Broszka & Company cz.5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 04, 2013 12:37 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:
Broszka pisze:Trochę różni się nieodśnieżony chodnik czy podwórko w mieście od jedynej drogi dojazdowej do wsi zawalonej półtora metrowymi zaspami śniegu nawianego z pól ;) I odcięcia całkowitego od świata: sklepów, karetki, straży pożarnej itp.
Na szczęście jednak przejechał rano pług śnieżny więc TZ mógł pojechać do pracy :ok:
(


W centrum W-wy jest fajna metoda odśnieżania- zgarnia sie śnieg (ale tak że zostaje spora warstwa ubitego śniegu), jednorazowo sypie się solą/piachem i na tym koniec (po nowej dostawie śniegu już chyba niczym nie sypią). Po kilku godzinach, gdy parę osób po tym przejdzie robi się czadowe lodowisko :roll:

Lepiej by zrobili nie sypiąc soli. W krajach skandynawskich tak właśnie robią że zgarniają śnieg zostawiając ubitą białą warstwę i jeżdżą w oponach zimowych z kolcami. Klimat u nas robi się podobny i opadów śniegu bardzo dużo, więc sypanie ogromnych ilości soli mija się z celem bo tej brei nie nadążają usuwać :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 04, 2013 12:44 Re: Broszka & Company

Pominąwszy katowanie solą całej zieleni miejskiej, biedne psy kuleją, podskakują, wyją, próbują lizać łapy po drodze - takie spacerki fajne... :evil:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 04, 2013 12:51 Re: Broszka & Company

O chodnikach pisałam, a nie o ulicach :D
Nie sypią dużo soli więc brei nie ma (tzn. jest, ale nie na całych chodnikach). Problemem jest to, że trochę posypią zwierzchu, śnieg na chwilę odmarza, a potem taki nadtopiony zamarza i tworzy się lód. Ludzie naprawdę często się przewracają :roll: .
I to w ścisłym centrum. U mnie jest lepiej- chodniki są albo czarne albo w ogóle nie odśnieżone :mrgreen:

W krajach skandynawskich sypią żwirem dzięki czemu nie jest aż tak ślisko.
Sól to w ogóle jakieś nieporozumienie.

Może jednak kiedyś przyjdzie do nas wiosna?

Edit: a tak przy okazji - moja koleżanka mieszka w Izabelinie i tam jako że to jest gmina ekologiczna jest zakaz sypania solą :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 04, 2013 18:13 Re: Broszka & Company

hanelka pisze:Pominąwszy katowanie solą całej zieleni miejskiej, biedne psy kuleją, podskakują, wyją, próbują lizać łapy po drodze - takie spacerki fajne... :evil:

:( Nawet o tym nie pomyślałam...
Na drogach pozamiejskich jest też jeszcze jeden problem z soleniem: dzikie zwierzęta wychodzą na drogi lizać tą sól żeby uzupełnić minerały i giną pod kołami :(

Revontulet pisze:O chodnikach pisałam, a nie o ulicach :D
Nie sypią dużo soli więc brei nie ma (tzn. jest, ale nie na całych chodnikach). Problemem jest to, że trochę posypią zwierzchu, śnieg na chwilę odmarza, a potem taki nadtopiony zamarza i tworzy się lód. Ludzie naprawdę często się przewracają :roll: .
I to w ścisłym centrum. U mnie jest lepiej- chodniki są albo czarne albo w ogóle nie odśnieżone :mrgreen:

W krajach skandynawskich sypią żwirem dzięki czemu nie jest aż tak ślisko.
Sól to w ogóle jakieś nieporozumienie.

Może jednak kiedyś przyjdzie do nas wiosna?

