Koć&Pluszon 10. Przerwa w przerwach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 17, 2009 22:02

redaf pisze:
pluszak pisze:on to pod osła 8)

Mów mnie w takim razie Banderas.
Po starej znajomości może być Antonio :roll:
mówisz, ze masz futerał i nie zawahasz sieu użyć? 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt kwi 17, 2009 22:03

hyhy, Tony Halik normalnie, tu byłem.

A ja, zmieniając temat, coby varię podrażnic - głaskałam dziś Frubszą 8)
Że o rudym brzuszysku namolnie podstawianym do czochrania nie wspomnę 8)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt kwi 17, 2009 22:05

sibia pisze:głaskałam dziś Frubszą 8)
to nie mogła być Frubsza 8) Frubsza jezd absolutnie nieprzysiadalna i niegłaskalna 8) a redafu nie ćwierka 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt kwi 17, 2009 22:09

Wiesz... mam tajną broń, która stanowi słabość wszystkich, nawet nieprzysiadalnych kotencji. 8)
Moje ukochane zamszowe kozaczki, w zamierzchłych początkach tymczasowania Dziadzia hojnie przez niego obsikane.
Zwłaszcza prawy.

Mimo dwóch butli vitoparu i zimowania na balkonie niektóre kocie panienki nadal nie umieją się im oprzeć.
:twisted:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt kwi 17, 2009 22:14

pluszak pisze:to nie mogła być Frubsza

Nie była.
Sib po premedykacji zadanej Fiordkowi, która ją chyba rykoszetem objęła głaskała:
drzwi Gerda
zielony dywanik
plastikową futrynę okna
i takie tam inne :roll:

Najwazniejsze, że wszystkim się to podobało! :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 22:22

:evil:

Muszę iść spać.
Ale jutro doczytam wszystko, więc proszę nic tu nie wymyślać.
A futryna jest śliczna i kochana.

Wczoraj śniła mi się redaf, ciekawe, co przyśni mi się dzisiaj. :roll:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt kwi 17, 2009 22:29

Dziewuszki :ryk:
Więcej nie napiszę, bo Kot-B. zafortepianił mi klawiaturę :oops:
:smokin:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt kwi 17, 2009 22:41

AYO pisze:Dziewuszki :ryk:
Więcej nie napiszę, bo Kot-B. zafortepianił mi klawiaturę :oops:
:smokin:

Tajemniczy post.
Lynch czy Almodovar? 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 17, 2009 23:45

Redaf - czysta żywa rzeczywistość :evil:
Kot-B. na tyle "skutecznie" i malowniczo oczywiście, ułożył się na/w otwartym laptopie tak, że załatwił wszystko poza klawiaturą, która przez dwa dni chodziła jak teningówka dla pianistów :evil:
Ja tylko chciałam przywitać się w nowej części wąta :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt kwi 17, 2009 23:54

AYO pisze:Ja tylko chciałam przywitać się w nowej części wąta :roll:

Nie ma tylko chciałam
Się witasz, znaczy wspomagasz.
To co w tym wącie jest chwilowo lansowane.
Teraz poszukiwanie domu dla Fiordziaka na ten przyklad 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 18, 2009 0:01

I tu mamy skuchę :oops:
Znani mi ludzie nie adoptują kotów/psów, nawet TAKIEGO Fiorda :evil:
Próbowałam swego czasu "zapylić" moją Mamę, która jest bardzo na tak, jeśli chodzi o zwierzaki - ale :oops: LYPA
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob kwi 18, 2009 8:31

redaf pisze:
pluszak pisze:to nie mogła być Frubsza

Nie była.
Sib po premedykacji zadanej Fiordkowi, która ją chyba rykoszetem objęła głaskała:
drzwi Gerda
zielony dywanik
plastikową futrynę okna
i takie tam inne :roll:

Najwazniejsze, że wszystkim się to podobało! :mrgreen:


właśnie wyplułam śniadanie na monitor... jak zmyć jajecznicę z monitora???
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob kwi 18, 2009 9:24

tajdzi pisze:
redaf pisze:
pluszak pisze:to nie mogła być Frubsza

Nie była.
Sib po premedykacji zadanej Fiordkowi, która ją chyba rykoszetem objęła głaskała:
drzwi Gerda
zielony dywanik
plastikową futrynę okna
i takie tam inne :roll:

Najwazniejsze, że wszystkim się to podobało! :mrgreen:


właśnie wyplułam śniadanie na monitor... jak zmyć jajecznicę z monitora???

wypluj teraz herbatę
weż ściereczkę
zrób papkę
idź po płyn do czyszczenia monitorów :P
Vici, Klarcia, Fire Dragon, PD i Asiczek
Obrazek

asiczek

 
Posty: 1245
Od: Czw sie 12, 2004 13:23
Lokalizacja: w-wa ursynów

Post » Sob kwi 18, 2009 10:30

Noszkurf :evil:
Wczoraj był spokój.
Dziś rano znów obudził mnie odgłos stawiania pawia.
Frubsza kolacją. W kuwecie blob.
Zabieram towarzystwo do weta.
Plus kupę Fiordziaka :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 18, 2009 11:23

redaf pisze:Noszkurf :evil:
Wczoraj był spokój.
Dziś rano znów obudził mnie odgłos stawiania pawia.
Frubsza kolacją. W kuwecie blob.
Zabieram towarzystwo do weta.
Plus kupę Fiordziaka :roll:


mocno trzymam

nie zaklaczyły się przypadkiem?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 139 gości