» Śro paź 03, 2012 14:15
Re: Ogrynia i reszta ulicznych dzikusków - teraz w moim domu
Od wczoraj mam w domu kotopsa. Ogrynia zaczęła za mną chodzić po mieszkaniu niczym piesek. Mamy juz od paru dni ustalony rytuał. Mianowicie gdy tylko usiądę przy stole w pokoju dziewczynek, natychmiast pojawia się Ogrynia i wpatruje się we mnie tymi swoimi magicznymi oczkami i czeka na zabawę. Bawimy się laserkiem, uwielbia biegać za tym światełkiem. Tupie wtedy niesamowicie i tak śmiesznie, bo bardzo szeroko rozstawia przednie łapki leżąc rozpłaszczona na podłodze niczym placek. Wygląda to komicznie. Jest tak zaabsorbowana zabawą, że nie widzi niczego poza zabawką.
Ja muszę w trakcie zabawy milczeć, bo gdy tylko się odezwę, natychmiast przybiega Rysiek, a za nim niczym tajny agent pojawia się Tosia.
Wtedy muszę się rozdwoić i wyciągam takie patyczki zakończone kolorowymi piórkami, w lewej ręce jeden dla Ogryni, w prawej drugi dla Rysia. Tosia wskakuje na krzesło i tylko obserwuje. W trakcie zabawy głaszczę tymi piórkami Ogrynię - początkowo po grzbiecie, potem po główce. Na początku uciekała, teraz zaczyna się poddawać temu głaskaniu, wczoraj nawet miałam wrażenie, że na nie czekała.
Co jest w tym wszystkim niesamowite - mimo tego zaangażowania w zabawę, którą widać, że bardzo lubi, co parę minut znika za zasłonką i sprawdza czy jej gdzieś nie zaginęła Babunia.
Gdy kończę zabawę i idę sprzątać kuwety (mam cztery rozstawione w mieszkaniu) Ogrynia tupta za mną krok w krok. A zazdrosny Rysio cały czas ją obserwuje, a czasem nawet próbuje przegonić.
Gdy mu się to nawet uda, to Ogrynia po chwili wraca i dalej mnie obserwuje.
Zastanawiam się, czy nie idzie w ślady Piglusi [*] która jak mawiali wszyscy moi znajomi, najchętniej przebywałaby w worku na mojej szyi żeby być blisko mnie.
Coś mi na to wygląda, bo to przecież cały czas jest ta sama kocia rodzina.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019