Edit: a tak przy okazji - moja koleżanka mieszka w Izabelinie i tam jako że to jest gmina ekologiczna jest zakaz sypania solą :D

U mnie nie ma chodników :mrgreen:
I też nie sypią solą :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt kwi 05, 2013 8:30 Re: Broszka & Company

Cały czas myślałam że dzisiaj czwartek a to już piątek, tydzień szybciej zleciał przez święta :roll:
Muszę w takim razie niezależnie od warunków na drodze pojechać po zapasy dla kopytnych bo na weekend TZ wyjeżdża i będę tu sama więc nie będę wyjeżdżać.
Gdybym się już dziś nie odezwała to znaczy że przyczepa ściągnęła mnie do rowu i leżę gdzieś tam w zaspie do góry kołami :? Jezu jak już mam serdecznie dosyć tej pogody :evil: W ogóle wpadam chyba w depresję przez tą przedłużającą się zimę :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt kwi 05, 2013 8:37 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Gdybym się już dziś nie odezwała to znaczy że przyczepa ściągnęła mnie do rowu i leżę gdzieś tam w zaspie do góry kołami :? Jezu jak już mam serdecznie dosyć tej pogody :evil: W ogóle wpadam chyba w depresję przez tą przedłużającą się zimę :roll:

No weź przestań! Nic nie napiszesz, bo Ci się nie będzie chciało, a my będziemy się zamartwiać!
Bezpiecznej podróży :ok: I dobrych warunków na drodze :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 9:10 Re: Broszka & Company

no, super... :? Jak juz tak straszysz ludzi to napewno nie zapomnij komórki!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25753
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 05, 2013 10:21 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:No weź przestań! Nic nie napiszesz, bo Ci się nie będzie chciało, a my będziemy się zamartwiać!
Bezpiecznej podróży :ok: I dobrych warunków na drodze :ok:
:!:
Teraz to już nie ma przebacz, musisz się zameldować po powrocie!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 15:47 Re: Broszka & Company

hanelka pisze:
Revontulet pisze:No weź przestań! Nic nie napiszesz, bo Ci się nie będzie chciało, a my będziemy się zamartwiać!
Bezpiecznej podróży :ok: I dobrych warunków na drodze :ok:
:!:
Teraz to już nie ma przebacz, musisz się zameldować po powrocie!

Tak, czekamy wszyscy na dobre wieści.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Pt kwi 05, 2013 15:50 Re: Broszka & Company

Jestem :wink:
Jak wyjechałam ze wsi okazało się że drogi są czarne i mokre od solanki więc nie było problemu. Za to jak wróciłam to zakopałam się na własnym podwórku manewrując z ciężką przyczepą po śniegu którego nie chciało mi się wcześniej odszuflować Obrazek W ruch musiały pójść saperka i łańcuchy na koła, klęłam strasznie bo pełzanie pod samochodem żeby założyć łańcuchy to nie jest to co lubię :evil: gdybym wiedziała że nie dam rady z przyczepą to wybrałabym jednak wcześniejsze machanie tą szuflą :evil:
Umordowałam się strasznie, no gdzie ta cholerna wiosna :crying:

Mieliśmy w marcu zaczynać remont - zaraz połowa kwietnia a nadal nie możemy zaczynać bo fachowcy nie dojadą do nas z materiałami :|
No właśnie ;) wiewiur, gdzie obiecane fotki remontowe? :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 07, 2013 6:58 Re: Broszka & Company

Ogłaszam że u nas zima się skończyła :mrgreen:
Śnieg topnieje i jest coraz cieplej :ok:
Ale jest masakrycznie mokro wszędzie i pewnie nie obędzie się bez podtopień i powodzi na terenach niżej położonych - nasza rzeczka jest mocno wezbrana :| Nam nie grozi bo my na górce i na stoku więc u nas wszystko spłynie w miarę szybko, tylko na wybiegach dla koni będzie jakiś czas beznadziejne głębokie błocko podziabane kopytami, już kalosze zapadają mi się powyżej kostki :evil:

Słuchajcie, martwi mnie kondycja Pippina :|
Strasznie szybko rośnie, wszystko mu się wydłuża i jest chudy jak szkieletorek... Poza tym ma tak liche futerko że jestem trochę przerażona: zero puchu i podszerstka tak jakby miał samą grubą szczecinę :roll: Może ma niedobory żywieniowe bo nie bardzo chce jeść karmy kitten tylko wyżera seniorkom ich jedzenie, wprawdzie są to karmy niby dla kota w każdym wieku, ale sama już nie wiem :| Polecicie mi jakieś dodatkowe witaminy dla kociaka?
Przymierzam się do zamówienia w zoo+ więc najlepiej z ich oferty.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 07, 2013 7:45 Re: Broszka & Company

No, Migdał też ciągle chudy i długi... :?

