Kardamon i przyjaciele, Tymczasy...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 11, 2012 17:28 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

hanelka pisze:Obrazek
Jakie śliczne kocie cudeńka :love:
Soserkowi sto lat :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw paź 11, 2012 20:48 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

To my już w domu. Jelitka wciąż zgazowane i obrzęknięte, ale idzie ku dobremu.
Franuś przytył... 20 dkg! 8O i uprasza się wszystkich zwracać od dziś do niego Franciszek. 8)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2012 20:51 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

a nie Zygmunt? ;) :lol: chociaż nie - to chyba Ludwiczek. A Franciszek to Stanisław? :ryk:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw paź 11, 2012 20:55 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

:ryk:
dzięki za podwózkę :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 5:53 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 12, 2012 8:29 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Mam nadzieje, że hanelka w wolnej chwili jeszcze napisze o chłopcach, zwłaszcza o Franusiu. Bo pomimo, że przytył, wygląda lepiej, to jednak okazało się, że ma z czym jeszcze walczyć :( Trzymamy mocno kciuki, żeby był bardzo silny.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt paź 12, 2012 8:40 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

tajdzi pisze:Mam nadzieje, że hanelka w wolnej chwili jeszcze napisze o chłopcach, zwłaszcza o Franusiu. Bo pomimo, że przytył, wygląda lepiej, to jednak okazało się, że ma z czym jeszcze walczyć :( Trzymamy mocno kciuki, żeby był bardzo silny.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt paź 12, 2012 11:19 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Z czy ten mały biedak jeszcze musi się zmagać? :?
Ciągle zaciśnięte kciuki za Franciszka i Ludwiczka :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt paź 12, 2012 13:39 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Beasia pisze:Z czy ten mały biedak jeszcze musi się zmagać? :?
Ciągle zaciśnięte kciuki za Franciszka i Ludwiczka :ok:
Napiszę, jak już będzie wiadomo z czym. Na razie czaruję, żeby to było z niczym (w końcu jestem starą wiedźmą :mrgreen: ).
Ma jakieś deformacje w budowie. Mogą mieć różne źródło. Za dwa-trzy tygodnie będzie miał zrobiony rtg i wtedy będziemy walczyć. Lub nie ;)
Tymczasem użarł mnie dziś pan Franciszek całkiem konkretnie w palec przy podawaniu betaglucanu ;)
Jeszcze mi napyskował :mrgreen:

Tineczka jest już prawdziwym kotem co się zowie. Śpi ze mną w łóżku, wtulona, mrucząca, kokosząca się. Dziś rano Oluś postanowił przytulić się do siostry, więc chcąc nie chcąc, musiał przytulić się również do mnie. Nie omieszkałam brutalnie tego wykorzystać :mrgreen:
I podobało mu się. :mrgreen: Ale jemu się podoba tylko w trakcie. Puszczony, natychmiast o tym zapomina i trzeba polować na gada... :(
Jemu jest na gwałt potrzebny dom z odwrotnym stosunkiem ludzko-kocim! :(

Antosia odkryła w sobie kociątko kochające zabawę i zabawki! Myszki piłeczki... ach! I żyłkę sportową. Wyścigi, galopady, wspinaczka na czas! To jest to! Pół nocy szalała z młodziakami, tylko łepiny wszystkim odskakiwały! :1luvu:
To kotka-zagadka. Jak na kota wychodzącego ma zdecydowanie zbyt domowe futerko. Jak na kota domowego jest za bardzo czujna i ostrożna. Boi się nagłych dźwięków, nagłych ruchów, boi się bliskości człowieka... Ten wypadek komunikacyjny to chyba nie wszystko, co ją złego w życiu spotkało :(
Dziś pierwszy raz spała ze mną w łóżku. Rozciągnięta na całą długość, szczęśliwa, wyluzowana. Wyginała ciałko we wszystkie strony, wyciągała do góry łapeczki, gdy głaskałam po brzuszku...
Koty pomagają jej zbliżyć się do mnie. Oczami niczym pięciozłotówki patrzy z niedowierzaniem jak DOBROWOLNIE przychodzą do mnie, wyglądają na zadowolone i jeszcze uchodzą z życiem...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 13:49 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Jak słyszę deformacje...To mnie nie tylko strach ogarnia ale i ciepłe wspomnienie. Nie chcę by mały miał coś zdeformowanego. Ale z tym też można żyć a to najważniejsze.
Jednak kciuki by to NIC nie było.

:ok:

Antosia z opisów Nastunię moją mi przypomina.Kota co w sobie miał cichy ból, skazę jakąś która w życiu w serce się wdarła.Mądre oczy mówiły ,że widziały i wiedziały wszystko o paskudnym życiu.I z niedowierzaniem patrzyły na świat co jej dobro przynosił.Kochałam/kocham ją bardzo.
Antosia też jest kochana i znajdzie swoją przyszłość co ukoi wspomnienia.Ona dopiero odkrywa dobre strony. Może nigdy kociakiem beztroskim nie była?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 12, 2012 13:59 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

ASK@ pisze:Antosia z opisów Nastunię moją mi przypomina.Kota co w sobie miał cichy ból, skazę jakąś która w życiu w serce się wdarła.Mądre oczy mówiły ,że widziały i wiedziały wszystko o paskudnym życiu.I z niedowierzaniem patrzyły na świat co jej dobro przynosił.
Tak to właśnie wygląda...

A kciuki trzymaj! :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 12, 2012 19:11 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
pozdrowienia przesyłamy i kciuki za koteczki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 12, 2012 20:26 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

ja tez czasem podczytuje i kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: (i gdyby nie to, ze moje wlasne koty musza sie nachalnie dopominac o glaski bo nie mam czasu, to bym sie na winko wprosila :wink: )

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie paź 14, 2012 20:11 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

Franuś mruczy na rączkach...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2012 20:14 Re: Kardamon i przyjaciele 2, chore maluszki :(

i to "dzięki" komu? ;) :lol:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości