Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 07, 2012 10:26 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Ale Migdałek ma dużo radości z tego laserka :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2012 10:41 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

OK Morelowa, to jestem. :mrgreen: , od razu mam pytanie, co to Barf?????
Obrazek

nyoe

 
Posty: 601
Od: Wto lut 08, 2005 6:07
Lokalizacja: Sendai

Post » Pon paź 08, 2012 10:50 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał nie ma laserka :(

morelowa pisze:Cisza, muzyczka w radiu. Morela śpi. Ja przy kompie, przy kompie na mysiej podkładce Migdał, a jakże. Mysza w mniej wygodnym dla mnie miejscu. Chrząknęłam cichutko. Migdał tak wyrwał, że poprzesuwał różne na stole, zeskoczył i patrzył gdzie wróg 8O
Dobrze, że zawału nie dostał. Facet :roll:


Tak Morekowa, prawdziwy facet z Migdałka. Dobrze, że ma już zdrowy laserek :ryk:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 08, 2012 11:45 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Fanszeta - żeby on jeszcze patrzył jak i przed kim bronić bab. Ale on jest taaaaki tchórz...Masz rację - facet :mrgreen: :mrgreen:

nyoe - http://www.barfnyswiat.org/
poza tym wystarczy wklepać w wyszukiwarkę miauową , żeby miec pełno doniesień na temat. Może Cię nie zainteresuje z Twojego punktu widzenia, ale może koty z ich punktu widzenia. Poczytaj też o karmieniu kotów prawie tylko ryba.Choć niewykluczone, że takie żyjące np. w portach jakoś się przystosowują. Może się zresztą ktoś tu wypowie albo poda kierunek poszukiwań.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 08, 2012 13:11 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

A poza tym -
byłam w lecznicynaw.. odebrać wydruk wyniku. Dogadać różne. Pan dr powiedział "a, to pani od tego zdrowego kota" :) .
No, to dogadałam... Miałam ze sobą wyniki pierwsze, żeby porównali. Porównali i wytłumaczyli mi, że to się zdarza, że 2 tygodnie wcześniej tak mogło być, tzn. tak podwyższona creo i urea. A potem jakimś zrządzeniem losu [tłumaczenie moje] sie wyrównało.. 8O Poza tym te wartości były takie, że naprawdę o niczym nie świadczą :roll:
Więc pytam, a co z tym sodem i potasem?? mam lecieć i im pokazać, że pewnie mają zwichrowaną maszynę albo coś?
To też się mogło zdarzyć - nie przejęli się :mrgreen: . Ja prawie zaczęłam kota suplementować potasem, a oni mówią, że 'a, wie pani, pobieranie krwi z łapki, kapie po kropelce... mogło mieć takie skutki'. O sód już nie drążyłam :twisted: bo po co? Teraz jest w normie :mrgreen:
WBC - ponizej normy [teraz] - 'kotka była w dużym stresie:czekałyśmy na wyniki, była pomyłka - pobieranie jeszcze raz, z żył szyjnych, pachwiny [proby] , z łapki...' Inny wskaźnik, nie pamietam który :oops: wskazuje na to, że szpik raczej jest jak u młodego kota.
No, to pytam jeszcze o RBC [w obu lecznicach blisko górnej granicy, teraz 8,98 M/ul zakres 5-10] skoro i taizu, i inni na nerkowym i tu mówią o odwodnieniu - 'jakie odwodnienie?? Gdyby było poza górną granica... ' itd.
Badanie moczu potrzebne. Jeśli cystocenteza to kroplówka - kroplówka podskórna, wolna, żeby to co sie dostanie do pęcherza było już prawdziwym moczem - wtedy też można posiew. Jeśli z wymytej kuwety, to spoko, tyle, że bez posiewu, robione na miejscu. Ciężar tez, jakimś secjalnym ustrojstwem, zbadają.

Nie umiem się ustosunkować... :roll: [jakby kto chciał to może za mnie... :? ] tym bardziej , że powinnam być teraz we Wro u ortopedy, a dostałam rano czegoś żołądkowo-jelitowego [wczorajsze nieopanowane wyżeranie ciapy dynia+jabłka+ duuużo imbiru ?] i nie pojechałam :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 08, 2012 13:22 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Eh, weci :evil:
Dla pewności zrobiłabym to badanie moczu ale nie woziłabym Moreli na kroplówkowanie i pobieranie punkcją tylko łapałabym w domu. Jeśli nie prosto do kubeczka to na specjalny żwirek lub pustą wyparzoną kuwetę.