Wczoraj koleżanka, która była w Szczyrku w święta, mówiła, że tam śniegu do pasa - może być, że jeśli nagle przyjdzie upał i to wszystko zacznie topnieć to nie tylko podtopienia będą a gorzej..
U nas słońce dziś od rana :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25753
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 07, 2013 8:31 Re: Broszka & Company

Witam. U nas już nie ma śniegu, od rana świeci słoneczko. Jednak w nocy jeszcze jest -3 st.C. Ale dobrze, że wreszcie będzie wiosenka. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Nie kwi 07, 2013 9:03 Re: Broszka & Company

U nas też dzisiaj troszkę słońca się pokazuje, nareszcie :P
Ale śniegu jeszcze bardzo dużo więc to dobrze że w nocy są przymrozki bo przynajmniej spowolnią troszkę topnienie i będą mniejsze masy wody.
Kopytne tradycyjnie zamieniły się w rusałki bagienno-mulaste brodzące po błotnych moczarach :twisted: Błoto jest tak głębokie że nie da rady przejechać taczką i muszę taszczyć ciężką sianokiszonkę w tobole na plecach a kalosze przy każdym kroku chcą zassane zostać w błocie :evil:

morelowa pisze:No, Migdał też ciągle chudy i długi... :?

Pippin jest akurat w fazie wzmożonego wzrostu i z kociaka-kluseczki zamienił się w szkieletor ale łapska tak mu się wydłużyły że chyba będzie największym kotem u nas. Tylko wygląda teraz strasznie :| zero tkanki tłuszczowej i to nędzne futerko powoduje że wyglądem przypomina sfinksa: maleńka główka z wielkimi uszami i chudziuteńka szyja, tułów i ogon. Jest strasznie długi i ma długaśne łapska :roll: Tak dawno nie miałam kociaka że nie pamiętam czy przejściowo taki wygląd jest normalny?


Aaaa, miałam jeszcze zapytać czy któraś cioteczka ma może drapak-wieżę za punkty z zoo+?
Widzę że różni się od tej za pieniądze: nie ma legowiska na górze i wejścia nie są obszyte :roll:
Nie wiem czy warto na nią zbierać punkty czy to nie jest jakiś badziewny półprodukt?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 07, 2013 9:19 Re: Broszka & Company

Też dawno nie miałam kociaka.
Ale Pippinem- szkieletorem bym się nie przejmowała. To normalne że jest teraz sznurkowaty. Pewnie za jakiś czas (gdy już nie będzie tak szybko rósł) zmężnieje i nabierze masy :wink: .
A na sierść nie wiem co polecić. Zwłaszcza, że on przecież dobre karmy je. Mięso pewnie też i żółtko.
Może organizm wykorzystuje wszystkie witaminki na wzrost i już nie starcza ich na sierść :roll: .

morelowa pisze:No, Migdał też ciągle chudy i długi... :?

Zazdroszczę :mrgreen:

morelowa pisze:Wczoraj koleżanka, która była w Szczyrku w święta, mówiła, że tam śniegu do pasa - może być, że jeśli nagle przyjdzie upał i to wszystko zacznie topnieć to nie tylko podtopienia będą a gorzej..
U nas słońce dziś od rana :D

Czyli trzymamy kciuki, żeby za szybko się nie ociepliło :ok:
U mnie dzisiaj jest pięknie, w końcu pojawiło się słońce. I nadal dużo śniegu :roll: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: anulka111 i 47 gości