Anda pisze:A napisz więcej na co ten Zeel.
Bo mojego Wacka reumatyzm tez chwyta.
No Zeel jest właśnie na zmiany zwyrodnieniowe stawów.
A z Grzywkiem...tak sobie

Mam nawet jakieś niedzielne foty i może jutro je wstawię. Aaaa co tam...wstawię dzisiaj:
Niedzielna kociojoga

Dzisiaj byłam u wetki po lespewet i przy okazji zagaiłam o to wylizywanie się. Wetka kazała zrobić badania (mocznik i krea).
Powiedziała, że to może być od mocznika...

Dzisiaj Grzywek dostał jakiś olej na futro, ma łykać ten lespewet i jakoś się umówimy na pobieranie krwi.
Ja łudzę się nadzieją, że on w zasadzie wylizuje się tylko w jednym miejscu (ale za to do żywego) - i jest to łokieć, oraz okolice więc może faktycznie staw go boli?
Kocias skrętas wylizanas


W zasadzie całe popołudnie się wylizywał. Posmarowałam go tym olejem ale dalej się lizał. Potem przemywałam mu to miejsce gorącą wodą z nagietkiem - bardzo mu się podobało ale jak przestałam znowu zaczął się lizać...
Miałam pomysł, żeby ubrać go w kaftan ale boję się, że zacznie świrować.
Na koniec
Grzywuś pełną gębą
