Tylko z Gaziną nie wiem czy nie za mała, ponoć kociaki ok. 3-miesięczne chipują.Wyprawa była trudna i ciężka, towarzystwo dostało chipy dzięki Marii D, która nas zawiozła i przywiozła, i pożyczyła transporter (bo moje się rozeszły
Moderator: Estraven
Tylko z Gaziną nie wiem czy nie za mała, ponoć kociaki ok. 3-miesięczne chipują.Jana pisze:Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).
)Mysza pisze:no i już przeżyłam rozpadnięcie się transporterka na ulicy i ucieczkę kotów, to tez sytuacja gdzie chip u znalezionego kota pomógłby w powrocie do mnie.
genowefa pisze:Jana pisze:Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).
Dokładnie, mam to samo. Niestety najpierw muszę zaszczepić (prawie wszystkie)
Jana pisze:genowefa pisze:Jana pisze:Nigdy nie wiadomo co się wydarzy, tfu tfu odpukać (jednym z moich koszmarów sennych są złodzieje wypuszczający mi koty z mieszkania).
Dokładnie, mam to samo. Niestety najpierw muszę zaszczepić (prawie wszystkie)
A co ma piernik do wiatraka?![]()
Ja też muszę większość kotów doszczepić, pilnie.
!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości