Moje kociska VI.. cztery lata na miau.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 26, 2008 14:51

Tzymam kciuki za Felusia.
A ten mały, biały chomik jakoś wyrósł.
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro lis 26, 2008 23:13

Chomik jest teraz wielkości Nikusia.. no prawie, ale naprawdę bardzo niewiele brakuje..

Feluś przechodzi na dietę i/d hillsa.. i tylko to mu wolno jeść..
Na razie smakowało.. nawet sporo zjadł..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lis 26, 2008 23:15

:D

:ok: :ok: :ok: będzie smakowało
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro lis 26, 2008 23:33

Felusiu, trzymaj się. :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39350
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 27, 2008 9:51

Feluś nieźle..
Całkiem ładnie zjadł, przy zastrzyku nie protestował..
Przed chwilą się umył i poszedł spać..

Za to Suffka odmówiła zjedzenia śniadania.. :roll:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lis 27, 2008 10:10

Feluś trzymaj się :ok:
Wszyscy seniorzy trzymają :ok;
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lis 27, 2008 23:26

Aniu, trzymaj się :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 28, 2008 12:52

Się trzymam..
Jakoś.. :?

Feluś je.. nawet całkiem nieźle się czuje..
Mam nadzieję, że to jednak stan zapalny i leczenie i dieta pomogą..

Za to Suffka mi wywinęła numer..
Od wczoraj nie je..
Wieczorem były wymioty i późno w nocy szarawa wydzielina z doopki.. sporo..
A dzisiaj porządne wylizywanie okolic doopki..
Dzisiaj poleciałam na Białobrzeską..
Na cito krew, usg..
No i okazało się, że to otwarte ropomacicze..
Dzisiaj antybiotyk, kroplówka, jutro znowu do lecznicy..
Lekami stawiamy na łapki i umawiamy się na ciachanie..
Jeśli tylko wyniki krwi będą w normie..
Na szczęście nie ma alarmu, bo to co się miało wylać, to się wylało..

W każdym razie siły panienka ma sporo..
Ofuczała wszystkich zajmujących się nią w lecznicy, mnie ugryzła w policzek..
Tylko żeby zaczęła lepiej jeść..
Dzisiaj skubnęła tylko trochę suchego.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lis 28, 2008 12:56

Ale masz :(.
Trzymam :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lis 28, 2008 13:01

No mam.. :strach:

Dzięki za kciuki.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lis 28, 2008 13:03

nawet nie wyobrażasz sobie jak mocno trzymam kciuki... :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pt lis 28, 2008 13:31

Aniu, ja takze przylaczam sie z moimi kciukami. I przesylam wirtualne glaski dla kotulcow.

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 28, 2008 13:35

Szczęście, że otwarte...

Kciuki za Suffkę i Felusia :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30782
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt lis 28, 2008 13:53

Wiem, że to, że otwarte, to szczęście w nieszczęściu..

Nakarmiłam ją łyżeczką.. Zjadła trochę paszteciku recovery.. i chyba troszkę lepiej się czuje.. W każdym razie jest nieco żwawsza niż wczoraj i dzisiaj rano..

Oby tylko wyniki krwi były w porządku, żeby nie czekać z zabiegiem.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lis 28, 2008 13:57

No wiesz Aniu :evil:
jak tak dalej pójdzie to wykończysz się przy nich ze stresu :evil:
powiedz Kochana Suffce żeby nawet nie myślała dłużej chorować to samo Felusiowi jeśli chcą mieć zdrową Dużą :wink:
Trzymam bardzo mocne :ok: :ok:
a u mnie któraś narobiła w łazience na podłogę i to luźną qpkę :crying: (połowa pomieszczenia osr...) , musiałam szybciutko rano sprzątnąć żeby TZ nie zobaczył bo powiesi mnie za te kociska :evil:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości