InkaPigulinka - teraz ja :) 10 kolejne problemy, s. 86

[MaryLux]

[Hannah12]

Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

[MaryLux]

Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Ja się cuję troskę lepiej, ale nadal duzo poleguję. A Duza dziś dzemy w słoicki pakowała. I mówi, ze zapomniała Wasej Duzej dać słoicek z jabłkami w agreście.
A mówiłam Duzej, ze to legowisko, które dała Wasej Duzej, to nic niewarte jest! To mnie nie słuchała i dała! <tup>

[Hannah12]

Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Ja się cuję troskę lepiej, ale nadal duzo poleguję. A Duza dziś dzemy w słoicki pakowała. I mówi, ze zapomniała Wasej Duzej dać słoicek z jabłkami w agreście.
A mówiłam Duzej, ze to legowisko, które dała Wasej Duzej, to nic niewarte jest! To mnie nie słuchała i dała! <tup>

Inuś ale ja nie mówię o legowisku. Haker właśnie przed chwilą w nie nasusiał - on tak we wszystkie legowiska robi Ja mówię o innym prezencie takim nie sztucznym. Pysia.

[MaryLux]

Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Ja się cuję troskę lepiej, ale nadal duzo poleguję. A Duza dziś dzemy w słoicki pakowała. I mówi, ze zapomniała Wasej Duzej dać słoicek z jabłkami w agreście.
A mówiłam Duzej, ze to legowisko, które dała Wasej Duzej, to nic niewarte jest! To mnie nie słuchała i dała! <tup>

Inuś ale ja nie mówię o legowisku. Haker właśnie przed chwilą w nie nasusiał - on tak we wszystkie legowiska robi Ja mówię o innym prezencie takim nie sztucznym. Pysia.

A, to jus wiem, o jakim peziencie mówis - o tej cerwonej wędce
A dlacego Haker obsikał legowisko???

[Hannah12]

Bo on lubi takie rzeczy obsikiwać. Tak jest o tej czerwonej wędce mówię, nie wiem czy aż taki długi kij mi odpowiada Pysia

PS. u nas tylko poduszki lub kocyki mogą być.

[MaryLux]

Bo on lubi takie rzeczy obsikiwać. Tak jest o tej czerwonej wędce mówię, nie wiem czy aż taki długi kij mi odpowiada Pysia

PS. u nas tylko poduszki lub kocyki mogą być.

Mnie ten kijek tylko wnerwiał

[kussad]

[quote="MaryLuxNa razie nie dałam ich sobie załozyć. A Psot ganiał za nimi jak za dyndadełkiem[/quote]

Nieładnie Ineczko! Szelki są czasem bardzo potrzebne!
Mój Mru często chodził w szelkach a szczególnie przydawały się podczas przerwy w podróży gdy szliśmy sobie na spacer! Mru był świetnym turystą!
Przypomniało mi się w jakiej sytuacji Mru zrobił siu w kącie pokoju pod choinką...
Babcia Krzysia miała wypadek i ze złamaną ręką znowu z nami mieszkała. Często komuś otwierała drzwi ale nie chciała żeby wtedy jeszcze malutki Mru wybiegał z mieszkania podnosiła go za szelki do góry i machała nim w powietrzu jak torebką... więc uwolniony Mru zemścił się na babci jak potrafił!
Choco

[MaryLux]

Mondrisonek ten Mru

[Danusia]

[kothka]

Witaj Ineczko

[czarna.wdowa]

Hej Inuś
Simbo też kiedyś wyłuskał się z szelek i od tego czasu Duża boi sie z nim wychodzic

[Myszolandia]

Cześć Ukochana Ineczko.Moja Duza tez nie raz do Dużego mówiła ,żebyśmy mi doopcię przewietrzyli i na spacerek wyszli,ale ja do szelek nie wejdę za nic.Poza tym boje się na dwór.Nie wiem dlaczemu,ale boje się.Jak Duzi ze mną do weta idą to muszą we dwójkę,bo się strrasznie wyrywam,mmmrrraaauuu

[kussad]

Mruczuś też kiedyś wyszedł z szelek i Chocunia też i straszyła swoją Dużą bo przebiegała przez ruchliwą ulicę miedzy samochodami... Trudno jest dobrze wyregulować ustawienie szelek!
Mam nadzieję że jeśli kiedyś zamieszka z nami nowy kiciuś to jemu nie pozwolę wychodzić na dwór... Mru zginął bo uciekał z domu

[MaryLux]

Ceść Cioćku