Siuśki, które co i rusz znajdowałam gdzieś na podłodze doprowadzały mnie do szału...
No i dziś o godzinie 9.30 Bruno został udoskonalony. Śpi teraz w transporterku. W cieple i spokoju. Potrzebujemy kciuków za szybki powrót do formy!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
villemo5 pisze:Pierwsze o czym pomyslal Bruno po przebudzeniu to: siusiu! A zaraz potem: jesc! Wlasciwie to juz wczoraj brykal. A dzis nie widac ze kot mial zabieg. Zuch chlopak!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości