Nala i Lilo cz.2 Głowa do góry i do przodu...

[MB&Ofelia]

Lilo mój Lilo. Pokaż to cosik w cętki to ci miauknę czy jezd bezspieczmne.
Okropecznie długo do cię nie miaukałam ale to przez Dużą co pociufciała daleko do jakowegoś ludziowego kocięcia. Dobrze że go do domciu nie przywiezła Wystarczy mię wychowywanie Małej Ciornej.
Lizam cię serdusznie po uszkach.
Twoja Książniczka Ofelja

[MaryLux]

Lilo mój Lilo. Pokaż to cosik w cętki to ci miauknę czy jezd bezspieczmne.
Okropecznie długo do cię nie miaukałam ale to przez Dużą co pociufciała daleko do jakowegoś ludziowego kocięcia. Dobrze że go do domciu nie przywiezła Wystarczy mię wychowywanie Małej Ciornej.
Lizam cię serdusznie po uszkach.
Twoja Książniczka Ofelja

[Dyktatura]

Lilo, twoja mama na pewno nie zrobi ci krzywdy

Pralcia starsza i mądra

Pralciu jesteś pewna?
Wczoraj mama znóf nam smarowała zemby tym okropnym klejem.
Znóf z Nalą musieliśmy ciongle mlaskać bo nam ślina ciongle kapała.
Czasami mama nam ucina pienknie zaostszone pazurki. Spendzamy na dopieszczaniu ich bardzo dużo czasu, a ona tego nie docenia.
Wienc ja nie stem taki pewny czy nam kszywdy nie zrobi i w tym worku. Wole sobie spać na tekturowym legowisku co i ty masz takowe.
Lilo pszezorny

[Dyktatura]

Lilo, słyszałam ze przyszedł do Ciebie namiot w centki. Moge Ci dać moj, ja z niego nie korzystam.
Moli

A co to jest namiot?
Wczoraj pszyszło takie coś jak worek i mama chciała żebym tam szednoł. I co ja wszendne a potem mnie wyniosom.
O nie ! Nie dam siem tak i nie wchodzem do tego.
Lilo pszebiegły

Lilutku, jesteś małym głuptaskiem. Nikt Cię nigdzie nie wyniesie, chyba że sam tego zechcesz.

Ciociu ja nie lubiem chodzić do doktoruf i nie chcem a i tak mnie z domu tam wynoszom.
Wienc chyba siem nie liczy czy chcem
Lilo smutny

[Dyktatura]

Lilo, słyszałam ze przyszedł do Ciebie namiot w centki. Moge Ci dać moj, ja z niego nie korzystam.
Moli

A co to jest namiot?
Wczoraj pszyszło takie coś jak worek i mama chciała żebym tam szednoł. I co ja wszendne a potem mnie wyniosom.
O nie ! Nie dam siem tak i nie wchodzem do tego.
Lilo pszebiegły

Lilo, ja ciebie doskonale rozumiem. tez bym do worka nie wszedł.
Haker nie lubiący legowisk, worków itp.

Haker ja lubiem dronżyć norki pod kołdrom, narzutom i kocem.
Ale tego nowego siem bojem.

[Dyktatura]

Lilo mój Lilo. Pokaż to cosik w cętki to ci miauknę czy jezd bezspieczmne.
Okropecznie długo do cię nie miaukałam ale to przez Dużą co pociufciała daleko do jakowegoś ludziowego kocięcia. Dobrze że go do domciu nie przywiezła Wystarczy mię wychowywanie Małej Ciornej.
Lizam cię serdusznie po uszkach.
Twoja Książniczka Ofelja

Jusz myślałem, że o mnie zapomniałaś i nie wiedziałem czy ci wysyłać prezenta na walnie w tynki.
Co to za świento wy sobie dziefczyny wymyśliłyście. Pszeciesz to nie fajne jak siem tłucze w tynki.
A w kartonie było takie cuś
Lizam ciem po pysiu
Lilo

[MB&Ofelia]

Lilo mój Lilo. No jak ja bym mogła o cię zapomnieć, mój najukoffanijszy! Weś ty nawet tak nie żartuj!
Ja już ci szykuję preząta walętyńkowego i nie bojaj się nie będzie cię walił w dupinki ino będzie superaśny.
A to ciapate masz okropecznie fajmne. Wieś co, wleź tam jak nikt nie będzie paczał i miauknij mię czy miąciutkie.
Lizam cię serdusznie i namiątnie po uszkach.
Książniczka Ofelja

[MaryLux]

Lilo, słyszałam ze przyszedł do Ciebie namiot w centki. Moge Ci dać moj, ja z niego nie korzystam.
Moli

A co to jest namiot?
Wczoraj pszyszło takie coś jak worek i mama chciała żebym tam szednoł. I co ja wszendne a potem mnie wyniosom.
O nie ! Nie dam siem tak i nie wchodzem do tego.
Lilo pszebiegły

Lilutku, jesteś małym głuptaskiem. Nikt Cię nigdzie nie wyniesie, chyba że sam tego zechcesz.

Ciociu ja nie lubiem chodzić do doktoruf i nie chcem a i tak mnie z domu tam wynoszom.
Wienc chyba siem nie liczy czy chcem
Lilo smutny

Lilusiu, doctorry się nie liczą. Twoja mama też czasem do nich chodzi, choć pewnie lubi ich tak samo jak Ty

[Moli25]

Cos chciałam napisać ale sie zaczęłam śmiać, powiem Ci jutro na żywo o doktorrach w Twoim i Moim wydaniu
My bardzo lubimy Lilo chodzic z Twoja mama do Doktorrow
Tych samych

[MalgWroclaw]

A ja nie lubię
Pralcia

[MB&Ofelia]

Ja też nie lubię doctorrów. Macają kotku bez pytania, dają kuje, paczają w pyś, ciężko ich ugryznąć i nie są mniamuśne.
Książniczka Ofelja

[MaryLux]

Ja też nie lubię doctorrów. Macają kotku bez pytania, dają kuje, paczają w pyś, ciężko ich ugryznąć i nie są mniamuśne.
Książniczka Ofelja

Inka też lubiła

[MB&Ofelia]

Lilo mój Lilo. Pisam do cię lista i pisam i nie mogę skączyć bo tak dużo chcę do cię napisać. Już się nie mogę doczekać aż przyjedzie Teściowna, może mię troszku podtuczy bo na tej zdrownej diecie to mię się zapadają boczki.
Książniczka Ofelja

[MaryLux]

Lilo mój Lilo. Pisam do cię lista i pisam i nie mogę skączyć bo tak dużo chcę do cię napisać. Już się nie mogę doczekać aż przyjedzie Teściowna, może mię troszku podtuczy bo na tej zdrownej diecie to mię się zapadają boczki.
Książniczka Ofelja

[barbarados]