GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 30, 2012 9:20 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

O rany - aja spałam jak niemowlę :-) Poszłam spać przed dziesiątą co prawie mi się nie zdarza i do 5.30 z kotem przy boku mniam :1luvu:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 30, 2012 9:23 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

zawsze bardzo dobrze śpię przy pełni
lubię, jak on tak swieci, duży, jasny, okragły
"jak dupa z pokrzywy"
;)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 30, 2012 9:38 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Ja nie zawsze tak ostro reaguję, ale czasami on jest jakby bliżej, no i niebo było bezchmurne. Nawet MAG mi wszedł do końca, taka udręczona byłam :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto paź 30, 2012 10:10 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Witaj Barbasiu.

Mamajo, nie wiem jak my to robimy ;-)

Nam nijakie księżyce nie przeszkadzają Jestem jak ruski żołnierz: zawsze mogę jeść i zawsze mogę spać :mrgreen:

Spędziłam wspaniały weekend w Strzegomiu i Legnicy. Uwielbiam mieć tych wszystkich wujków, ciotki, kuzynów, dzieci kuzynów itd. Naładowałam akumulatory i wykąpana w morzu miłości mogę znowu chodzić z głową wysoko.
Mimo, że.

Lecę nauczać, trzymajcie kciuki.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro lis 07, 2012 23:45 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Babajagusiu dzie żeś? :( :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 08, 2012 21:07 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Nie wiem,gdzie,pewnie w domu.Nienawidzę tej zmiennej pogody,zaczynają się choroby pseudogrypowe:au, au ,boli mnie tu i tu!Na fitness znowu z bbj. nie polazłyśmy :evil: bo nam się nie składało.Ogólnie h...jnia z grzybnią(bo jesień,to i wilgoć :wink: ).
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw lis 08, 2012 22:48 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

A ja basen, sauna, przerębel i żaden wirus nie ośmiela się zbliżyć.
Za to depresja jakby czyha... :?
Ostatnio edytowano Pt lis 09, 2012 22:12 przez Megana, łącznie edytowano 1 raz

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2012 21:49 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

ej, no weźcie się jakoś trzymajcie.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lis 09, 2012 21:55 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Anda pisze:ej, no weźcie się jakoś trzymajcie.

no.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt lis 09, 2012 22:03 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

W pyszczek jednakowoż ..

Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt lis 09, 2012 22:07 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Dobry pomysł AYO :ok: - coś się kurde rozsypało.... :evil:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt lis 09, 2012 22:42 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Megana pisze:A ja basen, sauna, przerębel i żaden wirus nie ośmiela się zbliżyć.

Co roku sobie obiecuję, że będę się hartować i d...
Sauna i przerębel potem - owszem, nawet lubię ale mało mam okazji
Megana pisze:Za to depresja jakby czyha... :?

Ej, no weź się nie wygłupiaj... Ostatnio przerabiałam jakiś zjazd - jak zwykle nic przyjemnego...

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob lis 10, 2012 19:37 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Jesień durna jak zawsze zaskoczy.
Nawet nie chce się gadać wszystko w szarych barwach, wszystko się kitwasi.
Ale trzeba jakoś łamać to ustrojstwo, bo
Ja tam czekam na biały, zimny, skrzypiący pod butami, zamarzające w nosie szpiki, ciszę kiedy słychac tylko słupy wysokiego napięcia szumiące od mrozu .... oooo już mi lepiej :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob lis 10, 2012 22:58 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Nadaję z Sokołowca.
Siedzę na łóżku w pokoju, w domu przerobionym ze stodoły. Za oknem (w dzień) widok na góry, kury i winnicę. Wino z tejże... łolaboga jakie dobre!
Jestem tu służbowo, pracujemy w romańskim kościele w Świerzawie. Ten kościół to jakieś miejsce mocy. Nie, że oficjalnie, tylko, że ja to tak odbieram. Same zobaczcie http://radoslawsobik.pl/panoramy/swierzawa/index.html
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lis 11, 2012 0:22 Re: GuFelkowej, niespiesznej kroniki część 6

Zarąbisty. I co z nim robisz?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1088 gości