gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

[15pietro]

Dziękujemy za życzenia, w zasadzie ja bo Elvisowi i tak wszystko wisi Witaj batumi na wątku

Zosiu, ale jemu wylazła miodowa plamka przy nosku!!!
Cuuudna!

Jak myszowemu Budryskowi. Jak go oddawałam to nie miał a teraz łamie serca takim rudawym "całuskiem" wokół pysia.

Na forum mco dowiedziałam się, ze to rufizm i często u sreberek się pojawia, Elvis miał to od początku, a z czasem ściemniało i się rozrosło.

PS. Czemu koteczka ma na imię Fetorka? Mam głupie podejrzenia

Fetorka nawet miała kiedyś jakieś piękne greckie imię, ale z powodu puszczania bąków za młodu a potem zabójczego oddechu została przechrzczona na Fetorkę vel Fetę Kiciuś tez jest kotką, imię powstało po najmniejszej linii oporu.

Na naszym fotelu wieczorami odchodzą istne cyrki gdy wszystkie trzy koty stwierdzają, że właśnie tam i tylko tam będą spały.... a ja muszę oglądać telewizję siedząc na podłodze lub krześle

Napisze też o łaciatym. Mechaty ma jedną ulubiona zabawkę w 30 egzemplarzach. Całymi godzinami potrafi biegać za małą czerwoną bombką choinkową robiąc przy tym potworny łomot. Jak ją zgubi to idzie męczyć Inkę i morduje ja aż nie dostanie kolejnej bombki, albo nie znajdziemy starej

[zunia]

Kochane masz kotki

[batumi]

Jak mój TŻ narzeka na nasze kiciusie to mu pokazuje zdjecia z tego watku... Co zastałas w domu po zabawach Mechatego... Zamyka sie od razu bo nie chce przyznać, że mamy 2 aniołki

[15pietro]

batumi zapewniam, że Mechatego stać na więcej
Kiedyś w prezencie dostaliśmy taką ładną zastawę w kotki i krówki, dla dzieci co prawda, ale strasznie ją lubiliśmy Już jej nie ma...

Widoczek fotelowy:

To wynagradza wszystko . Zanim się ułoży z 10 minut łazi po człowieku i tak intensywnie się łasi, że jest się obślinionym od góry do dołu .

[pomponmama]

Jak obśliniony? To on się łasi językiem? I to ci "wszystko wynagradza"? Hmmm...Tiaaa... A jak Tż nawywija, to jak cię przeprasza?...

[15pietro]

pomponmamo napisze czytelniej : To wynagradza mi zdarte nerwy po tym jak muszę oglądać bałagan produkcji Mechatego
Mechaty łasi się dosyć intensywnie wcierając zaśliniona paszczę w człowieka, to taka mniej apetyczna forma barankowania

[babajaga]

ja brdzo przepraszam Zosiu, ale wszystko rozumiem co piszesz. Dlaczego piszesz mi czytelniej?
widze ze już poprawiłaś

[pomponmama]

Ja blondynka jestem i do mnie trzeba dużymi literami, a z tych waszych skrótów myślowych to czasem fajne wnioski można wyciągnąć
Moje też się pyskami łaszą, ale obślinionych nigdy nie mają, choć Frędzel już nie ma połowy zębów Ja myślałam, że to tylko psy tak mają z tym ślinieniem. A Mechatemu zrób tak jak moja Zuzia naszym kotom : napisz instrukcję, przypnij na szafie i dawaj plusy za dobre zachowanie(przestrzeganie instrukcji) i minusy za złe. Co prawda na koty nie działa, ale na jakiś czas dało mojemu dziecku poczucie, że "wychowuje" kotecki

[zunia]

Moje się wprawdzie nie ślinią ale liżą a ja tego nie lubię ze względu na szorstkość ich języków, no ale czego sie nie robi z miłości-wytrzymuje to, bo jeszcze by się obraziły.

[15pietro]

babajago i pomponmamao wybaczcie, wczoraj miałam jakieś totalne zaćmienie i was pomyliłam

zwirzątka
za jakie grzechy?

zwalczanie przez zgniatanie: suń się

[zunia]

Biedny Elvis, ale jak patrzę na niego to mi się spać zachciało.

[agul-la]

coś się temu kotku elvisku, do pleców przyczepiło

[pomponmama]

My z Babajagą bardzo podobne jesteśmy, to ci się mogło pomylić
Zdjęcia super! Elvis ma taką minę jak by mówił "błagam, zdejmijcie to ze mnie..." Biedna kicia. Ja go rozumiem, też mam takie małe upierdliwe w domu, co mi cały czas włazi na plecy, albo na głowę

[Kasia D.]

coś się temu kotku elvisku, do pleców przyczepiło

Albo Mechatemu do d***

[agul-la]

to fakt, zależy z , której strony spojrzec