O, Atka, szkoda, zastanawiałam się, dlaczego cię nie ma
A ja właśnie wróciłam z forumowego spotkania do domciu. Sporo osób było i było bardzo miło
Z kocich nowinek: Alma od dwóch dni ma ruję, a dziś dołączyła do niej Hestia. Przy czym dzidzia swoje potrzeby oznajmia co najwyżej cichutkim gruchaniem, całkiem miłym dla ucha, natomiast jej matka drze japę
Na szczęście w nocy obie namiętne panie śpią snem sprawiedliwego i nie w głowie im amory
A ja w ciągu dnia wydziergałam jeszcze żuczka. Insekty niedługo całkiem mnie oblezą
Ale mam straszna radochę z odkrywania nowych form, bo wcześniej to ja tylko serwetki robiłam
