ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 28, 2011 18:52 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

kocurzyca41 pisze:Tylko trochę człowiek na grzybki się wybierze,a już tyle stronek....Witamy w nowym wąteczku.

Reeeenia :1luvu: !
Witam...jak grzybki?
Znalazłaś jakiegoś?
Bo Kamari to tylko trujących szukała, dla Bazyliszkowej...
To znaczy nie to, żeby ją chciała otruć, ale Bazyliszkowa chciała...
Nie, też nie, Dorota nie chciała być otruta, tylko chciała muchomory... 8O
Może sama chce kogo truć... :?: 8O
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 28, 2011 18:56 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

bardzo ciekawy wywód... :lol:
a kogo chce otruć Bazyliszkowa :?: :?: :?: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 19:02 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

vip0 pisze:No właśnie chyba wogóle sie nie zna...
Uwielbia naszego listonosza, który jest okropnym gburem i nieprzyjemnym mrukiem 8O .
A nienawidzi pani od sprawdzania liczników prądu, choć jest przemiła, uśmiechnięta, i zawsze prawi mu komplementy 8O .
Ze dwa razy to się już na jej stopy zasadzał tyłem....na szczęscie zdazyłam w porę :ryk: .

A może ten gbur listonosz jest gbur dla ludzi tylko a ma stado kotów w domu? Skąd wiesz? :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 19:06 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Chyba mnie tu jeszcze nie bylo...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 28, 2011 19:08 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Ło matko! Dogoniłam Was!! A to juz 5-ta strona 8O
Miałam na łikend 9 letnią siostrzenicę. Główny punkt programu- sobotni dyżur w Fundacji :lol: Nie że ja ją ciągnęłam, sama chciała! Miałam w planach program minimum tzn kibelki, podłoga i karmienie, góra 3 godz, żeby sie dziecko nie nudziło. Siedziałyśmy przeszło 5 i nie mogłam jej wyciągnąć do domu :lol: Asystowała Asi przy podawaniu leków, pytała o wszystko. Dziś rano, po 6-tej 8O latała z łopatką i czyściła kible moich kotów a potem wymieniała wode w miskach 8O 8O Złote dziecko :1luvu: :1luvu:
Ale jednak dziecko. 3 godz temu siostra ją odebrała, a my z TŻem delektujemy sie ciszą :mrgreen:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 28, 2011 19:13 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

vip0 pisze:
kocurzyca41 pisze:Tylko trochę człowiek na grzybki się wybierze,a już tyle stronek....Witamy w nowym wąteczku.

Reeeenia :1luvu: !
Witam...jak grzybki?
Znalazłaś jakiegoś?
Bo Kamari to tylko trujących szukała, dla Bazyliszkowej...
To znaczy nie to, żeby ją chciała otruć, ale Bazyliszkowa chciała...
Nie, też nie, Dorota nie chciała być otruta, tylko chciała muchomory... 8O
Może sama chce kogo truć... :?: 8O

Co to dziewczyny teściowych nie lubią? :mrgreen: Muchomorki im potrzebne? Gosiu znalazłam trochę pieprzników jadalnych czyli mówiąc po naszemu kurek [zawsze mnie nazwa śmieszy] i podgrzybków.Muchomorów różnego kalibru co niemiara.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 19:18 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Megana pisze:
vip0 pisze:No właśnie chyba wogóle sie nie zna...
Uwielbia naszego listonosza, który jest okropnym gburem i nieprzyjemnym mrukiem 8O .
A nienawidzi pani od sprawdzania liczników prądu, choć jest przemiła, uśmiechnięta, i zawsze prawi mu komplementy 8O .
Ze dwa razy to się już na jej stopy zasadzał tyłem....na szczęscie zdazyłam w porę :ryk: .

A może ten gbur listonosz jest gbur dla ludzi tylko a ma stado kotów w domu? Skąd wiesz? :twisted:

No właśnie nie...Wiktora nogą odsuwa, niezbyt delikatnie, i mówi, że ten kot to wredny musi być, bo ryży :evil: .
Okej, Wiktor faktycznie jest kawał wredoty, ale listonosza nad życie kocha :1luvu:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 28, 2011 19:20 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

puszatek pisze:bardzo ciekawy wywód... :lol:
a kogo chce otruć Bazyliszkowa :?: :?: :?: :lol:

Nie mam pojęcia, może jej chodziło o grzybki-halucynki :?: :ryk: :ryk: :ryk:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 28, 2011 19:21 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

taizu pisze:Chyba mnie tu jeszcze nie bylo...

Ale dobrze, że już jesteś...witamy pięknie :D !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 28, 2011 19:23 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

justyna p pisze:Ło matko! Dogoniłam Was!! A to juz 5-ta strona 8O
Miałam na łikend 9 letnią siostrzenicę. Główny punkt programu- sobotni dyżur w Fundacji :lol: Nie że ja ją ciągnęłam, sama chciała! Miałam w planach program minimum tzn kibelki, podłoga i karmienie, góra 3 godz, żeby sie dziecko nie nudziło. Siedziałyśmy przeszło 5 i nie mogłam jej wyciągnąć do domu :lol: Asystowała Asi przy podawaniu leków, pytała o wszystko. Dziś rano, po 6-tej 8O latała z łopatką i czyściła kible moich kotów a potem wymieniała wode w miskach 8O 8O Złote dziecko :1luvu: :1luvu:
Ale jednak dziecko. 3 godz temu siostra ją odebrała, a my z TŻem delektujemy sie ciszą :mrgreen:

Proszę, dotarła i Justynka :D .
Wiem coś o tym...generalnie to ja małych dzieci nie lubię i przyznaję się bez bicia :oops: .
No ale taka dziewięciolatka to już chyba mądra dzieweczka, nie?
I sraczyki umie wyczyścić :D !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 28, 2011 19:26 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

kocurzyca41 pisze:
vip0 pisze:
kocurzyca41 pisze:Tylko trochę człowiek na grzybki się wybierze,a już tyle stronek....Witamy w nowym wąteczku.

