Bombilla i Xelmo - rosyjsko norweska przyjaźń :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 27, 2011 9:26 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sunshine pisze:Sliver, jak Ty jesteś śliczna, zgrabna kobietka :!:
Kocur X zdecydowanie Ci ufa. Myślę, że moje koty też mi ufają. Ale na szczęście ja ich nie muszę prać :P


:oops: :oops: :oops: aż się zarumieniłam ;) dziękuję.. :)

a ja robię teraz zupe według przepisu shalom, i mam nadzieję, że wyjdzie :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 9:44 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Mi wyszła rewelacyjna. H był w szoku ze zupa z marchwi może być tak smaczna. Tylko pomyliłam się co do ilości jaka wyszła, zupa jest tak sycąca ze starczy dla dwóch osób na dwa razy :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 9:52 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

o kurde :)
a ja własnie chciałam, zeby starczyla na dwa razy i zrobiłam z litra bulionu :):)
to co, bede jesc do niedzieli:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 10:08 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

oj to wybacz za błąd :oops: najwyżej kogoś zaprosisz 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 10:13 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

shalom pisze:oj to wybacz za błąd :oops: najwyżej kogoś zaprosisz 8)

Zapraszam na zupe według przepisu shalom :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 11:22 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Zrobiłam zupe krem z marchwii. Wydaje mi się, że dobrze doprawiłam. I smakuje mi, choć przyznam, że jest to nietypowy smak dla mnie, bo nigdy nie jadłam takiej zupy... :) przegryzie się i czeka na popołudnie aż M.ój wróci z pracy a ja od lekarza..
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 20:40 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Byłam u obu babć, z powodu spóżnionego dnia babci oraz dziadka. w drodze poworotnej po drodze płakusiał pod blokiem mały czarny kotek. Jej jak on płakuniał!! Mówię M.ojemu 'i co zostawimy go teraz'.... ale zanim podeszliśmy, zanim podjęliśmy decyzję, że NIE zostawimy, on na trzech łapkach ( jedna jakas kulawa tylna..) pobiegł sycząc i płakając. daleko, daleko za płot. I nie wzięliśmy go :( Płakać mi sie chciało, bardzo, bardzo..... boję się, że on umrze, z zimna, z powodu chorej łapki, nie wiem czego...
Źle mi z tego powodu... mam wyrzuty sumienia.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw sty 27, 2011 21:00 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sliver_87 pisze:
jozefina1970 pisze:Jaki ten Xelmo wielki 8O
Głupio to zabrzmi, ale uwielbiam duże rzeczy :wink: to znaczy biżuterię na przykład :lol:
Ale duże koty to już bardzo a bardzo uwielbiam :1luvu:

:) juz widzę, jakie beą reakcje jak ktos to przeczyta :) ale ja wiem, że o kota ci chodziło :P

jest duży. ale wiecie co, w moich oczach to i tak taki słodki maly pluszaczek, maleństwo moje :1luvu: :kotek:

Ja na naszego ponad 5-kilowego Tigerka mówię "mój malutki" :)

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 21:10 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

shalom pisze:No mój nóz też wysiada a ja razem z nim, szczególnie jak kroję pręgę wołową. Dlatego ta maszynka byłaby zbawieniem, kroiłabym drób tylko :twisted:

Ja wczoraj kroiłam kilogram pręgi, myslałam, że padnę :|

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 21:12 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

jozefina1970 pisze:
sliver_87 pisze:M.ój dzielnie pomagał i fotki robił :)

A będą? :lol:

:mrgreen:

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 21:16 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Obrazek
:1luvu: Rozczulający widok :)

Obrazek
Obrazek

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 21:22 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

sliver_87 pisze:Byłam u obu babć, z powodu spóżnionego dnia babci oraz dziadka. w drodze poworotnej po drodze płakusiał pod blokiem mały czarny kotek. Jej jak on płakuniał!! Mówię M.ojemu 'i co zostawimy go teraz'.... ale zanim podeszliśmy, zanim podjęliśmy decyzję, że NIE zostawimy, on na trzech łapkach ( jedna jakas kulawa tylna..) pobiegł sycząc i płakając. daleko, daleko za płot. I nie wzięliśmy go :( Płakać mi sie chciało, bardzo, bardzo..... boję się, że on umrze, z zimna, z powodu chorej łapki, nie wiem czego...
Źle mi z tego powodu... mam wyrzuty sumienia.

Bidny :( Może zanieś w to miejsce jakieś jedzonko?

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw sty 27, 2011 22:13 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

Chciałaś pomóc, nie Twoja wina że uciekł. Może pójdź tam raz jeszcze i zobacz co mu jest, albo podrzuć jedzonko :(
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 28, 2011 11:00 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

tak też zrobię.
Siadam do nauki. po raz któryś..
Więc może mnienie być i nie będę sie udzielac.
A inna sprawa to, że być może wyklarują się dwie BARDZO ważne dla mnie sprawy. nie mówię jakie, żeby nie zapeszyć. Ale trzymajcie dziewczyny kciuki, czarujcie i wysyłajcie pozytywne myśli, żeby się udało. Bardzo Was proszę. Jak tylko będzie coś pewnego to powiem co i jak :)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt sty 28, 2011 11:03 Re: Bombilla i Xelmo: rosyjsko norweska przyjaźń :)

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 114 gości