Prezes - przymiarki do BARF dzień 42 - remontujemy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 14, 2009 7:16

kalair pisze:Obrazek :wink: :wink:


Wreszcie! :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 7:23

estre pisze:Spróbuję jutro mięsa. A nuż może zje :roll:
Pomalutku. Zauważyłam jedną rzecz jeszcze. Dałam im chrupki na śniadanko to wieczorem jak zobaczyły miecho patrzyły na mnie jakbym z byka spadła albo otruć je chciała. Kwestia konsekwencji chyba też.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sie 14, 2009 7:24

estre pisze:
kalair pisze:Obrazek :wink: :wink:


Wreszcie! :D

No szooo..spałam uczciwie! :mrgreen: :lol:
Zwłaszcza, że jutro pobudka znowu rano! :placz:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sie 14, 2009 7:27

Aniołek_ pisze:
estre pisze:No niestety, jak nie jadał puszek to kupiłam Whiskas i Kite-kat i Gourmet i nie tknął wcale. On jest jakiś dziwny :evil:

bo on Ahrystohkata! :twisted:

mój obecnie, jak czasami dostanie saszetkę karmy w. to jakoś chętny nie jest... ale jak mu się pokaże saszetkę miamora (a koty kolorów nie rozróżniają ponoć ;) ) to się staje taki grzeczny, taki mruczący, taki miziasty, taki przytulasty i on zrobi WSZYSTKO byle dostać :twisted:


No niestety, mój też jak zobaczy jakąkolwiek puszkę w moich rękach, wije się, płacze, tupie. Podam do miski, leci biegiem, powącha i odchodzi patrząc na mnie jak na kosmitę 8O

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 7:28

kinga w. pisze:
estre pisze:Spróbuję jutro mięsa. A nuż może zje :roll:
Pomalutku. Zauważyłam jedną rzecz jeszcze. Dałam im chrupki na śniadanko to wieczorem jak zobaczyły miecho patrzyły na mnie jakbym z byka spadła albo otruć je chciała. Kwestia konsekwencji chyba też.


Spróbuję, może zje...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 7:29

kalair pisze:
estre pisze:
kalair pisze:Obrazek :wink: :wink:


Wreszcie! :D

No szooo..spałam uczciwie! :mrgreen: :lol:
Zwłaszcza, że jutro pobudka znowu rano! :placz:


Ja też jutro wstaję wcześnie, muszę kota nakarmić ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 7:53

estre pisze:
kalair pisze:
estre pisze:
kalair pisze:Obrazek :wink: :wink:


Wreszcie! :D

No szooo..spałam uczciwie! :mrgreen: :lol:
Zwłaszcza, że jutro pobudka znowu rano! :placz:


Ja też jutro wstaję wcześnie, muszę kota nakarmić ;)

He he, koty to ja karmię ze trzy razy w nocy.. :twisted: Ciesz się, że masz tylko Prezesika! :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sie 14, 2009 9:57

Trzy koty, trzy pory karmienia ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 11:01

Znalazłam przypadkiem ten wąteczek i wpadłam się przywitać :D.
Widzę dziewczyny, że dzielnie walczycie z wprowadzaniem BARFa (a koty też walczą, tyle że przeciw :lol:).

Wczoraj jedna forumowiczka napisała na Chatulu, że jej jakże arystokratyczny kot ragdoll wybrał się w nocy na przechadzkę po ogrodzie i wrócił do domu z upolowaną myszką! Pobawił się nią, a następnie skonsumował do połowy 8O. A ona dopiero co zaczęła mu powoli i nieśmiało wprowadzać BARFa :lol:.
Miejcie więcej wiary w wasze koty :wink:
Obrazek

dagnes

 
Posty: 757
Od: Czw lut 19, 2009 12:53

Post » Pt sie 14, 2009 11:01

witam w klubie "przymierzających się" :mrgreen:

początkowo też byłam podłamana Zośką, bo Royal dla kittenów był owszem, przepychota i w ogóle mlask mlask, za to puszki nie będące Gourmetem - fuj
kwestię mięsa pod postacią niepuszkową pominę milczeniem :twisted:

Ignaś z kolei wcina wszystko Obrazek

na szczęście parę dni temu okazało się, że tuńczyk z puszki TO JEST TO
Zośka wylizała wszystko, co podstawiłam jej pod pysia, i pewnie wylizałaby i drugą porcję :twisted:
poszłam więc za ciosem
jednego dnia dostała tuńczyka + gotowanego kuraka - zjedzone
kolejnego dnia dałam obojgu surowego kuraka - ZJE DZO NE, pierwszy raz tknęli surowiznę i to UWAGA UWAGA w tej kolejności: wyżerali kawałki w czasie krojenia, oboje zostawili kilka, więc im zmieszałam z musem Gourmeta i też pooooszło do brzuchalów

natomiast cały czas nie wiem, co później z kastratami...niedługo przyjedzie do nas wykastrowany Nietoperek - co powinien dostawać? wyłącznie karmy dla kastratów?

:ok: za Wasze BARFowanie
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 14, 2009 11:10

dagnes pisze:Znalazłam przypadkiem ten wąteczek i wpadłam się przywitać :D.
Widzę dziewczyny, że dzielnie walczycie z wprowadzaniem BARFa (a koty też walczą, tyle że przeciw :lol:).

Wczoraj jedna forumowiczka napisała na Chatulu, że jej jakże arystokratyczny kot ragdoll wybrał się w nocy na przechadzkę po ogrodzie i wrócił do domu z upolowaną myszką! Pobawił się nią, a następnie skonsumował do połowy 8O. A ona dopiero co zaczęła mu powoli i nieśmiało wprowadzać BARFa :lol:.
Miejcie więcej wiary w wasze koty :wink:


Walczymy twardo, ale opornie idzie ;)
Może ja mojemu też jakąś mysz skombnuję ;)
Z muchami rozprawia się bezbłędnie ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 11:12

zapietanaguzik pisze:witam w klubie "przymierzających się" :mrgreen:

początkowo też byłam podłamana Zośką, bo Royal dla kittenów był owszem, przepychota i w ogóle mlask mlask, za to puszki nie będące Gourmetem - fuj
kwestię mięsa pod postacią niepuszkową pominę milczeniem :twisted:

Ignaś z kolei wcina wszystko Obrazek

na szczęście parę dni temu okazało się, że tuńczyk z puszki TO JEST TO
Zośka wylizała wszystko, co podstawiłam jej pod pysia, i pewnie wylizałaby i drugą porcję :twisted:
poszłam więc za ciosem
jednego dnia dostała tuńczyka + gotowanego kuraka - zjedzone
kolejnego dnia dałam obojgu surowego kuraka - ZJE DZO NE, pierwszy raz tknęli surowiznę i to UWAGA UWAGA w tej kolejności: wyżerali kawałki w czasie krojenia, oboje zostawili kilka, więc im zmieszałam z musem Gourmeta i też pooooszło do brzuchalów

natomiast cały czas nie wiem, co później z kastratami...niedługo przyjedzie do nas wykastrowany Nietoperek - co powinien dostawać? wyłącznie karmy dla kastratów?

:ok: za Wasze BARFowanie


Dzięki za kciuki!
Z tuńczykiem też spróbuję, bo Prezes czasem zje :D
Kastrat normalnie powinien jadać BARF :D
Mój też kastrat i normalnie je Orijena dla kotów :D I też mam nadzieję będzie jadł BARFa :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 11:26

zapietanaguzik - kot kastrowany to taki sam kot jak inny ;) może jeść jak najbardziej BARFa , tylko jakby mu się tyć zachciało to wtedy najwyżej zmniejszyć ilość jedzenia, wprowadzić więcej ruchu :D

Mój też jest kastrowany i będzie semi-BARFerem, na razie wcina Orijena i na jeden posiłek pokrojone mięso (ale dziś mięso zostało wywleczone z miski i schowane, bo chciał chrupki. Kot mi się odzwyczaja :?

estre, zwątku Prezesa zaraz się wykluje wątek barfowy :twisted: może jakieś zdjęcie puchatka, co? Dałoby się zrobić? :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 14, 2009 11:29

Wątek BARFowy mi nie przeszkadza ;)
Ale na życzenie fota:
Obrazek

Tak, to jest łazienka oraz tak, Prezes tam śpi ;)
Sam sobie to miejsce wybrał ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 14, 2009 11:34

estre pisze:Dzięki za kciuki!
Z tuńczykiem też spróbuję, bo Prezes czasem zje :D
Kastrat normalnie powinien jadać BARF :D
Mój też kastrat i normalnie je Orijena dla kotów :D I też mam nadzieję będzie jadł BARFa :D

ja chcę je przerzucić na częściowego BARFa
i mięcho, i puszki, i suche
i myślałam, żeby kastraty jadły mięso, a do tego puszki + suche "kastratowe"
a z kolei ciągle słyszę opinie, że kastrat to tylko suche + maleńkie ilości mokrego, bo kamienie
i bądź tu człowieku mądry :roll:
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 39 gości