Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

[Jek]

Na futro - Gammolen. Efekty cudne.

Nie wiem...kobieta pisze ,że jej devonek po kuracji tym prepratem zrobił się PUCHATY...to może persy wyłysieją?

U mnie nikt nie zje dużej kapsułki...

U mnie nigdy nie wpłynęło to na zmianę typu owłosienia u kociastych tylko na jego jakość. Co do podawania - krestywna jesteś i jakis sposób byś wymyśliła, c'nie?

[ab.]

Doczytałam i gratulację dla Lalusia, że taki dom mu sie trafił, dla was, ze taki Laluś sie wam trafił.
Kotkins, a ty go chyba mi proponowałaś c'nie
Teraz dawaj mi swojego TŻta, żeby przekonał mojego, że potrzebujemy drugiego kota!
Ja potrzebuję i Szajka też!

[kotkins]

Powiem tak: musisz wziąć tymczasa.
I nie może być na tegoż popytu.
I wiesz- jak tymczas miły to i zostanie...

To ,że Lalisław zostaje nie znaczy ,że nie mamy fajnej persicy do wydania...mamy niestety...jak zwykle...

[koteczekanusi]

Teraz dawaj mi swojego TŻta, żeby przekonał mojego, że potrzebujemy drugiego kota!
Ja potrzebuję i Szajka też!

Ta, facetów to trzeba empirycznie przekonać, bo zasadniczo zawsze są na nie. Tymczas to dobre rozwiązanie.
Może jakiegoś kociaka małego i rozczulającego? Choć ja zawsze polecam jednak dorosłe.
Albo któregoś z tych puchatych ze Świnoujścia - dziś dziewczyna się przypominała, nie pamiętam nicka.
Choć do niebieskiej Szajki pasowałby jakiś cały czarny...

[ab.]

Czarna pantera?

[kotkins]

Jezdem Pan Lal i Wam powjem.
Siem dowjedzjałem ,że bendem mieszkał wew tem domu.
Jak se tu przyjechałem to mje obeszły dwa koty: pjenkna panna Fjo co ma fuferko wew kolorach i jeden taki beżowny.
Pjenkna Fjo mje zapytała "czy jezdeś kotkinsem?" i ja nje wiedziałem co jej powiedzieć na to.
A ten beżowny kot mje spytał " a co bedndzjesz jad?"
Nje wiedziałem tego tesz no to na jeich nasyczałem.
Majom tu jeszcze inne dzifne koty: kot bjały siem nazywa Amelja i mje bijał. Ale jusz mje nje bija. Dzisiej pszyszed do mje i mi mówja :"Ja mam bombem. Podłożym dzieś?"
Pobjegłem za njom a ona se kupem zrobjała pode drzwiami.
Jak skońmczała mje mówi " Fajmna co nje? Młody Duży wdepmnie wew njom..."
I wdepmnoł.
Siem darł.
Mamjom tesz takiego straszmnego czarmnego dugiego kota co rusza ogonemn i jezd groźmny.
On mje muwja "Cze Lal" i mje woncha pode ogonem.
Jusz na niego nje sycze.
Beżowmny siem nazywa Lełoś a czarmny- Mjelon.
Syczyłem na niech i siem jeich bałem.
A dzisjej pszyszła panna Fjo i mje powjedziała ,że jezedem KOTKINMSEM.
Duże powjedzjały.
I że mam tu sfuj dom.
Jak ja siem jej zapytałem co muszem robjać żeby być Kotkinmsem a ona mje powjdziała ,że mam spać i se jeść. I mieć fuferko.
To ja tak umjem.
I bendem siem starał.
Idem se zjeść mjenso.
Napiszem Wam co i jak jak siem dowjem.
Wasz Pan Lal

[ab.]

Kotkins pełną gębą (wiem, ze nie wolno ale coż......)

[Blekitny.Irys]

To Lal jest już Kotkinsem całym persem.

Uwielbiam te opowieści

[jaanka]

Jaka persica? jest wątek na forum ?

[kotkins]

W fundacji- Leosia zdaje się (zawsze mi się myliła z Michasią).
Nikt o nią nie pyta a ona jest do adopcji...jest na wątku adopcyjnym (muszę tam napisać ,ze Lal ma dom!)

Lalek ma dużo godności.
Syczy, obraża się (dałam mu dziś masło w mięsku...był OBURZONY!), no i przytula.

Jakby mi ktoś powiedział ,że będę miała cztery persy -obśmiałabym.
Niesłychane...

[alab108]

W fundacji- Leosia zdaje się (zawsze mi się myliła z Michasią).
Nikt o nią nie pyta a ona jest do adopcji...jest na wątku adopcyjnym (muszę tam napisać ,ze Lal ma dom!)

Lalek ma dużo godności.
Syczy, obraża się (dałam mu dziś masło w mięsku...był OBURZONY!), no i przytula.

Jakby mi ktoś powiedział ,że będę miała cztery persy -obśmiałabym.
Niesłychane...

Toż Ty jakaś zbieraczka jesteś

[MB&Ofelia]

W fundacji- Leosia zdaje się (zawsze mi się myliła z Michasią).
Nikt o nią nie pyta a ona jest do adopcji...jest na wątku adopcyjnym (muszę tam napisać ,ze Lal ma dom!)

Lalek ma dużo godności.
Syczy, obraża się (dałam mu dziś masło w mięsku...był OBURZONY!), no i przytula.

Jakby mi ktoś powiedział ,że będę miała cztery persy -obśmiałabym.
Niesłychane...

Toż Ty jakaś zbieraczka jesteś

Kolekcjonerka
Kolekcjonerka puchatych plaskaczy

Kotkinsie, rozbudowywac się będziecie wzwyż czy wszerz? Bo jak wzwyż, to Ofelia chce was odwiedzić. U mnie jej za mało wysokości do wskakiwania

[Neigh]

Tak właśnie śmy osiągnęli limit i ja i Kotkins i Cairo i kto se tam jeszcze chce. Tym samym MY już nic na tymczas nie bierzemy. Może by się zgłosił ktoś kto by wziął?

Właśnie właśnie Meliniarę by trza opchnąć........

[jaanka]

Ja na dt się nie nadaję. Od razu kocham to co mi w ręce wpadnie i już nie oddam.

[cairo]

Tak właśnie śmy osiągnęli limit i ja i Kotkins i Cairo i kto se tam jeszcze chce.

Ja to bym nawet zaryzykowała stwierdzenie, że jest to LIMIT + 1. Pierwotny limit to był u mnie 2 sztuki, a teraz to już jest taki solidny limit nie podlegający dyskusji. Niestety, żaden tymczas już mojego progu nie przekroczy - chociażby nie wiem co!