Cosia,Czitka,Balbi,Niemój.Dżonką do psychiatry.Kto jeszcze?

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 11, 2007 7:57

Zazusiu, a jak to jest z tym momentem, że przestajecie być w ogrodzie, a Futra mają wrócić do domu? U Was to proste? 8O :roll:
Bo zbieranie naszych wymaga jednak pewnej gimnastyki :evil:
Jak zaskoczą yntelygentnie, że pora do domu, to się zaczyna taka zabawa, że ho, ho! 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 16:31

Czitka, to chyba jest kwestia przyzwyczajenia i poznania obyczaju kociastych.
Kiedy moje zaczęły wychodzić, to najpierw wychodziły tylko na smyczy. Kilka razy dziennie po kilka godzin :roll: Nic innego nie robiłam tylko wyprowadzalam kociaste. Żelazną zasadą było - nie wychodzimy po zmroku. Poznalam ich trasy, reakcje na ludzi, zwierzęta.
Kiedy zaczęły już wychodzić same co chwila sprawdzałam gdzie są, wołalam, miziałam, ostatnie wołanie było tuż przed zmrokiem, wtedy brałam na ręce i do domku.
Teraz przychodzą same, Kicia zawsze między 18 a 18.15, Bonkers za Kicią :lol:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw paź 11, 2007 16:51

U mnie na działce też szwendaki mają o zmroku się zameldować w domu.
Nauczyłam je, że mają reagowac na specjalny zagwizdany sygnał.
Patrzą na mnie z obrzydzeniem, ale wracają na pokoje. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 11, 2007 19:02

Powroty do domu odbywaja sie czasami nawet kilka razy dziennie. To zalezy ile mam czasu. Najczesciej jest to wolanie na jedzenie. Czesto jako wabik sluzy saszetka jakiegos jedzonka. Oczywiscie tylko za dnia sa w ogrodzie. Po zmroku porzadne koty rozrabiaja w domu :D

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Czw paź 11, 2007 19:38

Hm... A gdyby tak zrobić 'płot', na podmurówce, z grubszych metalowych PIONOWYCH prętów, tak wysoki żeby kot nie przeskoczył, i z tak rozstawionymi prętami żeby sie nie przecisnął pomiędzy... to przecież nie da się po tym wspinać gdyby poziome elementy mocujące były tylko na dole i na górze. To mogłoby wyglądać całkiem znośnie (zwłaszcza po użyciu jakichś ładnych prętów) i mogłoby być skuteczne... Dobrze myślę?
Leelex, Tereska & Leeloo za TM :(

leelex

Avatar użytkownika
 
Posty: 1910
Od: Śro lut 01, 2006 22:17
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 20:03

Leelex, ja myślę, że dobrze myślisz, ale to chyba bardzo kosztowna impreza, aczkolwiek wszystko też zależy od obwodu ogrodzenia.
Wiem, że moje wygląda koszmarnie, ja je obluszczę, już teraz posadziłam kilkanaście sadzonek winogron i jakieś inne różne pnące, nawet nie wiem co.
Ale kiedy to wyrośnie :roll: :(
Dzisiaj natomiast pojechaliśmy do lasu na grzyby, których nie było, ale byli tacy od szkółek drzewnych i zostało im mnóstwo nienasadzonych iglaków, dostałam chyba z 30, świerki, sosny i dwa modrzewie, już całkiem duże, takie pięćdziesięciocentymetrowe.
I ja to wszystko pozasadzałam w ogrodzie opcją gdzie popadnie 8) , ale w jednym miejscu zrobiłam las :D
Mieszany :P Dodatkowo miesza się z jabłonką i śliwką :roll:
Koty będą zachwycone! :dance2:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw paź 11, 2007 20:25

Czitka, Ty się zastanów z tym lasem, a zwłaszcza z modrzewiem: http://www.nie.com.pl/art6774.htm :)

Wojtek

 
Posty: 28023
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 11, 2007 20:50

Piękna historia :D
Hmm..., ja mam teraz modrzewie dwa, wykopać je? :roll:
Śmiecą, to fakt :roll: No i brzydkie chyba są. Pomyślę o tym jutro.....
Natomiast nie zdążyłam skomentować doniesień o porządnych kotkach wychodzących, które o zmierzchu są w domu 8O
Jezu, moje to czekają na zmierzch, wtedy najlepsza zabawa, to pora kota!
Chować się można bardziej i wroga wypatrywać i wyskakiwać nagle zza drzewa i w trawach rozpłaszczać i w ogóle wtedy można zobaczyć inne oczy świecące za płotem i wzrok bardziej wytężyć i słuch wyostrzyć i można się bawić bardzo skutecznie z pańciuchami w nie ma kota doprowadzając ich do zawału i gwiazdy z drzewa obserwować i można nawet siku zrobić i nie zakopać, i obserwować wszystko dookoła, i w tych zmierzchach zapadających ćmę namierzyć, a jeżyka znaleźć, który właśnie tupta obok i w ogóle wtedy można wszystko!
Tuta wraca przed 22-gą, Balbi mniej więcej w okolicach 21-wszej, a Cośkę zabieramy nieco wcześniej, bo ona czarna i nam się zlewa już na ament :wink:
One nie chcą być porządne :(
Ale ja jestem w stanie je zrozumieć :oops:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 8:24

Kochani!
Dzisiaj rano otrzymałam mail od Doroty Sumińskiej, która otworzyła skrzynke pocztową własną i zrobiła 8O 8O 8O !
Prosiła, aby przekazać Wam wielkie podziękowania za trud, za czas, za to, że się Wam chciało, za wszystko! :D
Przekazuję i raz jeszcze dziękuję! :1luvu:
Ankieta jest na 112 stronie poprzedniego wątku i jeżeli ktokolwiek jeszcze ma ochotę, jest nieustająco aktualna!
A wiecie co wstępnie z niej wychodzi, niezależnie od pracy o behawioryzmie kotów, która powstaje?
Że czarne koty, to wyższa inteligencja 8) !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 8:55

Dzień doberek

jako czytacz się melduję (bo co ja mogę o płotach jak moje koty na korytarz nawet wyjść nie chcą)
i śpieszę donieść że ankiety dwie wyślę dziś :)

cortunia

 
Posty: 1390
Od: Wto lis 07, 2006 17:36
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin wreszcie

Post » Pt paź 12, 2007 9:41

czitka pisze:A wiecie co wstępnie z niej wychodzi, niezależnie od pracy o behawioryzmie kotów, która powstaje?
Że czarne koty, to wyższa inteligencja 8) !

Jasne to "blądynki"? :twisted: A może czarne to A.I.? 8O
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 12, 2007 12:39

Monostra pisze:
czitka pisze:A wiecie co wstępnie z niej wychodzi, niezależnie od pracy o behawioryzmie kotów, która powstaje?
Że czarne koty, to wyższa inteligencja 8) !

Jasne to "blądynki"? :twisted: A może czarne to A.I.? 8O

Ja mam też wstępną załamkę 8) , wszk u mnie dominują tygrysy!
Ale jakby na Cośkę spojrzeć, to się zgadza :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 13:25

Obrazek
Obrazek
Wczoraj, poza sadzeniem lasu, było jeszcze pranie dywanów, ale jeden był nie do ruszenia :roll:
Zaraz zwariuję z powodu fotek, które publikują sie tylko małe i do tego z czarnym paskiem :evil:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19301
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt paź 12, 2007 14:23

Ach, jaki rozkoszny NieTwój-Miciek..! Coś mi mówi, że polubił Wasze dywany i chętnie będzie wpadał sprawdzać jak się sprawują w domu... :lol: :wink:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pt paź 12, 2007 14:36

jak usunąć kota z dywanu? przecież to banalnie proste. należy zabrać go do domu. wtedy będzie wylegiwał się na kanapie i fotelach a nie na byle dywanie :twisted:
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 553 gości