

















Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
elu pisze:Dziękuję
A oto ilustracja z akcji "weterynarz"
P.S. Tigerka zwabialiśmy do transportera 40 minutale potem już siedział jak trusia
Bałam się, że po powrocie się obrazi, ale po wyjściu z transportera zachowywał się normalnie
![]()
Berenika dzielnie zniosła wyciąganie szwów, a u Migotki wetka nie zauważyła nic niepokojącego. Za 2 tygodnie akcja "szczepienie" całej trójcy
bozena640 pisze:elu pisze:Dziękuję
A oto ilustracja z akcji "weterynarz"
P.S. Tigerka zwabialiśmy do transportera 40 minutale potem już siedział jak trusia
Bałam się, że po powrocie się obrazi, ale po wyjściu z transportera zachowywał się normalnie
![]()
Berenika dzielnie zniosła wyciąganie szwów, a u Migotki wetka nie zauważyła nic niepokojącego. Za 2 tygodnie akcja "szczepienie" całej trójcy
Też bym tak chciała wybrać się do weta, ale z moimi kluseczkami trzeba pojedyńczo.Pocieszam się myślą, że Twoje maleństwa podrosną, przytyją i też z każdym z osobna będziesz wybierać się do weta
LSVC pisze:Też mam koty trzy... a transporter niestety tylko jeden, choć bardzo duży - póki co dwa mniejsze koty - 3- i 5-kilogramowy spokojnie się w nim razem mieszczą... gorzej z kocurem ponad siedmiokilowym - dla niego muszę pożyczać drugi transporter od przyjaciółki... i na szczęście do weterynarza podjeżdżamy autkiem a cały zwierzyniec wynosi narzeczony... tylko co będzie jak z trzykilowego podrostka wyrośnie kolejny koci zawodnik sumo (już ma totalnie niepohamowany apetyt i co gorsza jest w stanie zjeść wszystko - znaczy wszystko co je człowiek, albo co człowiek wyrzucił do śmieci przygotowując swoje jedzenie) - wtedy też będzie trzeba z nimi jeździć na raty... hmmm...
elu pisze:Nooo mam nadzieję, że Tigerek już nie podrośnie, 6 kilo chyba mu wystarczy![]()
Tigerka dźwigał mężu, a ja 2 panny w torbie (jakieś 4 kilo w sumie)
bozena640 pisze:elu pisze:Nooo mam nadzieję, że Tigerek już nie podrośnie, 6 kilo chyba mu wystarczy![]()
Tigerka dźwigał mężu, a ja 2 panny w torbie (jakieś 4 kilo w sumie)
Tigerek 6kga mój Sisiek tylko 8kg
Niestety moje panny też jakieś grubaśne bo młodsza 6kg a starsza ponad 3kg.
Na szczęście wszystko przed Tobą kociamberki przytyją
Najważniejsze, żeby nie chorowały.
Raz do roku mogę posłuchać u weta że koty za dobrze wyglądają
bozena640 pisze:Można prosić o fotki kociaczków![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 21 gości