Morelowo-migdałowo..:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 29, 2012 6:50 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

O, tak! bez snu mowy nie ma o normalnym funkcjonowaniu - zgadzam się.

Ale interesuje mnie bardzo po czym na pierwszy rzut oka widac, że kot to idiota??? I w ogóle jak kot może być idiotą 8O ? To ten z rozwartą paszczą w Twoim podpisie? No, fakt ... wygląda jakoś.. :mrgreen: ale zdjecia nie zawsze oddają prawdziwy obraz i charakter .

O ten link poproszę :D i podziękuję od razu :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 8:54 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

mam taki laserek z latarką (u mnie bardzo dobrze się sprawdza): http://allegro.pl/wskaznik-laserowy-lat ... 74877.html.
Kupowałam też taki: http://allegro.pl/laser-brelok-wskaznik ... 54934.html
, ale jest gorszej jakości.
A tu wszystkie do pooglądania: http://allegro.pl/listing.php/search?ch ... k+laserowy

ciekawa jestem, czy Twoje leniuszki zainteresują się laserkiem :wink:

No właśnie ja też nie wiedziałam jak po pierwszym spojrzeniu na kota można stwierdzić, że jest idiotą. Ale gdy jeszcze przed adopcją go odwiedziłam, to od razu zrozumiałam o co chodzi :mrgreen: Fiodek ma, jak by to określić? Niezbyt mądry wyraz pyszczka.
Ale nie jest głupolkiem. On tylko tak wygląda - ma rozbiegane oczy i robi 10 rzeczy na raz.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 29, 2012 14:39 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

morelowa pisze:Nie mam konta na allegro. Może kogoś poproszę. A jaki to może być? Żebym nie kupiła jakiegoś porażacza oczu, czy co.. :?

Ja mam konto na allegro, mogę Ci kupić ten co poleca Revontulet:
http://allegro.pl/wskaznik-laserowy-lat ... 74877.html
Będzie rewanż za korę i laski cynamonowe :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro sie 29, 2012 15:18 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Dzięki , Kochana, sąsiedzi -jedyni- mają konto, poproszę.

Żadnych rewanżów - należy Ci sie trochę czegoś miłego [zapachu np.] :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 15:20 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Ale, ale - w piątek jadę do Wro. Postaram się być w tym sklepie od przypraw, bo mi się zielony kardamon skończył [taki cały znaczy się] , moze Ci coś kupić?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 17:49 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Szkoda że nie chcesz żebym się zrewanżowała bo z miłą chęcią kupiłabym dla Twoich futer ten laserek...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro sie 29, 2012 18:03 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Spoko, postaramy sie o okazję jak się będziesz upierała :mrgreen:
Może im zamówię u Ciebie jakiś soczek albo inny dżemik.., jak już zrobisz i zrobisz bazar :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 29, 2012 18:09 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Przestalo bic serduszko QQ

['] ['] [']

Prosze niekomentowanie i niezadawanie pytan.

A o swieczuszki prosimy... :placz:

viewtopic.php?f=1&t=142397&p=9173122#p9173122
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 29, 2012 19:35 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

['] dla QQ :(




morelowa pisze:Spoko, postaramy sie o okazję jak się będziesz upierała :mrgreen:
Może im zamówię u Ciebie jakiś soczek albo inny dżemik.., jak już zrobisz i zrobisz bazar :D

To Twoje koty piją soczki i jedzą dżemiki? 8O :lol:
Tak mi szkoda powideł i konfitur węgierkowych :x w całości poleciały na kompost :evil:
A najbardziej mi szkoda stewi bo prawie całą dodałam do węgierek :|

Teraz przerabiam duże śliwki, ale to wychodzi inny smak niż węgierki.
Za to zrobię trochę konfitur mieszanych z czarnym bzem :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie wrz 09, 2012 16:46 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Moje koty nie piją soczków i dżemików nie jedzą [w ogóle jedzą dość wybiórczo], ale mogą popatrzeć , nie? :mrgreen:

Więc z laserkiem to było tak :
jaka ja głupia jestem, że sie nie zgodziłam, żeby Broszka go kupiła :roll: Sąsiadka zamowiła od razu, ale jak po tygodniu zapytałam "gdzie on?" i próbowałam śledzić listonosz, to się okazało, że ona na swój adres.. :twisted: To wprawdzie piętro wyżej, ale co z tego? I że nie miała czasu pójść na pocztę z awizem...A jak już poszła to sie okazało, że baterie są do d.... - jakaś taka mikra plamka się pokazywała i zaraz gasła. No, to poszłam po baterie . One drogie są... :evil:
Morela chce sie pobawić, ale chyba musiałabym Migdała zamkąć gdzieś, a nie mam gdzie :wink: On dostaje amoku po prostu. Najpierw biegał. Szybko. Teraz niemalże sie unosi w powietrzu albo skrzypi łapami po podłodze. Nie pozwalam długo, bo mu sie nos robi czerwony 8O , ale jak wyłącze to biduś tak szuka, zagląda pod fotel, na fotel.. aż mi go szkoda.

Revontulet :D próbowałam zrobić zdjęcia stópkom , ale nie chciało mi się przestawiac aparatu na robienie 'z bliska'. Więc trochę rozmazane, ale zobacz jakie kolorowe :D Poza tym musiałam zrobić zdjecie nim się połapie, bo reaguje lekką paniką i zmianą pozycji conajmniej ..

[/url]ObrazekObrazek
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 09, 2012 17:04 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

morelowa pisze:Revontulet :D próbowałam zrobić zdjęcia stópkom , ale nie chciało mi się przestawiac aparatu na robienie 'z bliska'. Więc trochę rozmazane, ale zobacz jakie kolorowe :D Poza tym musiałam zrobić zdjecie nim się połapie, bo reaguje lekką paniką i zmianą pozycji conajmniej ..

[/url]ObrazekObrazek


O rany, jakie śliczne :1luvu: I śmieszne - nawet paluszki ma dwukolorowe :1luvu: Do zacałowania :kotek:

Czyli udało się laserkiem rozruszać towarzystwo :mrgreen: Przynajmniej połowę towarzystwa, ale Morelka pewnie też w końcu dołączy do zabawy.

Baterie jak juz sie wyczerpią też kupuję na allegro. Jeden raz pytałam o nie w skepie i usłyszałam 12 zł za sztukę (a potrzebne są 3) 8O
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 10, 2012 11:39 Re: Migdał w Opolu. Testy ujemne.

Jakie łapeczki :1luvu:

morelowa pisze:jaka ja głupia jestem, że sie nie zgodziłam, żeby Broszka go kupiła :roll:

a widzisz? :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie wrz 30, 2012 9:52 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Obrazek
może tło nie jest rewelacyjne, ale tak mniej więcej na dziś wyglądam. Ślicznie, nie? Duża ciągle jednak twierdzi, że jestem brzydki :roll: . Kretynka, nie?
Obrazek
do niej mówi natomiast, że jest piękna, kicia kochana, choć ta kicia nie ma pojęcia o mizianiu i wdzieczności..

Kłopoty nasze morelkowe na wątku nerkowym, więc nie będę sie powtarzać. Jednak gdyby ktoś miał jakieś sugestie, to bardzo proszę - wszystko należy rozważyć jeśli chodzi o kocie zdrowie :mrgreen:
W sumie Morul je chyba więcej od Migdała, choć jest dużo mniej aktywna. Zjadają jakieś tam śniadanie -teraz po wyedukowaniu mnie przez wątek nerkowy, większe i z wodą - a ta za 5 minut złazi z fotela, idzie pod i wyżera chrupy.. Za mało dostała? Jest uzalezniona od rc? Traktuje je jak niektórzy papierosa po jedzeniu? Mam się martwic znowu o coś ? ..jeszcze z jednym nie skończyłam :?

