Moja gromadka - Mufinek['], Maleńka ['] :(( Joaś w DS!

anita5 pisze:Na fotce?
Nie, to Pelasia.

i taką białą muszkę ma, jak Nunuś? :mrgreen:

Tak, i jeszcze fartuszek ma biały.

Trochę fot:

Amelka myje maluszka

Z Amelki wyszły okropne żyjątka, a właściwie NIEżyjątka. Ona to skóra, kości i wielgachny brzuch. Mam ochotę kląć. Ktoś sobie wziął w zeszłym tak zwanym sezonie śliczną koteczkę, bo musiała być cudnym kociątkiem, a potem co? Zero odrobaczania, zero opieki, że o sterylce nie wspomnę. No i teraz mamy efekty. Mam różne przemyślenia ostatnio, które mi nie pomagają wcale... Z kociąt też wyłazi co nieco, kupale są ohydne, czekam na uspokojenie brzuszków.

Karmelek

Mój ulubieniec, pingwinek

Buranio wypatruje domku...

I odpoczywa

A to łapka pingwinka, biała z czarnymi opuszkami, cudeńko!

No i ukochany Pucuś

Znowu zrobiło się gorąco, koty padnięte... To lato jakieś męczące takie.

anita5 pisze:Tak, i jeszcze fartuszek ma biały.

Trochę fot:

Amelka myje maluszka

Z Amelki wyszły okropne żyjątka, a właściwie NIEżyjątka. Ona to skóra, kości i wielgachny brzuch. Mam ochotę kląć. Ktoś sobie wziął w zeszłym tak zwanym sezonie śliczną koteczkę, bo musiała być cudnym kociątkiem, a potem co? Zero odrobaczania, zero opieki, że o sterylce nie wspomnę. No i teraz mamy efekty. Mam różne przemyślenia ostatnio, które mi nie pomagają wcale... Z kociąt też wyłazi co nieco, kupale są ohydne, czekam na uspokojenie brzuszków.

Karmelek

Mój ulubieniec, pingwinek

Buranio wypatruje domku...

I odpoczywa

A to łapka pingwinka, biała z czarnymi opuszkami, cudeńko!

No i ukochany Pucuś

Znowu zrobiło się gorąco, koty padnięte... To lato jakieś męczące takie.

Ty lepiej nie przemyśliwaj za dużo, nic dobrego z tego nie wyjdzie, nie zmienisz całego świata, możesz tylko jego niewielki kawałeczek, na resztę nie masz wpływu, niestety :oops:

łaputka

pingwinek do mojego Tomcia podobny, tak samo tygrysia, jakieś klony czy cuś? :mrgreen:

Śliczności same u tej Anitki :1luvu:

a za domki to trzymam :ok:

niech się udadzą :ok:

Anita, cudne te kociaki u Ciebie. Na pewno znajdą się domki chętne na nie. Oby były to same super domki. Kciuki za Żabkę, i za Pelasię. :ok:

Dzięki za kciuki.

Wczoraj zawieźliśmy Żabkę do jej domku. Wcześniej jeszcze dzwoniłam, bo ona zaczęła nagle bardzo mocno kichać, więc chciałam powiedzieć o tym domkowi. Domek powiedział, że czeka. Wyruszyliśmy zatem. Żabka w transporterku zrobiła straszliwą kupę, i niezbyt pięknie pachnąca wkroczyła do nowego domu. Zamieszkała z bardzo fajną rodzinką. Sympatyczni, mili ludzie, z kilkuletnią córeczką, świetną dziewczynką, która zaraz karmiła kotka z tatą w kuchni - bo oczywiście Żabka od razu zlokalizowała miejsce karmienia :mrgreen:

. Kuwetę zresztą też zaraz znalazła. Zwiedziła cały dom, weszła na stół, sprawdziła wszystko. Rodzina zachwycona nią. Okna zabezpieczone, karma z najwyższej półki...
Strasznie się cieszę, że tej małej tak się udało.
Jeszcze raz podziękowania dla Liwii_ za znalezienie domu :1luvu:

Bardzo mnie ta adopcja podniosła na duchu.

anita5 pisze:Dzięki za kciuki.

Wczoraj zawieźliśmy Żabkę do jej domku. Wcześniej jeszcze dzwoniłam, bo ona zaczęła nagle bardzo mocno kichać, więc chciałam powiedzieć o tym domkowi. Domek powiedział, że czeka. Wyruszyliśmy zatem. Żabka w transporterku zrobiła straszliwą kupę, i niezbyt pięknie pachnąca wkroczyła do nowego domu. Zamieszkała z bardzo fajną rodzinką. Sympatyczni, mili ludzie, z kilkuletnią córeczką, świetną dziewczynką, która zaraz karmiła kotka z tatą w kuchni - bo oczywiście Żabka od razu zlokalizowała miejsce karmienia . Kuwetę zresztą też zaraz znalazła. Zwiedziła cały dom, weszła na stół, sprawdziła wszystko. Rodzina zachwycona nią. Okna zabezpieczone, karma z najwyższej półki...
Strasznie się cieszę, że tej małej tak się udało.
Jeszcze raz podziękowania dla Liwii_ za znalezienie domu
Bardzo mnie ta adopcja podniosła na duchu.

bardzo się cieszę, że maleńka tak dobrze trafiła :1luvu:

Liwia ma dobrą rękę do ds

bądź szczęśliwa w tym domku Żabuńko :ok:

oby same takie domki się znajdywały :ok:

Cudne wieści

cudne wiesci :mrgreen:

kciuki za domki i dokocenia :ok:

Same dobre wiesci po moim krótkim urlopie :mrgreen:

Tak trzymac :mrgreen:

zapomnialam zapytac jak sie czuje Kitus?

mar9 pisze:bardzo się cieszę, że maleńka tak dobrze trafiła Liwia ma dobrą rękę do ds

To prawda!

katebush pisze:zapomnialam zapytac jak sie czuje Kitus?

Kituś chyba lepiej, ale z nim nigdy nie wiadomo. W każdym razie bardzo chętnie je swoje puszeczki, ale za to jakby mniej pije. Jeszcze ta pogoda taka dziwna... On całe dnie śpi.

TŻ mi się rozchorował, leży z gorączką, fatalnie się czuje. Zapewnia, ze to nie z powodu rozstania z Żabką... :mrgreen:

pozdrowienia dla TŻta, niech wraca do zdrowia!

Podziwiam niezmiennie to, co robicie :oops:

dagmara-olga pisze:pozdrowienia dla TŻta, niech wraca do zdrowia!

Podziwiam niezmiennie to, co robicie

tż ma na co zwalić tą chorobę ale co tam, niech mu będzie, powiedzmy, że nic a nic nie tęskni za Żabką :mrgreen:

a tak poważnie to ja też chylę czoła przed Wami :aniolek:

Proszę mnie nie zawstydzać, bo jedyne co ja robię ostatnio to jęczenie, smęcenie i nudzenie, można spytać TŻta. :mrgreen:

Zresztą on dalej leży, co więcej był u lekarza i ma L4! Jest bardzo nieszczęśliwy, bo ma masę pracy, a teraz musi leżeć.

Dzisiaj odwalił numer niesamowity. Otóż napisał mi smsa od lekarza, że dzwoniła pani o Elfika i mam sprawdzić maila, bo napisała. Otwieram maila, i owszem, jest, ale o Amelkę. Wrócił od lekarza i mówi, że pani pytała o roczną trikolorkę, a my przecież takiej nie mamy! I on nie wie, o co chodzi, ale chyba o Elfika. W końcu dotarło do niego, że przecież Amelka ma około roku i jest trójkolorowa.
Szybko dzwonił do tej pani, że ma gorączkę i nie jarzy, ale tak, jest roczna tri u nas.

Resztę załatwiłam mailowo, no i, jakby to powiedzieć, Amelka ma dom!!!! :spin2:

Moja gromadka - Mufinek['], Maleńka ['] :(( Joaś w DS!

Kto przegląda forum