passa pisze:Konstrukcja dość karkołomna...mam nadzieję,że Wiki nie spada z hukiem z tych kurzych grzęd,goniona przez żądną krwi Gryzeldę.
EEEJ! to są KOTY a nie popierdółki
passa pisze:Jakoś zbyt stabilnie toto nie wygląda - już rozumiem,dlaczego tyle hałasu robi podczas użytkowania
stabilne jest ino się łomoce o ścianę
passa pisze:Ja,gdybym była kotem, dobrowolnie bym po tej ostatniej równi pochyłej nie przeszła...

kochana, ta równia to przebój absolutny. Nawet była "bardziej" i małe dwumiesięczne kukuły bawiły się w zjeżdżanie na zadkach (zwłaszcza w nocy....) a ja za każdym razem leciałam sprawdzać czy kot żyje i się nie uszkodził

Więc TŻ żebyśmy się w końcu wyspali złagodził spadek
Osobiscie bardziej mam stresa do pierwszej równi czyli deski. Gryzelda już kilka razy się na niej wiwała zadkiem nad telewizorem jak wiewióra; TŻ twierdzi ze ona to robi specjalnie bo bawi ją jak panikuję

Wiki takich ekscesów nie wyprawia, z deski korzysta tylko żeby się dostać na toplevel, a bawi się i drapie niższe poziomy. Ale wije się między słupkami jak węgorz

.
Jak widać na kota się absolutnie nie nadajesz
