Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 17, 2011 7:37 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Dwa dni w tygodniu możesz dłużej pospać, i wstajesz prawie o świcie?
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 7:39 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

skoro w dni powszednie wstaję o 5.00 to w niedzielę o 7 jestem już rześka i wyspana ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 7:42 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Niech żyje młodość :ok:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 7:51 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 8:51 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

ObrazekWitamy
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Nie kwi 17, 2011 9:42 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 17, 2011 9:51 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Cudnej niedzieli życzę!

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie kwi 17, 2011 10:00 przez kropkaXL, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie kwi 17, 2011 9:52 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Kropcia, obrazka niet :?

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 9:59 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

To z tej stronki jakieś problemy są-zaraz zmienię obrazek-u mnie widać :(

A ten widać?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie kwi 17, 2011 10:15 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Widać :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 10:19 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

UFF! :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie kwi 17, 2011 12:47 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 17, 2011 13:04 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

hej :wink:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 17, 2011 22:15 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Dzisiaj byliśmy z TZtem w piwnicy po rower i zobaczyłam, że powykładali pełno trutek na sczuru, od cholery. otem jak szłam na górę, zobaczyłam że po klatce schodowej biega kotka sąsiadów, taka mikra czarna dachóweczka. No to zebrałam kotkę i zaniosłam do tych ludzi. Oddaję facetowi i mówię, żeby jej pilnowali bo pełno trutki i będzie nieszczęście jak ona tak sobie latać luzem będzie. Na to on że znowu uciekła i dziękuje.... po czym jej przywalił... Mi oczy z orbit wyszły i do faceta, dlaczego ją bije przecież ona nie wie za co. Facet się wywinął na pięcie z kotką i zamknął drzwi, ale jeszcze słyszałam jak się na nią darł... Brak słów... :evil: :evil: :evil:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 18, 2011 6:57 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MB&Ofelia i 39 gości