Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

[dzioby125]

Myślę, że chłopaki się popisują wiedząc, że mają ty tylu fanów, dlatego mnie tu nie było

[piegusek]

Prosze prosze ile moje Diabolki maja adwokatow

Piegusku jesli uwazasz ze spanie do 3 to dlugo to ciekawe o ktorej pobudka jest u Ciebie norma

To faktycznie troche malo
Ja z kolei w nowym mieszkaniu wysypiam sie maksymalnie, wogole nie slysze kotow, to chyba jakies dobre fluidy, bo TZ czasem w nocy wstaje sprawdzac co sie dzieje
Na pewno duuuzym plusem jest to, ze wszedzie polozylismy grube, welniane wykladziny - wogole nie slychac stada bizonow

[ola25]

Olu25, ten wątek warto przeczytać, zeby zobaczyć, jak koty potrafią pokonać opór człowieka...

No przecież wiem. Mój TŻ zamieszkał ze mną i dwoma kotami i na początku nie wiedział jak je traktować (zwłaszcza, że ona wiedziały jak jego )
A wczoraj jak go spytałam, czy wróci z długiego weekendu w domu rodziców odpowiedział: Tak, po Kisiela


goska_bs zlikwiduj foranki, doniczki i takie tam. U nas nawet wiązanka zaręczynowa zniknęła w ciągu nocy. I polecam wieczorne wykończenie fizyczne kotów. Ja kupiłam wskaźnik laserowy i od godz. 20 do 22 co parę minut puszczałam po podłodze i ścianach póki kot nie zaczął ziać, kłaść się na podłodze i wyciągać łapy, jakby chciał powiedzieć: poddaję się. Potem do 6 rano (czyli do momentu wstania mojego TŻ) spały grzecznie.

[ola25]

Powiem tak zeby zabezpieczyc sie powinnac:
a) zlikwidowac w domu wszelkie kwiatki doniczkowe
b) nie zostawiac kotom wody w miseczkach
c) zlikwidowac firanki
d) do kuwet wsypac beton zamiast zwirku
e) wsadzac im knebelki w pyszczki
f) do lapek przywiazywac minimum 10 kg odwazniki
(to tylko minimum zabezpieczen )

Wszystko się zgadza, tylko ja wolę sklejać im łapki taśmą klejącą i z własnego doświadczenia wiem, że
g) powinno się zlikwidować rury kanalizacyjne z licznikami na wodę, żeby kot nie mógł włożyć między nie głowy...

[goska_bs]

Ola tylko ze ja kocham kwiatki i tak kilka naprawde duzych hodowanych latami oddalam bo byly trujace dla Dwukota nie chce pozbywac sie wszystkich.
Moze na Diabolki przyjdzie opamietanie

A co do prob wieczornego"wykonczenia" Dwukota.. to predzej padam ja niz oni
trzeba pomyslec o laserku moze to ich pokona

[ola25]

Ola tylko ze ja kocham kwiatki

Albo kwiaty, albo kaktusy...
Koty niestety są nieobliczalne. Np. mój Kisiel kiedyś wypił tusz do stempli. Miał cały pysk i nos fioletowy i stawiał stemple nosem na dywanie i meblach.

trzeba pomyslec o laserku moze to ich pokona

Naprawdę polecam. Można się bawić z kotami bez ruszania się z miejsca.

[goska_bs]

Dziewczyny poradzcie cos !
Dzis przy czyszczeniu ucholi z obcych (swierzb) zobaczylam ze Serwis rozdrapal sie dosc mocno
Dostaja Oridermyl 1x dziennie ale widocznie i tak bardzo go uchol swedzi

Jak mu pomoc bo przeciez nie moge latac za kotem i patrzec czy sie nie drapie.

Zalaczam zdjecia jak to wyglada (chyba nie jakos tragicznie ale jak bedzie sie dalej drapal to sama nie wiem) .. zdjecia kiepskie bo ten durny aparat nie robi z tak malej odleglosci ale moze cos wypatrzycie i doradzicie

[ola25]

goska_bs nie wiem jakiego masz weta, ale trzeba znaleźć takiego, do którego możesz w każdej chwili zadzwonić i spytać nawet o pierdołę. Na świerzbie się akurat (odpukać) nie znam, ale może warto powiedzieć wetowi, że środek nie działa dobrze i spróbować użyć innego?

[izaA]

Własnie nadrobiłam zaległości, bo nie miałam cierpliwości czekac pięć minut na każde zładowanie

Gratuluję fotek dwupaka

Gosiu, ja bym rozdrapanie przemyła nadmanganianem potasu na waciku kosmetycznym i tyle. Walczyłam ze świerzbem strasznie długo i wiem, ze od samego czyszczenia patyczkami moga się zrobić małe ranki. Na zdjęciach niestety mało widać. Współczuję walki...mam nadzieję, że to już za mną, bo ile można, ale tak profilaktycznie zaglądam im jeszcze do uszu

[agacior_ek]

Gosiu, ja Jeżowi oridemyl podawałam 2x dziennie. Świeżb został pokonany, gdy skończyliśmy tubeczkę!
Moim zdaniem ten środek dobrze działa. Kreska po tygodniu od przybycia Jeża podrapywała się po uszach. Uszy miała czyste, ale dałam jej oridemyl dwa razy i już mam spokój.
zadrapanie nie wydaje się wielkie. Im szybciej wygonisz lokatora, tym szybciej koty przestaną się drapać!

[goska_bs]

Ranka jest na samym wierzchu mniej czerwona niz rano (uffff) po kropelkach mniej sie drapie a jak widze ze drapie to gonie

Olu - gloopol nie wzielam komorki do dr Ewy a dzis nie pracuje
Agaciorku - mam zalecenie napisane na tubce - 1x dziennie
Iza cieszymy sie ze fotki Diabolkow sie podobaja

PS Chlopaki wlasnie pilnuja prania

[TyMa]

Oridermyl wypróbowałam na wielu kotach, zawsze pomagał, choć uszka były o wiele bardziej zadrapane i choroba zaawansowana. Poleciłabym obserwację. Przy lekkim zaświerzbieniu widoczna poprawa była już 4. dnia

[goska_bs]

Koty zmeczone praniem;) i solidne przegonione zabawa padly co podstepnie wykorzystalam do posmarowania Serwisowego ucha odrobina masci z wierzchu na rance. Diabolek od 3 godzin spi na parapecie a ja mam go na oku i pilnuje zeby sie nie lizal ..i powiem Wam na uszku tylko jest mala czerwona kreseczka
Wieczorem planuje druga dluuuga sesje "wykanczania" kotow co moze wreszcie pozwoli mi dluzej pospac

[izaA]

W takim razie powodzenia wieczorem

[mokkunia]

Gosiu, Oridermyl to bardzo dobra maść moim zdaniem. Ja wszystkie koty, które leczyłam ze świerzbowca do tej pory leczyłam Oridermylem i pomagało. I tak jak Ty dawałam raz dziennie do każdego uszka, pocierałam, rozmasowywałam. A co drugi dzień dokładnie czyściłam.
Ta ranka może być albo rozdrapaniem, bo kotucha coś swędzi czy drażni w uszku, albo przy czyszczeniu mogło się coś zadrapać.
Zadzwoń w czwartek spokojnie do Ewy, na pewno Ci pomoże i podpowie co masz z tym zrobić.

U mnie teraz mój Shibasek rozdrapuje sobie uszy do krwi A my walczymy z grzybkiem i pokonać go nie możemy Go to swędzi - więc drapie. Wygląda starsznie mój skarb mały