ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 30, 2006 19:48

ja za malowanego kotka (prawie gotowego do adopcji) powinnam miec wejściówke permanentną :twisted:
BTW filmik powinien miec tytuł "Co można robic z kotem w hamaku" bo Łacia dawała się bujać i kręcić, a nie się bujała, bo i jak? ogonem by machała?
A czy ona to lubi?

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob wrz 30, 2006 23:21

Ivette pisze:ja za malowanego kotka (prawie gotowego do adopcji) powinnam miec wejściówke permanentną :twisted:
BTW filmik powinien miec tytuł "Co można robic z kotem w hamaku" bo Łacia dawała się bujać i kręcić, a nie się bujała, bo i jak? ogonem by machała?
A czy ona to lubi?


uwielbia :D
kocha...
byla zachwycona...
jak ja wyjmowalam to wierzgala i sie wyrywala i darla na caly regulator... dopiero jak wrocila do hamaka i zostala pobujana to jej przeslzo... :D
tak serio serio :D

jak chcesz to zapraszam do mnie na mizianko jak skonczysz co zaczelas :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 02, 2006 0:22

alez z niej slodzizna :D
Kluska lubi jak sie ja kreci na chodniku..
nie rozumiem czasami tych dziewczyn :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Pon paź 02, 2006 0:52

zojka pisze:alez z niej slodzizna :D
Kluska lubi jak sie ja kreci na chodniku..
nie rozumiem czasami tych dziewczyn :wink:

Ja tez nie... Lulek tez nie bardzo - krecenie mu sie srednio podobalo - bujanie bardzo :D... mnie by blednik zwariowal a lacia byla zachwycona... moze kotki po prostu tak maja... przynajmniej niektore :D

a lacie ci moge oddac... chcesz paskude?? :D zarloka i grubaska?? :wink:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 02, 2006 1:08

covu pisze:
zojka pisze:alez z niej slodzizna :D
Kluska lubi jak sie ja kreci na chodniku..
nie rozumiem czasami tych dziewczyn :wink:

Ja tez nie... Lulek tez nie bardzo - krecenie mu sie srednio podobalo - bujanie bardzo :D... mnie by blednik zwariowal a lacia byla zachwycona... moze kotki po prostu tak maja... przynajmniej niektore :D

a lacie ci moge oddac... chcesz paskude?? :D zarloka i grubaska?? :wink:

nie wiem co na to Kluska ale ja z przyjemnoscia ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

zojka

 
Posty: 1345
Od: Pon lut 24, 2003 14:19
Lokalizacja: W-wa Białołęka

Post » Pon paź 02, 2006 9:45

Nie wiem, czy moje dziewczynki byłyby zachwycone taką rozrywką, raczej spodziewałabym się panicznej ucieczki przy bujaniu... :wink:
A szkoda, bo filmik jest cudny - chciałabym coś takiego oglądać na codzień w domu...

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 02, 2006 10:06

tumasia pisze:Nie wiem, czy moje dziewczynki byłyby zachwycone taką rozrywką, raczej spodziewałabym się panicznej ucieczki przy bujaniu... :wink:
A szkoda, bo filmik jest cudny - chciałabym coś takiego oglądać na codzień w domu...


Elza napewno...
moze Fantasia by sie odwazyla...
ja sie balam ze Lul bedzie zwiewal przy bujaniu... a tymczasem... :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 02, 2006 11:39

Taaa, ostatnio to Elza jest odważniejsza, a z Fantasii wychodzi panikara :wink:
Obawiam się, że ani jedna, ani druga nie zaakceptowałaby takiej fajnej zabawy. No, chyba, że się mylę! :wink:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 02, 2006 12:11

Jak zwykle filmiku nie widzę, ale na pewno była fakna zabawa :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon paź 02, 2006 12:27

Kicorek pisze:Jak zwykle filmiku nie widzę, ale na pewno była fakna zabawa :)


wkleje zdjecia jak do domu przyjade to sobie zdjatka zobaczysz :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 02, 2006 12:29

tumasia pisze:Taaa, ostatnio to Elza jest odważniejsza, a z Fantasii wychodzi panikara :wink:
Obawiam się, że ani jedna, ani druga nie zaakceptowałaby takiej fajnej zabawy. No, chyba, że się mylę! :wink:


no prosze... nagla zamiana rol??

jak chcesz wyprbowac to zapraszam z pannami do mnie - mam taki hamak, mozna przetestowac czy kobitkom sie spodoba :D

ale by byla zabawa z moimi "goscinnymi" kotami :roll:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt paź 06, 2006 21:32

łacia...
moje wieczne utrapienie.
kot o tak malym rozumku ze kubus puchatek to przy niej mistrz myslenia i spostrzegawczosci...
Łacie wyrznela nosem w stolek... bo za czyms gonila czy usiekala... COS bylo calkowicie wirtualne ale na tyle zajmujace zeby Łacia nie zauwazyla stolka i wyrznela w niego nosem...
stanela jak zbaraniala i zaczela go sobie lapka pocierac...
nic jej nie jest.
nawet nie pisnela. od razu ja obmacalam ale nic...

kiedys przywalila w sciane. myslalam ze moze nie widzi ale widzi swietnie... piorka papierki i wszystko. moze ona ma chwilowe oslepieia?? nie wiem. zglupialam. a moze po prostu to wina mikroskopijnego rozumku... :(
co moze jej byc?? chwilowe utraty swiadomosci?? tylko ze ona normalnie biega skacze itd... zdarzylo jej sie to 2 raz... w duzym odstepie czasu. ok 2-3 miesiecznym :(
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt paź 06, 2006 23:54

covu, może to jednak tylko zagapienie?
Wiesz, można sprawdzić wzrok dokładnie u Garncarza. Pojęcia nie mam, czy koty mogą miec podobne wady wzroku, jak ludzie (daleko- i krótkowidze).
Ale póki co, to może bez paniki.
Po prostu są koty, które tak mają :wink:

Balbinka - niby sprytna, inteligentna, kreatywna; a jak się zagapi w ferworze, to sie robi kuku. Nieraz widziałam, jak grzmotnęła o coś bardzo konkretnego w ganiance-głupawce.

Poobserwuj, ale to pewnie taki sposób bycia :wink: :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 07, 2006 8:42

no mam nadzieje :D
ze ot po prostu przez gapiostwo... :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob paź 07, 2006 11:07

Covu, nie przejmuj się tym...
Moja naprawdę inteligentna i bystra Kreska też nie raz w zabawie przywali o coś głową. Przed wczoraj tak centralnie walnęła w nogę od maszyny do szycia.. Ja w panice, a ona wstała i pobiegła dalej..
Ona tak od dziecka... NIe trafiała w drzwi, schylała się za nisko.. :)
MOże kocie kobiety tak jak i ludzkie mają mniejszą orientację w przestrzeni :)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Kankan i 31 gości