no to jedziemy z koksem:)
jak weszlysmy z Mimi do domu to oczywiscie przywitalo nas warczenie kotow

Czeslaw sie jej boi i ucieka przed nią ( jest od niej 10 razy większy no ale pomijam to xD) a Pumba poprostu jest zazdrosna i strzela fochy. Mimi cala noc nie spala a ja razem z nią. Poznawala nowy domek. o 4 nad ranem zrobila dorodną kupę na dywan

hehehe.
Od samego rana nie odstepuje mojej mamy na krok. Może dlatego, że to też Iwona

już sie przestala bać, to jest najważniejsze

wystarczy wziasc na raczki a juz mruczy

mam nadzieje, że mnie też pokocha bo jak na razie to jestem troche zazdrosna szczerze mowiac bo przymila sie tylko do mamy

Dzisiaj zauważylysmy, że ma czarne babole i lekkiego zeza ( ale jakiego on jej dodaje uroku!)
porobie jej jakieś fotki i wstawie jak nie dzisiaj to jutro:)
Mimi caluje wszystkie Ciocie :* (ciocie Ole wycalowala dzisiaj na żywo)