morelowa pisze:Ciężar tez, jakimś secjalnym ustrojstwem, zbadają.

refraktometrem? to dobrze :ok:
To może jeszcze wyliczą stosunek białka i kreatyniny w moczu? ;)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon paź 08, 2012 13:32 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Fajnie wytłumaczyli- że się zdarza. Ale karmę nerkową i ipakitinę polecali :roll:
Badanie moczu zawsze warto zrobić :mrgreen:
Ale nie wyobrażam sobie wożenia kota do weta na kroplówkę w celu pobrania próbki moczu... Szkoda kota.
Trochę cierpliwości i na pewno sama mocz złapiesz. Jak zobaczysz, że Morelka włazi do kuwety to nie leć do niej od razu, tylko poczekaj aż zacznie sikać- jak kot już zacznie to ponoć nie potrafi przestać :wink:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2012 13:44 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Za to potrafi oblecieć pół mieszkania nie przestając sikać oczywiście :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon paź 08, 2012 13:48 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

:strach: :ryk: :ryk: :ryk:
Nie wzięłam tego pod uwagę.
Moje koty są łaskawe i nigdy mi czegos takiego nie zrobiły :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2012 14:20 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

A mój senior któremu pierwszy raz podstawiłam kubeczek tak właśnie wystrzelił jak z procy i obleciał pół chałupy :lol: I niestety to prawda że nie przerywają sikania jak już zaczną :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon paź 08, 2012 14:31 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

No to nieźle.
Moje jedynie odwracają głowę i mocno zszokowane patrzą co też ja im przy ogonach grzebię.
Ale spojrzenie mają takie, że naprawdę głupio mi się robi i jest mi wstyd :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2012 14:34 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Broszka pisze:Za to potrafi oblecieć pół mieszkania nie przestając sikać oczywiście :ryk: :ryk: :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk:
Taaaak, to buduące.. :?

Poza tym mówiłam - Morela sika w zamkniętej kuwecie, buzią w kierunku wejścia :mrgreen: - musiałabym rękę .. daleko włożyć...może by mi nie odgryzła 8O . Nakupię pojemników, będę myć kuwetę i próbować do pustej. Skoro potrafiła nasikac na wykładzinę , to moze i tak da radę :roll:

Ci tu, polecją tę dla seniorów. Jak powiedziałam, że Morela je ją z pewnym obrzydzeniem, to poradzili, żeby się nie poddawać i przyzwyczajać.

Co do kroplówki, to miałam nawet dzwonić [bo mnie zakrzyczeli - oni ogólnie są jacyś głosni ] , żeby zapytać, że niby jak - kot jest jakiś związany przez ten czas [jak pani przywiezie rano, to ok. 13-14 będzie można po nią przyjechać] , czy mu tłumaczą, że ma leżeć, czy ktoś go trzyma :?: , czy dają jakiegoś jasia, czy co inne jeszcze :?:
Jak sobie pomyślałam, że Morelka tam sama... może w pasach :strach: . Nie dam im kota :!:
Pani ma tam pięknego psa, jakiś colie dlugowłosy, z piegowatym noskiem - tak chciał sie przywitać, podbiec, ale na niego 'tresersko' nawrzeszczała i zdyscyplinowała przed progiem innego pomieszczenia :(
Smutno mi.

Ja mam wykładziny w domu i wsiąkliwą podłogę :strach:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 08, 2012 18:43 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

10 bateryjek do laserka za ok 4zł chcesz?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 08, 2012 19:12 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Jasne, że chcę :dance2: A będe mogła sie podzielić, jak sie okaże, że mają datę ważności taką, że nie zdąże zużyć? :wink: Choć nie wiem jak to jest.. czy jak leżą to też sie zużywają..? :oops:

Zauważyłam, że Migdalec momentami traci z oczu, znaczy z oka, światełko. I muszę machać, tupać itp, żeby się pokapował. To przez tę jednooczność, więc staram sie, żeby było w takim wypadku z prawej strony. Ale i tak najlepiej jak jest na ścianie, meblu, framudze - to tak jakby wtedy je lepiej widział. Jak straci mu się na podłodze, to wygląda jakby nie mógł odnaleźć.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25575
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 08, 2012 20:33 Re: Morela ma zdrowe nerki! Migdał - laserek :)

Moje koty też tak mają, tzn. też gubią światełko.
Zwłaszcza Fioduś - on owszem ma przebłyski inteligencji, ale raczej mało kumaty jest :mrgreen:
Morela nadal nie biega za laserkiem?
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości