Moje koty XVI. Ignaś, jest pomysł, ale sposoby tylko doraźne

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2014 19:15 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Balkon nr 1 w nowej szacie wygląda tak
Obrazek
Obrazek
Siatki prawie nie widać, a konstrukcja nijak nie narusza nie tylko ściany budynku, ale również do barierki jest przyśrubowana. Czekam na delegację :twisted:
Balkon od ulicy ma siatkę założoną przez wspólnotę, świetnie, jednak trzeba będzie nad nią popracować przed wypuszczeniem kotków. Morał z tego taki, że od frontu ma być ślicznie, ale już od części wewnętrznej gołębie srać mogą do woli :) Wspólnotowej formie dulszczyzny mówimy stanowcze nie, argument, jak mi się wydaje, do wykorzystania w ewentualnej wojnie.

Koty przeszczęśliwe :) Odbiór wstępny odbył się wczoraj, ale było zimno i ciemno więc nie było jak dokumentować. Dzisiaj miał miejsce odbiór oficjalny. Jako pierwszy wyruszył na balkon, głośno pipając, Dżygit hrabia Pipi. Zachwycony. Usiłował wleźć po siatce wysoko, wysoko. Nie dało się, zapipał zawiedziony. Usiłował nadgryzać siatkę małymi, wrednymi ząbeczkami, no cóż, niesmaczne, efektów brak, siatce zostało odpuszczone. Zajął się podziwianiem widoków po obu stronach lustra
Obrazek
Obrazek
Po chwili przybyła Zawieszka
Obrazek
i też zamiast podziwiać drzewa i ptaszki czegoś się po chwili zapatrzyła w niewłaściwą stronę
Obrazek
Początkowo najtrudniej uchwytny balkonowo był Druid, no za nic pozować nie chciał, niewdzięczny ten kotek. A jeśli w ogóle to tylko tak - wpatrzony w drugą stronę
Obrazek
I tak sobie myślę, że może my jesteśmy formą inwentarza w ZOO? Gdy one są na balkonie? :idea:
Ale i Druid w końcu zechciał pozować w roli normalnego balkonowego kota
Obrazek
Obrazek
Ryszarda pobyła przez krótką chwilkę, ot zaliczyła
Obrazek
A później już balkon objęli w posiadanie dwaj panowie D.
Po raz kolejny okazało się, że Dzygit jest kotkiem zaborczym i wielkim zazdrosnikiem:
Nie jego, nie, mnie wołaj, mnie!
Obrazek
A później już obaj panowie zgodnie oglądali co się dzieje pod nimi
Obrazek
Czasem tylko rzucając okiem na to, co się dzieje na wybiegu w ZOO :)
Obrazek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 03, 2014 19:56 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Fajnie to wygląda. A ten wentylator na kocią kupę czeka? żeby było jak w tym kawale o piegach wszystkich gości w restauracji?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt paź 03, 2014 19:58 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

mziel52 pisze:Fajnie to wygląda. A ten wentylator na kocią kupę czeka? żeby było jak w tym kawale o piegach wszystkich gości w restauracji?

:lol:
To klimatyzator, drugi czeka na montaż. No niestety z przyczepieniem do elewacji byłoby zbyt wiele kłopotu, ale nie przeszkadza w sumie.
A Ryszarda von Salcesonia jeśli sra poza kuwetą, a czyni to często, to wyłącznie w przedpokoju :) Mam nadzieję, że żaden mądry nie wpadnie na pomysł rozbryzgiwania dla zabawy. I nawet nie sugeruj im tego, przeczytają i kto wie :strach:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 03, 2014 20:56 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Obejrzałam foty - no, mistrzostwo świata, balkon tak osiatkowany, że w ogóle nie widac. A niech sobie sąsiad komisję sprowadza :twisted: Jakby co, gdybys jednak zdecydowała się pozbyć problemu w sposób ostateczny, to sie polecam :twisted: Może nie będę specjalnie wyrafinowana, ale z pewnością okrutna - coż ja poradzę na to, że ostatnio pałam żądzą mordu?

P.s. Dziękuję, dziękuję, dziękuję :1luvu: Mam zajeb... zajefajne majtasy :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 03, 2014 20:57 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

casica pisze:
felin pisze:
casica pisze:Lucuś :1luvu: ale wiesz? Mnie też się wydaje, że on już z Tobą zostanie i w sumie to juz tak długo czeka na domek, że go znalazł :|
Ale od rodzinnych zachęcaczy możesz zażądać alimentów :idea:

To tylko część problemu - a kto się tym stadem zajmie ze znajomością rzeczy, kiedy zapragnę wyjechać na dłużej niż 2 dni i niekoniecznie na letnisko :?: Po ostatnich doświadczeniach mam poważne wątpliwości, bo ciotka zawsze była bardziej pozbierana niż moja mam :?
Chałupa też nie z gumy, tak btw :|

Wiesz czy 3 czy 4 to już jakby bez różnicy. Ale nawet przy jednym to zawsze problem i nerwy :(

No nie, jest różnica. Ja na swoich 40 metrach zauważam; i to znaczną :mrgreen:
casica pisze:
mziel52 pisze:Fajnie to wygląda. A ten wentylator na kocią kupę czeka? żeby było jak w tym kawale o piegach wszystkich gości w restauracji?

:lol:
To klimatyzator, drugi czeka na montaż. No niestety z przyczepieniem do elewacji byłoby zbyt wiele kłopotu, ale nie przeszkadza w sumie.
A Ryszarda von Salcesonia jeśli sra poza kuwetą, a czyni to często, to wyłącznie w przedpokoju :) Mam nadzieję, że żaden mądry nie wpadnie na pomysł rozbryzgiwania dla zabawy. I nawet nie sugeruj im tego, przeczytają i kto wie :strach:

Kupę właśnie przed chwilą pracowicie wydłubywałam z kratki przedkuwetowej :evil: :evil:
Miękkawą :mrgreen:
Nie wiem, który taki wygodny był, a chętnie bym pogoniła, bo w kuwecie pusto było :roll:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 03, 2014 21:21 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Nieee, no super ten balkon wyszedł. Nie ma się do czego przyczepić.
Ciekawe co sąsiad wymyśli :smokin:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 04, 2014 9:11 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

skaskaNH pisze:Obejrzałam foty - no, mistrzostwo świata, balkon tak osiatkowany, że w ogóle nie widac. A niech sobie sąsiad komisję sprowadza :twisted: Jakby co, gdybys jednak zdecydowała się pozbyć problemu w sposób ostateczny, to sie polecam :twisted: Może nie będę specjalnie wyrafinowana, ale z pewnością okrutna - coż ja poradzę na to, że ostatnio pałam żądzą mordu?

P.s. Dziękuję, dziękuję, dziękuję :1luvu: Mam zajeb... zajefajne majtasy :mrgreen:

Sąsiad z tych tzw "zażywnych", jak go zaczniesz kopać, niewątpliwie się spocisz, ale warto się spocić :) Bardziej satysfakcjonujące niż siłownia, no i wszystkie mięśnie pracują jednocześnie :P

Doszły? I pasują? Suuuuper :)
felin pisze:No nie, jest różnica. Ja na swoich 40 metrach zauważam; i to znaczną :mrgreen:

Różnicę w ilości to widać i przy 70. Ja sią tylko odnosiłam do załatwienia opieki na czas nieobecności. Tutaj ilość nie gra roli, nerwy zawsze takie same
felin pisze:Kupę właśnie przed chwilą pracowicie wydłubywałam z kratki przedkuwetowej
Miękkawą
Nie wiem, który taki wygodny był, a chętnie bym pogoniła, bo w kuwecie pusto było

Nie mam żadnych kratek, wolę zmywać z podłogi :twisted:
zabers pisze:Nieee, no super ten balkon wyszedł. Nie ma się do czego przyczepić.
Ciekawe co sąsiad wymyśli :smokin:

Ojtamojtam, załóż się, że ten przygłup zawsze coś znajdzie :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 04, 2014 9:12 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Zbieram się powoli na targi żywności. Na poprzednich odkryłam źródło cudownej oliwy (nawet z Włoch nie targałam tym razem) z Krety, zamawiam od tamtej pory regularnie i jestem bardzo zadowolona.
Mam nadzieję na jakieś nowe odkrycia :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 04, 2014 10:15 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

A koło mnie, niedaleko jest kiermasz prawdziwej włoskiej żywności. Wiosną mieliśmy Sycylijczyków, teraz Campania przywiozła własne. Nakupiłam przede wszystkim suszonych mieszanek ziołowych, nieporównywalnie lepszych od tych, które są u nas.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob paź 04, 2014 10:20 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Zazdroszczę :) Pewnie mają różne dobre sery.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 04, 2014 10:30 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

casica pisze:Zazdroszczę :) Pewnie mają różne dobre sery.


Mają. Głównie parmezzano. Właśnie idę się jeszcze rozejrzeć.
NB mamy w Wawie sklep "Piccola Italia" tam też są włoskie produkty, raczej z północy. Może i w Łodzi jest coś takiego?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob paź 04, 2014 10:42 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

W Łodzi są delikatesy "Toscana" z niezłym wyborem win, wędlin, serów. Niestety odnoszę wrażenie, że wędliny zbyt długo "leżakują", ceny jak Himalaje (w stosunku do włoskich i nawet przy obecnym kursie euro), a jakość jak Sudety :x Jakoś utraciłam do nich zaufanie. Oczywiście jest Alma i tam też spory wybór, ale zaufania specjalnego nie mam (tylko szynkę parmeńską tam kupuję), parę razy przyłapałam ich na krętactwach, a nieświeżej żywności czegoś nie lubię :)
No nie jest u nas łatwo z tymi produktami, nie jest :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 04, 2014 10:42 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Jeśli jestem w gwałtownej potrzebie, zamawiam przez internet
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 04, 2014 11:57 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

A czemu jakość jak Sudety? :roll:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob paź 04, 2014 12:28 Re: Moje koty XVI. Po pierwsze edukacja!

Ceny u tych przyjezdnych Włochów też jak Himalaje, za to wędlin nawieźli wszelakich, niestety, ja nie jadam. W Piccola Italia ceny dużo niższe, ale i produkty gorsze moim zdaniem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 101 gości