Buka i Tycia V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 15, 2012 21:46 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

mogę ci ofiarować całą belę zielonego futerka
starczy na ciżemki, fularek i mufkę
a ponadto na etolę, toczek, a może nawet peniuar zimowy

ponadto, do wiosny mogę ci wyhodować kolejne metry bieżące - na płaszczyk wiosenny, torebeczkę i hamaczek dla kotów

z tym żwirem to jakaś popelina (nie futerko)
może by im odsyłać zużyte - z dokładnym opisem "o, tu się nie zbryliło" "tu się rozciapciało" "tu jest pyłem drzewniannem o zapachu kocich sikuff" " "za te śmieci dziękujemy, wsadźcie je sobie do swojej kuwety"
albo co

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 16, 2012 6:56 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

pozytywka pisze:z biegiem czasu jakość wszystkiego ulega pogorszeniu
kilka lat temu zaledwie byłam strasznie wydajna, a teraz nie starczam nawet na dwa tygodnie :strach:
przyznaję przygnębia mię to tym więcej, że nigdzie nie mogę znaleźć się w wersji Nature Gold
ale może to przez moją słowiańską duszę nieujarzmioną?
bo jednak po niemiecku ordnung muss sein i wystarczyłabym na miesiąc bez względu na wiek
przynajmniej taką mam nadzieję

:twisted:

Poległam :lol:
A tak w ogóle to współczuję...
Mnie się tylko wczoraj pralka zepsuła :evil:
Samochód, ogrzewanie teraz pralka... Co jeszcze, k..., co jeszcze? :evil:
Ostatnio edytowano Wto paź 16, 2012 7:09 przez jozefina1970, łącznie edytowano 1 raz

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 16, 2012 7:09 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

O kurde, rzeczywiście :oops:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto paź 16, 2012 8:31 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Józia, Ty się nie martwiaj, my wszystkie teraz jakieś dziwne SOM :mrgreen:

A co do żwiru, niestety potwierdzam opinie ...
Gold polecany, ale on nie jest tylko trochę droższy on jest masakrycznie drozszy :roll: .
40L dla mojego stada starcza na plus minus 2 miesiące. I wiecie co faktycznie kiedys 3 miesiące to był standard.
Tez potwierdzam opinie o jakości niemieckiej niestety. Ja wciąż jakoś sciągam do siebie te niemieckie wersje.
Ale zauważam również, że na krócej tego starcza. Znaczy jakies przemiały jednak nam ładują ... :roll:
Kurcze poszperać trzeba na gebelsowskich stronach czy nie dal się do Plszy zamówić ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto paź 16, 2012 9:50 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Córcia, Ty Tatę poproś, by Ci przywiózł z N :]

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 18, 2012 17:16 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Pasi, o Portę 21 pytałaś - moje jadły co prawda, ale szału nie było.
Serduszko z kotów piękne :1luvu:
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 18, 2012 17:20 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Conchita pisze:Pasi, o Portę 21 pytałaś - moje jadły co prawda, ale szału nie było.
Serduszko z kotów piękne :1luvu:

Dzięki :) A tak, skubana, ładnie w internecie się prezentuje...

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 18, 2012 17:25 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Mnie też przekonała i opisy ma fajne. I opakowania.
Ale koty przekonała mniej.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 19, 2012 13:56 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Co chce przekazać kot, który idzie do najodleglejszego kąta w domu i tam zaczyna miauczeć, śpiewać i zawodzić? Co taki kot sobie myśli i co chce osiągnąć? Nie rozwiązałam jeszcze tej frapującej zagadki, a często ostatnio wysłuchuję takich rzewnych śpiewów :roll:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 19, 2012 13:58 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Nie ma tam jakiejs muchy czy coś ?

Koty czasem widzą to czego my nie widzimy. A może kocia jesienna depresja ? Kot tez człowiek ... :wink: :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt paź 19, 2012 14:12 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Nie, na muchę czy inną potencjalną ofiarę jest albo szczekanie, albo takie pełne ekscytacji miauko-wrzaski :D

Depresja, mówisz...? Muszę im zrobić jakąś gorącą kąpiel w pachnącej pianie albo kupić litrowe pudełko dobrych lodów... :roll:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 19, 2012 14:58 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Zwłaszcza lodów :mrgreen: Mój Rudi by się dał pokroić za lody :mrgreen:
A wracając do tematu to jeszcze tego śpiewu nie rozgryzłam - Rudi tak czasem robi i to całkiem żałośnie brzmi :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt paź 19, 2012 16:12 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Loki wrzeszczy zawodząco, wołając "AYO! AYO!", kiedy szuka bo nie zgadza mu się stan rodziny (tzn. jak jest nas troje, to jeszcze akceptuje, ale dwoje, albo nie daj buk jedno, to jest nawoływanie po kątach - nie wiem tylko, czemu na pomoc akurat AYO woła)
Zdzisława po kątach skamląco śpiewa, jak usiłuje dopaść muszkę owocówkę (na zwykłe owady ma inne dźwięki)


A do nas dotarła dziś nowa karma - Pro Nature original - chicken, salmon & lamb flavor - no corn, no wheat, no soy
i na spróbowanie: Pro nature holistic - Turkey & Cranberries Formula - w tym niestety ryż niełuskany i kasze perłowe, jęczmienne, owsiane
Oba zostały zaakceptowane, mimo, że nie mają zwalającego z nóg zapachu
Chrupki dosyć duże (w porównaniu z Applawsem), wizualnie bleh, ale pięknie zostały wciągnięte, a następnie trawione w słońcu i relaksie.
Sądząc ze stanu brzuszków - mocno pęcznieją po pożarciu.

Jak co wyjdzie z drugiej strony - zdam relację - skoro to też jest wyznacznikiem, czy warto karmę zanabyć :mrgreen:


A jak tam nowy żwirek? - zapytała z niekłamaną ciekawością, gdyż skupiwszy się na temacie, odkryła, że strasznie dużo pyłu drzewnego dodano do ostatniej partii Cats' Besta

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 19, 2012 18:47 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

A myślałam, że tylko ja mam jakiś problem z tym zwirkiem :? tzn. zbrylać to on się zbryla, ale właśnie jest dużo więcej pyłu, co widać jak sie zaczyna kurzyć, albo po tym ile go zostaje w kuwecie jak zużyje się ta część, która sie zbryla. Tylko co z tym zrobić? :roll: i tak wychodzi najekonomiczniej :evil:

A moje jedzą Portę 21 chętniej niż Applaws, TOTW, bo innych to w ogóle nie tykają. Skład może przeciętny, ale nie ma zbóż i to jest ważne - bo moje chrupy jedzą od święta. A kupy po tych chrupach są jak najbardziej normalne.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 19, 2012 19:11 Re: Buka, Tycia i Wenus :) V

Paczkę dostałam dopiero dziś (GLS... :roll: ), ale żwirku na razie nie otwieram, choć ciekawość mnie zżera - wykończę jeszcze CBE. Zdam relację, jak tylko przetestuję nowość, obiecuję ;)

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1204 gości