sheanan pisze:8OMaleństwo! Rany, a ja się cieszę, że odchudziłam kota do 8kg. Ja chcę małego kotka
(nie mówcie Fierkowi, proszę!!)
Małe, nie małe, to jest kot czołg!
Gdyby nie to, że Milka od dwóch lat jest "unisex" pomyślalabym, że ma jakieś kocie PMS. Rano chodziła wyraźnie wkurzona: twardo stawiała łapy na podłodze, marszczyła nos i prychała, robiła minę seryjnego mordercy i gryzła mnie! Kisielowi też się dostało. Gdy tylko podszedł za blisko obrywał z tzw. "liścia"

Na szczęście po południu, gdy dostała porcję wołowej wątróbki przeszło jej. Ale normalnie się jej bałam
