dzieki
Tak ,moja Basia bardzo się stara i przejmuje i szuka ,drąży ..to młody wet...ale z pasją do zawodu ,kocha to co robi,kocha futra ..no i to co nie wszyscy potrafia słucha ,nie jest tak że ja to wyrocznia a ty to...nie i to w niej cenie..
nie wiem czy wam pisałam jak Lusia (kteczka przywieziona przez bulefke z Suwałk na badania łapki...)miała ogromne problemy z robalami..szły każa stroną...nie jadła itp...a ja pytałam czy dała np. to..czy zrobiła to..a wteka mi opowiadała ...analizowałyśmy ....
nie fukneła ,nie...
Bardzo ją cenie.
ściskam tego padalca kiedy tylko moge..własnie rozbrykaniec tak skakał na parapecie że wywalił kubas syna z nie wypitym kakao
oczywiscie prosto na łóżko drugiego padalca który nie dośc że nie wypił to i łózka nie posłał
jak ja lubie jak Tyciak rozrabia..no poprostu chce się żyć...

..daje mi duzo radości..nawet to że w ciągu dwóch miesięcy przytył prawie 85 dkg.
z nosa fontanna..gile długie i gęste ...sapie jak lokomotywa....ale taki jest żywiołowy..taki radosny...
a tu szczota do butelek...
tu widać czko i gile
a tu jak widac udało mi sie przytulić do najstarszej cioteczki ,która nie lubi innych oj nie..ale ja ją przez sen zaskoczyłem..jak mi dobrze
