Wet powiedział, że kicia jest bardzo podatna na narkozę. Trudno jej było dojść do siebie po narkozie. Nie zauważyłam, by odczuwała ból dziąsełek. To właśnie narkoza tak ją osłabiła. Do tego Blanusia jest wiekową koteczką - to też wpływa na wydalanie z siebie tego świństwa.
A propos wydalania... Pije i robi piękne siooooooooo
Je... i nie było kupy
W czwartek był zabieg - głodówka.
W piątek dochodziła do siebie, zaczynała jeść. Trochę zjadła, ale nie za dużo. Kuweta pusta.
Wczoraj jadła już normalnie. Apetyt jej dopisuje, choć wybrzydza co by akurat raczyła zjeść.
Dziś je.
A kupy nie ma.
Mówcie co robić!!
Wczoraj dwukrotnie masowałam brzuchalino... Nie wiem czy fachowo, ale starałam się ją dobrze pouganiatać... Co mam robić??