Reeeenia :1luvu: !
Witam...jak grzybki?
Znalazłaś jakiegoś?
Bo Kamari to tylko trujących szukała, dla Bazyliszkowej...
To znaczy nie to, żeby ją chciała otruć, ale Bazyliszkowa chciała...
Nie, też nie, Dorota nie chciała być otruta, tylko chciała muchomory... 8O
Może sama chce kogo truć... :?: 8O

Co to dziewczyny teściowych nie lubią? :mrgreen: Muchomorki im potrzebne? Gosiu znalazłam trochę pieprzników jadalnych czyli mówiąc po naszemu kurek [zawsze mnie nazwa śmieszy] i podgrzybków.Muchomorów różnego kalibru co niemiara.

To jednak ta nasza Kamari to prawy człowiek...powiedziała Dorocie, że muchomorów nie ma...pewnie chciała ja uchronić przed popełnieniem przestępstwa :lol: .
A kurki bardzo lubię, chociaż spotkałam się już ze stwierdzeniem, że kurka to nie grzyb.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie sie 28, 2011 19:28 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

vip0 pisze:To jednak ta nasza Kamari to prawy człowiek...powiedziała Dorocie, że muchomorów nie ma...pewnie chciała ja uchronić przed popełnieniem przestępstwa :lol: .
A kurki bardzo lubię, chociaż spotkałam się już ze stwierdzeniem, że kurka to nie grzyb.

Czerwone muchomorki bardzo ładnie wyglądają w słoiczku.
A jak mi się ktoś narazi, to poczęstuję :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 19:38 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

vip0 pisze:
justyna p pisze:Ło matko! Dogoniłam Was!! A to juz 5-ta strona 8O
Miałam na łikend 9 letnią siostrzenicę. Główny punkt programu- sobotni dyżur w Fundacji :lol: Nie że ja ją ciągnęłam, sama chciała! Miałam w planach program minimum tzn kibelki, podłoga i karmienie, góra 3 godz, żeby sie dziecko nie nudziło. Siedziałyśmy przeszło 5 i nie mogłam jej wyciągnąć do domu :lol: Asystowała Asi przy podawaniu leków, pytała o wszystko. Dziś rano, po 6-tej 8O latała z łopatką i czyściła kible moich kotów a potem wymieniała wode w miskach 8O 8O Złote dziecko :1luvu: :1luvu:
Ale jednak dziecko. 3 godz temu siostra ją odebrała, a my z TŻem delektujemy sie ciszą :mrgreen:

Proszę, dotarła i Justynka :D .
Wiem coś o tym...generalnie to ja małych dzieci nie lubię i przyznaję się bez bicia :oops: .
No ale taka dziewięciolatka to już chyba mądra dzieweczka, nie?
I sraczyki umie wyczyścić :D !


Mądra i fajna, mimo że ja też dzieci nie lubię :lol:
Rano Henrysia siedziała na oknie i w wielkim skupieniu obserwowała ptaki. A ponieważ jest nieśmiała, bała sie siostrzenicy i uciekała przed nią. Cornelia chciała wziąć coś, co leżalo niedaleko Henrysi, ale się cofnęła i powiedziała że poczeka żeby nie spłoszyc kici, bo ona teraz.. pracuje! :ryk: :ryk: :ryk:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 28, 2011 19:41 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Takie dzieci to rzadkość, masz szczęście, ciociu :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 19:45 Re: ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

justyna p pisze:
vip0 pisze:
justyna p pisze:Ło matko! Dogoniłam Was!! A to juz 5-ta strona 8O
Miałam na łikend 9 letnią siostrzenicę. Główny punkt programu- sobotni dyżur w Fundacji :lol: Nie że ja ją ciągnęłam, sama chciała! Miałam w planach program minimum tzn kibelki, podłoga i karmienie, góra 3 godz, żeby sie dziecko nie nudziło. Siedziałyśmy przeszło 5 i nie mogłam jej wyciągnąć do domu :lol: Asystowała Asi przy podawaniu leków, pytała o wszystko. Dziś rano, po 6-tej 8O latała z łopatką i czyściła kible moich kotów a potem wymieniała wode w miskach 8O 8O Złote dziecko :1luvu: :1luvu:
Ale jednak dziecko. 3 godz temu siostra ją odebrała, a my z TŻem delektujemy sie ciszą :mrgreen:

Proszę, dotarła i Justynka :D .
Wiem coś o tym...generalnie to ja małych dzieci nie lubię i przyznaję się bez bicia :oops: .
No ale taka dziewięciolatka to już chyba mądra dzieweczka, nie?
I sraczyki umie wyczyścić :D !


Mądra i fajna, mimo że ja też dzieci nie lubię :lol:
Rano Henrysia siedziała na oknie i w wielkim skupieniu obserwowała ptaki. A ponieważ jest nieśmiała, bała sie siostrzenicy i uciekała przed nią. Cornelia chciała wziąć coś, co leżalo niedaleko Henrysi, ale się cofnęła i powiedziała że poczeka żeby nie spłoszyc kici, bo ona teraz.. pracuje! :ryk: :ryk: :ryk:

No toć mówię, mądra dziewczynka :D .
Wielbicielka kotków rośnie, pewnie dzięki cioci :1luvu: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości