Moja gromadka - nowy tymczas - Dorotka - na cześć Berni:)

[kalair]

[berni]

za dzisiejszy dzien

[carmella]

za wyprawę

[CoToMa]

Myszka pewnie miała już dość maltretowania i zapewne uciekła

za wyprawę i wyniki

[EwKo]

Mały niewinny jest...
Myszki same się gubią w Czarnej Mysiej Dziurze.
Dotąd nikomu nie udało się jej zlokalizować. Istnieją przypuszczenia, że to po prostu obiekt błądzący w czasie i przestrzeni... U mnie też był

O, tu wiecej na podobny temat: http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_dziura. Spójrzcie na zdjątko - nasza dziura nie ma takich fajnych niebieskich "cosiów" wokół siebie. Ma za to milion pięćset sto dziewięćset latajacych i wirujących myszek

[dorcia44]

ha to nie tylko u mnie jest mysia dziura

mocne kciuki za dobre wyniki

[anita5]

Myszka się odnalazła. Cała i zdrowa.

Długo dziś byliśmy w lecznicy, bo była kolejka, mnóstwo psów, ale w końcu się udało. Opiszę potem, co i jak, w każdym razie jest kiepsko z Guciem - ma krew w moczu.
Malutki zniósł wszystko najdzielniej, bawił się w transporterku i dał się grzecznie osłuchać. Coś z tym jego oddechem jest nie tak, wet określił go jako 'ciężki'; odrobaczyłam Małego znowu.

Reszta potem, bo w domu sajgon.

[amyszka]

Gucio ...
Jak on się czuje ?

[anita5]

Gucio jest nieszczęśliwy. Muszę go przytulać częściej niż zwykle.
Biedak mały. Może jutro będą wyniki, to się okazę co podawać i co robić. Antybiotyk już dostaje.

Maćkowi się udało, bo nie miał nic w pęcherzu, a na cewnikowanie się nie zgodziłam. Więc tylko był na wycieczce.

Lucynka oddała krewkę, ale bardzo się tym razem bał, bo też i atmosfera w lecznicy była... głośna.

Migotka dzielnie oddała krewkę, nawet jej golić nie musieli, tak pięknie żyłka wyszła. Wyniki za ok 4 dni - tyle dni oczekiwania. Nasz mały białaczkowiec...

Malutki został osłuchany, jak już pisałam. Za dużego pola manewru teraz nie mamy; wet stwierdził, że rtg na razie nie wchodzi w grę, bo to niebezpieczne dla takiego maleńtasa.

Potem kupiliśmy kilka puszek a/d, kilka tabletek aniprazolu i zostawiliśmy kilka stówek w lecznicy... No, ale samo badanie pcr Migotki kosztuje 145 zl. Zresztą, pieniądze nie są wazne. Wazne, żeby wynik był ok.

[kalair]

Kciuki za koteczki Anitko!

[Barbara Horz]

Anitko nieustające.

[amyszka]

kciuki za dobre wyniki

[CoToMa]

[anita5]

Dzięki za kciuki.

Dziś u nas znowu impreza. 3 lata temu przyjechała do nas Benia. Beniusia, Beniątko, Bębenek, Śnieżynka, Królewienka.
Najsłodszy koteczek swiata.
Ciamkacz.
Puszek chodzący.
Prawie siostrzyczka Yasminki.
Wychowana przez Klocka.
Jedna z mojej czwóreczki wspaniałej z CK.

[CoToMa]

No to znowu imprezka się szykuje