centralnego do pl. Bankowego, z Bankowego do Ewy bezpośrednio...
w Warszawie po Ciebie wyjdę i pojedziemy razem...nie można dopuścić abyś przyjechała do Warszawy i się zagubiła :mrgreen:
zginę marnie...Jeszcze Bożena z Wiśniewa :1luvu:

oj,juz chciałam strzelać :twisted:


Bozenko , do mnie 8O 8O 8O :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

dziewczyny, udaję sie do krainy snów - spanie przez caly tydz po 4 godz daje znac o sobie. Za chwile spadnę ze stolka :mrgreen:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 01, 2012 23:01 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

izka53 pisze:
Hakita pisze:No muszę się upewnić, że tylko mnie tak kocha... :wink:
Mam wrażenie jak na razie, że moją Rodzinę kocha tak samo, a na to się nie godzę :!: :mrgreen: :ryk:


Egoistka :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Absolutnie nie :mrgreen: to Zulus nauczył mnie, jak to jest, być jedyną, wybraną... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt cze 01, 2012 23:08 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Hakita pisze: Zulus nauczył mnie, jak to jest, być jedyną, wybraną... :1luvu: :1luvu: :1luvu:


A mnie Kocur :1luvu: A duuuużo wcześniej Dalila, ale to juz zupelnie inna bajka

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16664
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 02, 2012 8:31 Re: Misia, Gucio i reszta - wątek mało kolorowy, bo bezgifow

Cześć Izuś :D .
Jak Misiunia dzisiaj?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 111 gości