Migdałek wygląda zdrowo - szczupły, umięśniony, z ładną sierścią.. ale panikarstwo moje wyłazi - ma też taką trochę dzielącą sie sierść na szyi. :roll:
Natomiast wyszło, że jest chyba baaaardzo inteligentnym :D Od pierwszego razu zauważył, gdzie odkładam laserek - taki stolik tzw. okolicznościowy koło foteli, gdzie jest wszystko potrzebne, czyli książki, okulary, komórka , jakieś świeczniczki... między nimi lezy sobie laserek. Jak tylko wstaję od kompa, albo podchodzę do stolika, to młody leci [choć własnie spał i NIC nie widział] i czeka. A ja chciałam tylko okulary... to on dalej czeka.. Albo podchodzi sam - blat ma na czubku głowy siedzącego kota - i patrzy w ten blat...
Zeskakuje z drapaka, wyłazi spod krzaka z posłanka... Zaczynam mieć paranoję :mrgreen: - jak coś chcę wziąć, to udaję, że ja tylko przechodzę, a jak śpi to staram sie ciuchutko, bezszelestnie... :roll:
No, oczywiście tylko dlatego, żeby go nie rozczarowywać , bo ma smutną minkę. Ale jak się bawi to wygląda pięknie - jest zwinny jak jaszczura, rozpłaszcza się na framudze [framuga ma ok. 0,5m szerokości - spoko] albo drzwiach. Jak mi się znudzi to jadę kropką pod fotel np tam ją znikam, a Migdał potem czatuje i szuka.
Ale jak mi dziś rano jakiś obudzony komar latał koło głowy to nikt nie pomógł :?

Jednak myślę nadal, że moje koty są nieszczęśliwe. Morela uważa Migdała za skaranieboskie i intruza. Nie chce sie bawić laserkiem tylko patrzy rozszerzonymi oczami jak ten lata i często wstaje skadś tam , zbliza się, a jak młody przebiega obok to go leje 8O . On potem tu sie bawi, ale jednocześnie rozgląda sie na boki i jak próbuję ją rozruszać i koło niej kropka lata, to Migdał nie podchodzi tak blisko.
Czasem jednak próbuje ja zachecić do berka i wtedy Morela wygląda jak wkurzony potwór - kładzie uszy, warczy , prycha..

Więc doszłam do wniosku, że to ja sie nie nadaję pewnie...
A, taki rytuał wieczorny - jak ide do łazienki, kładę łachy na pralce, Migdał się kładzie na nich [fetyszyzm?] , a jak siedzę na klopie i głowę mam w pobliżu to sie łebkiem łasi, ociera, stuka.. Brak mu drugiego kota :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25985
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 30, 2012 11:31 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Morelowa dzięki za super relację. :D
Fajne fotki, widać że Migdał zwinny i wysportowany, Morelka może troszkę puszysta.

Jeśli chodzi o Migdała, to chociaż lubił inne koty i nigdy nie wywoływał bójki,
zaczepiał tylko do zabawy, to jednak mruczał na mój widok, mnie dawał buziaki, do mnie się przytulał.
Do mnie, mam na myśli człowieka, bo do Fanszety również się przytulał.
Ponieważ mam mało czasu, to często właśnie przychodził z czułościami do łazienki,
wiedział bowiem cwaniaczek, że tam ludzie muszą czasem posiedzieć.
A fetyszystą jest niejeden kot i niejeden pies, chcą być bliżej człowieka.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie wrz 30, 2012 13:06 Re: Morela ma chore nerki;Migdał ma laserek

Może kładź laserek w innym miejscu? Nie będziesz musiała takich podchodów do stolika robić :lol:
Za zdrowie Moreli mocno trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MAU, Silverblue i 99 gości