Jak na razie mała ładnie robi do kuwety, ale prośba z poprzedniego wpisu o radę wciąż aktualna.
Musimy się pochwalić małym sukcesem – Lady w końcu przestała bać się odkurzacza

. Wczoraj gdy odkurzałem, ta spokojnie obserwowała co robię. Przedtem na sam dźwięk odkurzacza, uciekła gdzie pieprz rośnie

.
Lady upodobała sobie wchodzenie do wanny i siedzenie w niej. Czyżby miała ochotę na kąpiel?

Od paru dni strasznie dużo czasu spędza w łazience, ale to pewnie dlatego, że są tam dwa grzejniki i jest jej tam cieplej. Wczoraj nie mogłem jej znaleźć, sprawdziłem wszystkie pokoje, szafy i nic. Znalazłem ją dopiero w wannie, w której akurat ucinała sobie drzemkę

.
Dzisiaj z kolei od samego rana miała nastrój do okazywania czułości. Tuliła się do mnie, ocierała główkę o moją twarz, a na koniec zasnęła mi na klacie, z włączonym traktorkiem. Później jak się przebudziła, to przytuliła się do mojego policzka i dalej spała

. Kochana jest, pozwoliła mi nawet dzisiaj dłużej pospać

.
Apetyt ma dzisiaj spory, zjadła już prawie całą porcję przeznaczoną na dzisiejszy dzień. Wczoraj jak ją zważyłem, okazało się, że przytyła sto gram

.
Z okazji Andrzejek jest u nas corocznie organizowany bal charytatywny na rzecz schroniska w Jaworze. Moi rodzice są na nim co roku. Odbywają się na tam różne licytacje, a dochód z nich jest przeznaczany dla bezdomnych zwierząt. Licytację kończą się kosmicznymi kwotami, więc zwierzaki bardzo na tym korzystają np.sesja fotograficzna u mojej siostry została wylicytowana na 700 zł

.
Moja mama śmiała się, że piła z naszą panią weterynarz

. Mówi, że to całkiem sympatyczna kobieta i dużo z nią rozmawiała. Wetka opowiadała jej, że chciała swojego rasowego kota dopuścić do innego rasowego, a skończyła się tak, że jej kotka uciekła i wróciła w ciąży z dachowcem

. Mówiła, że teraz ma całą trójkę wykastrowaną i jeżeli nie chcemy by nasza kotka uciekała, to najlepiej ją wykastrować, bo wykastrowane koty rzadziej uciekają.
Dopatrzyłem właśnie, że mam jeszcze niedodane zdjęcia Lady sprzed trzech tygodni, więc wypadałoby to nadrobić

.



Ulubiona zabawka Lady, uwielbia nosić ją w pyszczku i przynosić do łóżka:


