Szczęśliwa dziewiątka + 4 tymczasy. Kciuki by się przydały

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 05, 2013 8:55 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów

Ryba jest chora stanowczo. Przedwczoraj dałam jej tolfę i było lepiej, ale wczoraj miała temperaturę 40,9, więc zapakowalismy ją w kontenerek i VVu pojechał z nią na Białobrzeską. Zaczyna się jakaś wirusówka, nie wiadomo jaka, bo generalnie Ryba objawów żadnych nie ma, oprócz gorączki i złego samopoczucia (no i biegunki, którą ma od wielu miesięcy). Miała też usg, ale płynu w brzuchu nie stwierdzono. Na razie dostala antybiotyk, ciekawe jak jej zrobimy zastrzyki, tolfę - no i od razu lepiej się zachowuje, apetyt wrócił. VVu dziś ją przyobserwuje i w razie czego znowu do weta.

Tylko, że dziś ma do nas przyjść osoba zainteresowana adopcją kota, a spodobała się jej Rybka. No nie wiem jak to będzie.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 05, 2013 9:29 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Trzymam kciuki za Rybkę :ok: :ok: :ok:. Dome jak dobry - poczeka.
Bardziej się boję o tę temperaturę bez innych objawów.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt kwi 05, 2013 10:06 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

ariel pisze:Trzymam kciuki za Rybkę :ok: :ok: :ok:. Dome jak dobry - poczeka.
Bardziej się boję o tę temperaturę bez innych objawów.


no właśnie :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt kwi 05, 2013 11:10 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Płynu w brzuchu nie ma, na bezwysiękowy jest chyba jednak za młoda. Wczoraj wieczorem wydawało nam się, że trochę jakby kuleje, więc może calici? :roll: Ciężko jest z takim dzikusem :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 05, 2013 21:53 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Przycupnę po cichu w wątku :wink:

Kciuki za dobre domki dla tymczasów i zdrowie dla wszystkich kociastych!
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 22:03 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

No więc dziś była wizyta przed adopcyjna ogólna - domek miał sobie ewentualnie upatrzyć kota. Dom bardzo fajny, kocio doświadczony, z jedną 10-cio letnią rezydentką (drugi kot niedawno umarł w wieku 17 lat).

Ryba była naburmuszona i demonstracyjnie zwiewała nie dając się pogłaskać. Na widok wyciągniętej ręki kładła uszy po sobie i patrzyła wilczym spojrzeniem, normalnie można było się przestraszyć.
Świerku zniknął.
Gryzelda lansowała się w bezpiecznej odległości, trzymając dystans do wszystkich obecnych ludzi.
Bunkierek w końcu się pojawił, bo to ciekawski chłopak. Dał się pogłaskać i potarmosić VVu, ale do gości nie podszedł. Biegał to tu to tam i wybałuszał zamgolne oczy ze zdziwienia, zupełnie nie załapał ococho z tą wizytą.
Kanarek zniknął. Po dwóch godzinach pokazał przerażoną twarz zza najbardziej oddalonych drzwi. VVu przydybał Kanarka i zaprosił gościa, żeby przyszedł na niego popatrzeć z bliska - wtedy Kanar śmignął na krótkich łapach i tyle go widzieli.

Załamię się z tymi moimi tymczasami :| :| :|


Zemściliśmy się tylko na Rybie, złapaliśmy i daliśmy jej zastrzyk. Jutro już nie będzie z nią tak średnio trudno, jak było dziś.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 05, 2013 22:33 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Jana pisze:Załamię się z tymi moimi tymczasami :| :| :|

Jana, jakiś czas temu wyszukiwałam stare wątki, w tym Pikasi i Mahonka (Mahonki) - coś mi się zdaje, że one podobnie się "reklamowały"? :wink:
Mam nadzieję, że będzie lepiej :ok:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 22:33 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Chyba zmienić przyjdzie tytuł na "szczęśliwą czternastkę" :mrgreen:

Niech chociaż Ryba zdrowieje. Mamusia Bunkierka i Kanarka każdemu obcemu się szybko pokazuje, ale dotknąć jej nawet ja nie mogę. Ostatnio konkurujemy o moje łóżko, więc jest szansa, że Żabcia w desperacji ułoży się tam wreszcie obok mnie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt kwi 05, 2013 23:24 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

No tak mziel52 - ale Ty wzięłaś Żabę wiedząc, na co się decydujesz :wink: A większość ludzi chce mieć miłe koty, ja to rozumiem.
Swoją drogą miała Żabcia szczęście, oj miała... :D


Petroniusz - no nie, aż tak źle z Pikaśką i Mahonią chyba nie było.
Tyle, że Mahonia dość długo "była" Mahonkiem :twisted: :lol: Ale Nosek i tak ją przebił jako pełnojajeczny kocur ze stuprocentową rują :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 05, 2013 23:31 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Jana pisze:Petroniusz - no nie, aż tak źle z Pikaśką i Mahonią chyba nie było.

Może nie aż tak, ale trochę zabawy z nimi też miałaś :lol:

Wygrzebuję posta z otchłani czasu :mrgreen:
Jana pisze:Przed chwilą byłą pani, która chce przygarnąć kocurka.

Mahonek uparł się, żeby pokazać jaki jest dziki, niegrzeczny i aspołeczny. Uciekał, nie dawał się złapać, nie chciał się bawić w pokoju, gdzie siedzieliśmy, warczał wzięty na ręce, jak tylko powiedziałam, że powarkuje, ale nie drapie - zrobił mi szramę na ręku z której krew się polała, udawałam, że nic tam nie ma, ale zauważyłam spojrzenie pani.

A kociakiem ma się zajmować syn, fajny chłopak z jakimiś zaburzeniami ruchowymi - dwa razy próbował pogłaskać Mahonka i dwa razy mały diabełek wyrwał się i w długą.

Jak wezmą tego małpiaka to będzie cud :(

Oczywiście zaraz po wyjściu gości Mahonek rozmruczał mi się na kolanach :roll:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 05, 2013 23:45 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

No proszę! Czyli to już tradycja :lol: :lol: :lol:
Czas wymazuje traumatyczne wspomnienia :wink: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 06, 2013 17:04 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów

Jana pisze:Ryba jest chora stanowczo. Przedwczoraj dałam jej tolfę i było lepiej, ale wczoraj miała temperaturę 40,9, więc zapakowalismy ją w kontenerek i VVu pojechał z nią na Białobrzeską. Zaczyna się jakaś wirusówka, nie wiadomo jaka, bo generalnie Ryba objawów żadnych nie ma, oprócz gorączki i złego samopoczucia (no i biegunki, którą ma od wielu miesięcy). Miała też usg, ale płynu w brzuchu nie stwierdzono. Na razie dostala antybiotyk, ciekawe jak jej zrobimy zastrzyki, tolfę - no i od razu lepiej się zachowuje, apetyt wrócił. VVu dziś ją przyobserwuje i w razie czego znowu do weta.

Tylko, że dziś ma do nas przyjść osoba zainteresowana adopcją kota, a spodobała się jej Rybka. No nie wiem jak to będzie.

Czy dobrze doczytałam? planujecie oddać chorego kota i biegunką trwającą wiele miesięcy do adopcji? nie wczytywałam się ze względów czasowych więc zapytam czy kot został zdjagnozowany? co jest przyczyną biegunki? a co z badaniem np. kału na pasożyty? robił weterynarz?

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob kwi 06, 2013 21:18 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów

cangu pisze:
Jana pisze:Ryba jest chora stanowczo. Przedwczoraj dałam jej tolfę i było lepiej, ale wczoraj miała temperaturę 40,9, więc zapakowalismy ją w kontenerek i VVu pojechał z nią na Białobrzeską. Zaczyna się jakaś wirusówka, nie wiadomo jaka, bo generalnie Ryba objawów żadnych nie ma, oprócz gorączki i złego samopoczucia (no i biegunki, którą ma od wielu miesięcy). Miała też usg, ale płynu w brzuchu nie stwierdzono. Na razie dostala antybiotyk, ciekawe jak jej zrobimy zastrzyki, tolfę - no i od razu lepiej się zachowuje, apetyt wrócił. VVu dziś ją przyobserwuje i w razie czego znowu do weta.

Tylko, że dziś ma do nas przyjść osoba zainteresowana adopcją kota, a spodobała się jej Rybka. No nie wiem jak to będzie.

Czy dobrze doczytałam? planujecie oddać chorego kota i biegunką trwającą wiele miesięcy do adopcji? nie wczytywałam się ze względów czasowych więc zapytam czy kot został zdjagnozowany? co jest przyczyną biegunki? a co z badaniem np. kału na pasożyty? robił weterynarz?

Nie planujemy oddać chorego kota. Kot czuje się już bardzo dobrze, ale dostaje nadal antybiotyk, do zakończenia serii, potem pojedzie na kontrolę do weta. Powód biegunki nie został ustalony, badania kału były robione (klasyka - glisty, odrobaczenie oczywiście było kilkukrotne), był też robiony posiew i niczego nie wykazał, tylko prawidłową florę bakteryjną. Jak na razie wszelkie próby diagnozowania kota nie dały rezultatów.

Każdy kot, którego oddajemy, ma książeczkę zdrowia oraz wydruk wszystkich badań i ew. historii leczenia. A jeżeli kot nie nadaje się do adopcji, to go nie oddajemy.


edit - mlekiem kota nie leczyłam i leczyć nie będę :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 06, 2013 21:58 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

Petroniusz pisze:
Jana pisze:Petroniusz - no nie, aż tak źle z Pikaśką i Mahonią chyba nie było.

Może nie aż tak, ale trochę zabawy z nimi też miałaś :lol:

Wygrzebuję posta z otchłani czasu :mrgreen:
Jana pisze:Przed chwilą byłą pani, która chce przygarnąć kocurka.

Mahonek uparł się, żeby pokazać jaki jest dziki, niegrzeczny i aspołeczny. Uciekał, nie dawał się złapać, nie chciał się bawić w pokoju, gdzie siedzieliśmy, warczał wzięty na ręce, jak tylko powiedziałam, że powarkuje, ale nie drapie - zrobił mi szramę na ręku z której krew się polała, udawałam, że nic tam nie ma, ale zauważyłam spojrzenie pani.

A kociakiem ma się zajmować syn, fajny chłopak z jakimiś zaburzeniami ruchowymi - dwa razy próbował pogłaskać Mahonka i dwa razy mały diabełek wyrwał się i w długą.

Jak wezmą tego małpiaka to będzie cud :(

Oczywiście zaraz po wyjściu gości Mahonek rozmruczał mi się na kolanach :roll:


Ekhem, ekhem, ja tam żadnego dziczenia nie widziałam 8)
Może się P. i M. nie pchały na ręce, jak szalone, ale też nikt nie wiał na mój widok i pogłaskać się kotki dało.
P. co prawda nie lubi obecnie brania na rączki (a jak nie jest zaspana, to bardzo nie lubi) i pogłaskać to ją najlepiej w nos, ale to już mea culpa :P
A tak bajdełej, to ciekawam, co u Mahonka, są jakies przecieki?

Wracając do tematu przewodniego, czyli Rybki - mam nadzieję, że to coś w sumie niegroźnego i da się to sprawnie zpacyfikować :ok: :ok: :ok:
Rotawirus może? Ja swoim kiedyś sprzedałam, raz a dobrze :?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 07, 2013 9:37 Re: Szczęśliwa dziewiątka + 5 tymczasów. Chora Ryba

U Ryby to jakaś ściema, wygląda na cudownie ozdrowiałą po tej wizycie u weta. A musimy ją łapać i dawać te zastrzyki :( W sumie chyba łatwiej niż tabletki, przy podawaniu pierwszej tolfedyny Ryba skasowała mi kciuk :evil:

Wczoraj byliśmy u pani Krysi, dostała od nas 20 kg suchej karmy dla dziczków - wielka radość :) Przy okazji dowiedziałam się, że jakiś facet się żeni, a jego przyszła żona postawiła ultimatum - albo koty, albo ona. I są do oddania dwa czarne, młode koty. Czekam na zdjęcia do ogłoszeń :( :( :(


No i wczoraj też poznałam cudownego kotka, w którym niemal się zakochałam. W dodatku kotek jest do wzięcia - uwaga - chory! :twisted: :wink: To Frędzel, kot na rekonwalescencji po bardzo ciężkiej operacji http://www.facebook.com/events/584697838216367/

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 103 gości