Dziękuję dziewczyny
Urwisek to moje pierwsze dziecię, które mnie wychowało na kociomaniaka
to troszkę ruszę w podróż sentymentalną..

tylko na mnie nie patrzeć proszę!!!
już od małego pazury latały...
w przydużych szeleczkach.. teraz ich nie dopinam..
przyjaciel małego kociaka - kochana Punia

co one razem przeszły..
od małego waleczny
btw: ten pingwinek to dziś 14/15 letni kocurek mojej przyjaciółki:) razem na działce dorastały:)
tu z bratem

(niestety braciszek nie dożył 2 lat..

)
tu już podrośnięty..
ale wąsy jeszcze czarne
na działce, w jego strategicznym punkcie widokowym - masce naszego auta
a tu już ostatnie lata - spacerki po działkach
a potem tak leży
ale się rozfociłam...
prawdziwa galeria Urwisa.. mam nadzieję, że mi nie urwą uszu..