
dziewczyny, poradźcie!
Ambera zaczęła mi "robić" po kątach... a właściwie, i na szczęście - w jednym kącie...
robi i na "grubo", i na "cienko". w nocy. w dzień normalnie do kuwety.
czy to może być jakieś choróbsko czy może jej coś się w głowie pokiełbasiło...
zaczął do nas do ogródka przychodzić kot-dzikus. przychodzi co wieczór, bo mu daję żarełko. może się dziewczyna tym stresuje...?
jak myślicie?