Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Miau.
Ciocia ASK@ była u nas, a gupia duża wróciła z podwórka, najpierw mnie wysmarowała i teraz dopiero mogę napisać. Nawet pozwoliłam wrzucić sobie tabletkę do pysia![]()
duża mówi, że mało kotów też było, jeden zjadł i zwymiotował na trawęi to jest najgorsze
![]()
Fasolka
jolabuk5 pisze:MalgWroclaw pisze:Miau.
Ciocia ASK@ była u nas, a gupia duża wróciła z podwórka, najpierw mnie wysmarowała i teraz dopiero mogę napisać. Nawet pozwoliłam wrzucić sobie tabletkę do pysia![]()
duża mówi, że mało kotów też było, jeden zjadł i zwymiotował na trawęi to jest najgorsze
![]()
Fasolka
Kochana Fasolka![]()
![]()
![]()
Sabcia (która za nic nie da sobie wrzucić tabletki do pysia)
jolabuk5 pisze:Też miałam kiedyś taką sytuację - awaria w całej okolicy, łaziłam z latarką i dopiero sobie uświadamiałam, jakie to wygodne, że normalnie te światła się jednak palą...
anulka111 pisze:U nas byla porzadna burza.
A zglaszacie awarie?
MaryLux pisze:Dziś znów lunęło - kiedy wychodziłam z pracy, zaczęło kropić. Zanim doszłam na przystanek autobusowy (który na szczęście jest pętlą autobusu zastępczego, i ten autobus właśnie stał, bo kierowca miał przerwę) - lało. Kiedy już wsiadłam - zrobiła się ściana deszczu. Po 10 min., kiedy autobus ruszył, już tylko lało. A kiedy wysiadłam - już przestawało kropić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, włóczka i 43 gości