
Zazdraszczam wagi Elvisa


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agulas74 pisze:Watek niewatpliwie bardzo poprawia nastrój![]()
Zazdraszczam wagi ElvisaMnie się marzy taki wielki kocio.... Niemniej również moim ulubieńcem jest Mechaty
15pietro pisze:"Niestety" Elvis dziś nie ma fazy na zrywanie karniszy.
W nocy spróbuję go nagrać na dyktafon jak się bawi, to jest przeżycie nie z tej ziemiJak Elvis zaczyna się bawić to zamieramy i któreś ściszonym głosem wydusza z siebie... kotek się bawi. O drugiej w nocy słychać dźwięk przesuwanych mebli, tupanie stada słonie oraz jakieś bliżej niezidentyfikowane łomoty jakby kotecek bawił się co najmniej cegłą a wszystko okraszone podekscytowany grrruuu, grauu, mrauu. Zabawę na ogół kończy próba przedrapania się na wylot przez kuwetę lub rozpaczliwe wrzaski Inki.
Nawet małe koty nieruchomieją gdy Elvis się bawi i obserwują przerażone.
Agulas74 pisze:Watek niewatpliwie bardzo poprawia nastrój![]()
Zazdraszczam wagi ElvisaMnie się marzy taki wielki kocio.... Niemniej również moim ulubieńcem jest Mechaty
batumi pisze:babajaga pisze:Inka wciąż pozostaje mojom fankom
a nie Ty jej fanką przypadkiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 31 gości