Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 2; i mała Alma :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 05, 2007 22:39

Na razie będzie miał wydatek na badania, bo zażyczył sobie wszystkiego, co możliwe :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 05, 2007 22:42

Bez przesady, wystarczy krew: morfologia i podstawowe parametry biochemii: mocznik, kreatynina, AlAT i enzymy trzustkowe...
Białaczki imho nie ma sensu robić. FIVa tym bardziej.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 05, 2007 22:53

agacior_ek pisze:Bez przesady, wystarczy krew: morfologia i podstawowe parametry biochemii: mocznik, kreatynina, AlAT i enzymy trzustkowe...
Białaczki imho nie ma sensu robić. FIVa tym bardziej.
Mnie też się tak wydaje, ale napisał, żebym zrobiła wszystkie testy, bo nie chce żałować, że czegoś zaniedbał. Mam posłuchać ciebie? Bardzo chętnie :D


Właśnie jak to pisałam, Wena leżała sobie u mnie na kolanach. Cyryl napadł na Hestię na środku pokoju, Hestia wrzasnęła, a Wena zeskoczyła i pogoniła rudego! 8O
Teraz rozwaliła się na środku pokoju i udaje oazę spokoju 8)
Ja nie wiem, czy pozbywać się z domu takiej obrończyni uciśnionych :roll: :wink:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lut 05, 2007 23:07

Kicorek pisze:Mnie też się tak wydaje, ale napisał, żebym zrobiła wszystkie testy, bo nie chce żałować, że czegoś zaniedbał. Mam posłuchać ciebie? Bardzo chętnie :D


Więc, po konsultacji z bratem: FIVa nie robimy :)
co do białaczki, może poradzi ktoś bardziej doświadczony. Czy jest sens??? Czy istnieje realna szansa, ze Wena ma białaczkę i zaniedbanie testu może sie odbić negatywnie na późniejszym jej życiu?
No i krew jak pisałam: morfologia, i podstawowe parametry biochemiczne.


Kicorek pisze:Właśnie jak to pisałam, Wena leżała sobie u mnie na kolanach. Cyryl napadł na Hestię na środku pokoju, Hestia wrzasnęła, a Wena zeskoczyła i pogoniła rudego! 8O
Teraz rozwaliła się na środku pokoju i udaje oazę spokoju 8)
Ja nie wiem, czy pozbywać się z domu takiej obrończyni uciśnionych :roll: :wink:


Przypominam tylko, że umowa adopcyjna już podpisana 8)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 06, 2007 10:01

bo Wena wie jak sobie faceta ustawić :lol: :lol:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 06, 2007 10:08

Taaa, a dzisiaj rano doskakiwała do niego z garbem i napuszonym ogonem, a jak go pogoniła, to bardzo zadowolona zaczęła szaleć z myszką. Ja nie wiem, może to takie końskie zaloty? :lol:

I nad ranem mnie obudziła, bo przypomniała sobie o tunelu :twisted:
Spaaaać!
Chyba jednak ją oddam 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 06, 2007 10:54

Kicorek, czy ty masz krytą kuwetę? Jeśli tak, to napisz w moim wątku jaką, bo już mi głowa puchnie... :(

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lut 06, 2007 10:58

Kicorek pisze:Taaa, a dzisiaj rano doskakiwała do niego z garbem i napuszonym ogonem, a jak go pogoniła, to bardzo zadowolona zaczęła szaleć z myszką. Ja nie wiem, może to takie końskie zaloty? :lol:

I nad ranem mnie obudziła, bo przypomniała sobie o tunelu :twisted:
Spaaaać!
Chyba jednak ją oddam 8)


Jak ja lubię koty z napuszonym ogonem :1luvu:
Kiedyś mi się Kresce udało takie zdjęcie zrobić, jeszcze maleńka była, miała 3 miesiące:
Obrazek
A Jeż jak komicznie wygląda w takiej pozie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Tylko on tak czasem biega z prędkością światła i żaden AF go nie złapie, więc zdjęć nie ma :)
A Wenę oddasz... i to już całkiem niedługo 8)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 06, 2007 11:30

Jaka fajna napuszona malutka Kreska! :D

Wena biedna od rana siedzi zamknięta w łazience :(
Żebym tylko nie zapomniała po powrocie pochować misek, zanim ją wypisczę, bo inaczej nasze poświęcenie diabli wezmą :twisted:
Po południu idziemy badać krew, brrr!
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 06, 2007 13:17

Kicorek pisze:Jaka fajna napuszona malutka Kreska! :D

Wena biedna od rana siedzi zamknięta w łazience :(
Żebym tylko nie zapomniała po powrocie pochować misek, zanim ją wypisczę, bo inaczej nasze poświęcenie diabli wezmą :twisted:
Po południu idziemy badać krew, brrr!


biedna kotenia...
nie dość, że głodzą, to jeszcze w takie okropne miejsce zaniosą i kłuć będą :-(


też uwielbiam napuszone ogony :-)
Maja potrafi ganiać z kaktusem podniesionym do góry :-)
wygląda jakby sobie szczotkę zainstalowała :D i to szczotkę prawie wielkości właścicielki ogona
a jak odwija taki ogon na plecki to jak wiewióra, czy inny gryzoń podobny :-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lut 06, 2007 17:27

Biedna Wena, nie daj że głodzą to jeszcze będą kłuć :( . Wymiziaj ją ode mnie Kicorku.

BTW napuszona Kreska świetna :lol: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto lut 06, 2007 19:36

Po pracy zapakowałam Wenę do transporterka i wywiozłam do wetki, która dla odmiany zapakowała ją do worka i upuściła trochę krwi :twisted:
Jutro zadzwonię po wyniki.

Tak jak przypuszczałam, kanalik łzowy niestety się nie odetkał :(
Mogę zapuszczać jeszcze łagodząco świetlik.

Poza tym forma świetna, a uszy już prawie całkiem czyste :)
Blizna na brzuszku ślicznie zarośnięta, a lekka opuchlizna naokoło zniknie z czasem.
Sierść koło oka, którą Wena sobie wytarła w czasie rui, zaczyna już odrastać :)
Czyli jest gites 8)


Po powrocie do domu wszystki moje futra zgromadziły sie przy transporterku witając podróżniczkę, a Cyryl ją nawet polizał - kochany kocur :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 06, 2007 19:38

Cyrylek :love:, widzisz jakiego masz boskiego chłopca :D .
Za wyniki Weny :ok: :ok:.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto lut 06, 2007 20:08

Wena, byłaś bardzo dzielna :1luvu: :1luvu: :ok:
Kicorku, a wyniki testu białaczkowego nie były od razu???
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 06, 2007 20:28

Natychmiast dołączamy i my do trzymania kciuków za Wenusię - Mruczuś właśnie przeszedł po klawiaturze i głośno miauczy.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 19 gości