Modrzewiowy fotoreportaż.

Dzięki.

Cindy pisze:z reguly to kobiety maja wiecej milosci do zwierzat (czego niezbicie dowodzi ten portal)

Prawda, w Niekochanych też (póki co) nie ma więcej osobników z chromosomem Y. ;-)

Swoją drogą, miła odmiana po męskiej klasie w technikum. ;-)

zaznaczam wątek

Wrzucę już fotki, bo chyba zbiera się na burzę. Z drugiej strony - wczoraj też się zbierało. Grzmiało od południa do wieczora. I co? I nic. :roll:

Modrzew dalej nie chce spać na tapczanie. Dla odmiany zakłacza krzesło w kuchni. Biała sierść na czerwonym materiale wygląda bardzo patriotycznie, ale mimo wszystko ją sprzątam. ;-)

Żebym się nie czuł pozbawiony obowiązków Morda wskakuje mi na biurko i każe się miziać. Na szczęście osiągnęliśmy porozumienie i kot zamiast na klawiaturze kładzie się obok. ;-)

Za to przedwczoraj w nocy Modrzew zaczął się wydzierać. Poszedłem sprawdzić dlaczego - po drodze wymyślając tysiąc różnych makabrycznych wersji, co też mogło się przytrafić biednemu kotu. A Morda po prostu... złapał ćmę. O taaaaaką wieeeeeelką. I, co oczywiste, musiał się komuś pochwalić. Wygłaskałem kota i poszedłem dalej spać. ;-)

Zdjęcia:

siriwan pisze:Na szczęście osiągnęliśmy porozumienie i kot zamiast na klawiaturze kładzie się obok.

jak to zrobiłeś? bure zawsze na klawiaturze... :roll:

charm pisze:
siriwan pisze:Na szczęście osiągnęliśmy porozumienie i kot zamiast na klawiaturze kładzie się obok.

jak to zrobiłeś? bure zawsze na klawiaturze...

Siła perswazji.

A serio - przesunąłem chusteczki i zrobiło się miejsce... :oops:

Wystarczyło kota przełożyć - o dziwo nie obraził się i nie uciekł, tylko został. Widać chce się wyprzytulać chociaż tyle, skoro już nie śpi obok. ;-)

Siriwan ciekawość zaprowadziła mnie na watek Modrzewia. Masz pięknego, zadbanego kocurka. Jest sliczny, naprawde!

Aga_Marlena pisze:Siriwan ciekawość zaprowadziła mnie na watek Modrzewia. Masz pięknego, zadbanego kocurka. Jest sliczny, naprawde!

Dzięki.

Jak ten czas szybko leci... To już prawie rok jak odwiedziłam ostatnio Modrzewia :oops:

Ale widzę, że ma się świetnie i jak zwykle prezentuje się oszałamiająco

black_guitar pisze:Jak ten czas szybko leci... To już prawie rok jak odwiedziłam ostatnio Modrzewia

Kopę lat, fajnie że znowu jesteś na forum.

Czasami lenistwo popłaca. Jakiś miesiąc albo i dwa temu zepsuło się poidełko. Umyłem, zostawiłem w kuchni na piętrze do odparowania, potem miałem schować do pudła i wywalić. Ale jakoś... ten... nie było okazji? :oops:

Wczoraj się zebrałem, ale dla porządku sprawdziłem czy może pompka samoistnie się nie naprawiła. Ku mojemu zdziwieniu - naprawiła się.

Tak więc Modrzew ma znowu poidełko - akurat wtedy, jak skończyły się upały. :twisted:

Zdjęcia:

I filmiki:
Miziamy się (w końcu udało mi się tak nagrać, że słychać jak Morda mruczy

) - http://www.youtube.com/watch?v=sAP7a4PW-Ag
Marudzimy (ale tylko trochę na początku ;-)

pod koniec znowu chwila mruczenia ;-)

) - http://www.youtube.com/watch?v=N9lwnamG1Po

Modrzew jak zwykle przepiękny. I jakby troszkę większy w sobie :lol:

Czy tylko mi się zdaje?

U nas poidełko zrobiło niebywałą karierę. Pozostałe dwie miseczki mogłyby przestać istnieć.

Femka pisze:Modrzew jak zwykle przepiękny. I jakby troszkę większy w sobie Czy tylko mi się zdaje?

Chyba faktycznie, bo mnie się zdaje tak samo. :lol:

Choć to dziwne, bo w upały mniej jadł, a w nocy biegał mniej więcej tyle samo. Do tego się leni okrutnie, więc puchatością się tego też nie da wytłumaczyć. ;-)

Widocznie mieszanka RC z Sanabelką aż za dobrze mu służy. ;-)

Femka pisze:U nas poidełko zrobiło niebywałą karierę. Pozostałe dwie miseczki mogłyby przestać istnieć.

Za to u nas karierę robi miska z wodą... dla ptaków. :roll:

Jednak coś w tym jest, że kotom najbardziej smakuje z cudzej michy. ;-)

Wczoraj się zebrałem, ale dla porządku sprawdziłem czy może pompka samoistnie się nie naprawiła. Ku mojemu zdziwieniu - naprawiła się.

Hihi

cuda jakieś

Modrzew - przepiękny.
Fajnie mu, że se może tak wyjść i polatać po trawie. :lol:

jak zwykle piękne zdjęcia :ok:

a drugi filmik... :1luvu:

black_guitar pisze:
Wczoraj się zebrałem, ale dla porządku sprawdziłem czy może pompka samoistnie się nie naprawiła. Ku mojemu zdziwieniu - naprawiła się.

Hihi cuda jakieś

A najlepsze jest to, że pompka działa dużo ciszej. Chyba że to ja już ogłuchłem. :roll:

Ronnie pisze:Modrzew - przepiękny.
Fajnie mu, że se może tak wyjść i polatać po trawie.

Dla mnie też fajnie, na placu dużo łatwiej robić mu fotki. ;-)

charm pisze:jak zwykle piękne zdjęcia
a drugi filmik...

Dzięki.

Modrzewiowy fotoreportaż.

Kto przegląda forum