InkaPigulinka - teraz ja cz. 14 nie ma nas tu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 26, 2010 14:20 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Łoś kurka... Jak na bliźnięta to ogromne! 8O
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 26, 2010 14:22 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kinga w. pisze:Łoś kurka... Jak na bliźnięta to ogromne! 8O

Żeby było ciekawiej - o tym, że będą bliźniaki, dowiedziała się miesiąc przed porodem, dzięki temu, że podejrzewano podtrucie i położono ją na patologii ciąży

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2010 14:28 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

To i tak szybko! O tym że będą bliźnięta dowiedziałam sie po urodzeniu Maryni. No, chciałam dziewczynkę i była dziewczynka. Jak mi powiedział lekarz że zaraz będzie drugie to juz oczami wyobraźni (kiedy udało mi się uwierzyć że to nie dowcip) zobaczyłam dwie identyczne dziewczynki w wersji (jak to moje wszystkie) laleczka pulchny blond, oczka zielone lub niebieskie, błękitne sukieneczki, kokardeczki... I urodził się Wojtek. Brunet, smagły, ciemnooki. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 26, 2010 14:40 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

pozdrowionka od dziewczynek

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Pt lut 26, 2010 14:45 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kinga w. pisze:Łoś kurka... Jak na bliźnięta to ogromne! 8O

Połozna w szkole rodzenia opowiadała o dziewczynie, która urodziła bliźnaki: dziewczynkę - 3800, chłopaka- 4300. Brzuch przed porodem nosiła w objeciach... 8O Podobno to był rekord tego szpitala... 8O

Nie zdążyłam zrobić Brunowi zdjęcia, ale właśnie wpadłam na pomysł, że mogłabym na jego zdolnościach hydraulicznych zarobić...Np. we Francji... :ok:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 26, 2010 16:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

ale tu u was fajnie :lol:

marcowe dzieciaczki = :ok: dzieciaczki.. tylko spójrzcie na mnie :mrgreen: chociaz do 26 to pewnie aglo nie dociągnie :( :ryk:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt lut 26, 2010 16:54 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

to wam powiem cos. Jakies 2 lata temu moja znajoma i jej sasiadka w tym samym czasie byly w ciazy. Rodzic mialy w odstepie tygodnia jakos tak. Jednej usg wykazalo dziewczynke, drugiej chlopca. Do samego konca tak. Wiec ciuszki i wsio inne kupowaly tak, jak im wskazalo USG. Urodzily dokladnie tego samego dnia, tylko, ze... na odwrot! :ryk: Ta, co miala miec dziewczynke ma syna, a ta, co miala miec syna ma core :ryk: Zeby nie to, ze jedna urodzila rano, druga wieczorem i w innych szpitalach to by nawet moze zartowaly, ze im dzieci ktos podmienil! :mrgreen: Ale podmienily tylko ubranka i wsio pasowalo, bo dzieci mierzyly i wazyly prawie tyle samo :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lut 26, 2010 18:12 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

aglo pisze:
kinga w. pisze:Łoś kurka... Jak na bliźnięta to ogromne! 8O

Połozna w szkole rodzenia opowiadała o dziewczynie, która urodziła bliźnaki: dziewczynkę - 3800, chłopaka- 4300. Brzuch przed porodem nosiła w objeciach... 8O Podobno to był rekord tego szpitala... 8O

Nie zdążyłam zrobić Brunowi zdjęcia, ale właśnie wpadłam na pomysł, że mogłabym na jego zdolnościach hydraulicznych zarobić...Np. we Francji... :ok:



O Dżisus 8O 8O 8O 8O
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lut 26, 2010 20:53 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

To samo krzyknęli panowie na zajęciach, a panie wydały z siebie jęk bólu...

A ja wzniosłam modły ku Górze, że tylko jedno w sobie noszę.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 26, 2010 21:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

annette88 pisze:ale tu u was fajnie :lol:

marcowe dzieciaczki = :ok: dzieciaczki.. tylko spójrzcie na mnie :mrgreen: chociaz do 26 to pewnie aglo nie dociągnie :( :ryk:

Ale ma szansę do piątego! :twisted: :piwa:
4300 i 3800... Łoś, to tak jakbym Adama i Stasia razem... Mnie przy samym Adami brzuch się w okolicach kolan meldował pod koniec, paskudząc jednocześnie horyzont. Nie wyobrażam sobie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt lut 26, 2010 21:10 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

A ja poproszę w przyszłym tygodniu... 8)
Proszę synka, żeby mnie posłuchał.

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 26, 2010 21:57 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Tak się wtrącę...
Te bliźnięta trochę mną wstrząsnęły. Moje dzieciaki ważyły każde ponad 3 kg i już ledwo się poruszałam, a rodzone oddzielnie :lol: Nie wyobrażam sobie nosić w sobie takiego ciężaru, słodkiego wprawdzie, ale jednak ponad siły dla kręgosłupa i nóg ;) U mnie pierwszy urodził się trzy dni po terminie, gdzie miałam nadzieję, że urodzi się wcześniej, za to drugi urodził się trzy dni przed terminem, gdzie z kolei miałam nadzieję, że będzie po, bo termin na 31 grudnia przypadał. A on pospieszył się i 28 grudnia na świat wylazł. I teraz odstaje od rówieśników w przedszkolu a we wrześniu ma do zerówki iść... Tak czy inaczej, Aglo życzę szybkiego i niezauważonego (:lol:) rozwiązania ;) I zdrówka dla maluszka, bo to najważniejsze jest.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 27, 2010 10:04 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:Moje doświadczenie jest dość skromne, niestety.
My u dziewczynek oprócz diety stosujemy jeszcze sterydy, z pełną świadomością tego, że powodują one obniżenie odporności (Kuku zwykle ma leukocyty na poziomie ok. 60% dolnej granicy normy). Niestety u obu alergia jest na tyle mocna, że bez sterydu się nie da - tak uważa wet. Na szczęście do tej pory uniknęliśmy grzyba, za to u Kuku często pojawiają się problemy z krtanią i tchawicą (stan podostry - tzn. pokasłuje, gdy się ją lekko pogila po gardełku, ale samoistnie te objawy się nie pojawiają). Żeby ją trochę wzmocnić, podaję tran w kapsułkach i czasami Biostyminę. Niedawno nasz wet wyszukał jakiś lek, który likwiduje skutki uboczne sterydu - ospałość. Kulka dzięki temu się rozruszała.
Dodatkowym problemem była wątróbka Kulki, steryd ją niestety potraktował mało przychylnie. Dostawała hepatil i różne kuje, teraz poza leukocytami Kul ma wyniki krwi zupełnie takie, jakby była zdrowym kotem.


Każdy wet stosuje co innego. Szkoda,że nie ma jednej metody leczenia alergii. :roll:
Moja główna wetka nigdy w życiu by się nie zgodziła na sterydy... :roll:
Natomiast inni młodzi weci stosują to masowo. 8O
Niestety u Oskara alergia jest tak silna,że sama nie wiem co robić , bo to jest kot z FIV (+).
Czy Kulce robiłaś badania krwi ze względu na wątrobę?
I jak to się ma do alergii te badania krwi ?


Dzień dobry sobotnie... :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 27, 2010 10:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kociczka39 pisze:
aglo pisze:
kinga w. pisze:Łoś kurka... Jak na bliźnięta to ogromne! 8O

Połozna w szkole rodzenia opowiadała o dziewczynie, która urodziła bliźnaki: dziewczynkę - 3800, chłopaka- 4300. Brzuch przed porodem nosiła w objeciach... 8O Podobno to był rekord tego szpitala... 8O

Nie zdążyłam zrobić Brunowi zdjęcia, ale właśnie wpadłam na pomysł, że mogłabym na jego zdolnościach hydraulicznych zarobić...Np. we Francji... :ok:



O Dżisus 8O 8O 8O 8O


Łomatko.. 8O 8O
Chciałam mieć bliźniaki, ale nie udało się... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 27, 2010 10:17 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

cześć, Ineczko ! deszczyk nam pada :(

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 699 gości