Ja chcę utrzymać moją wagę...sprzed czterech lat

Zaczynam zmasowany atak

Dieta (w sensie ograniczania pewnych rzeczy) i ćwiczenia. Trampolina idzie ostro w ruch

Wczoraj szło dość ciężko, bo kotki pomagały

Kuba ciągle wchodził pod trampolinę, a Rosen siedział naprzeciwko mnie i obserwował - góra-dół-góra-dół

Trudno jest skakać i śmiać się równocześnie

Oprócz trampoliny są też inne ćwiczenia, w których kotki dzielnie asystowały

Rozłożyłam sobie na podłodze koc, a za chwilę okazało się, że nia ma dla mnie na nim miejsca. Wywalczyłam sobie miejsce, ale po chwili dwa koty leżały przytulone do mnie z dwóch stron

I jak tu ćwiczyć? Teraz tylko trzeba zachować rygor codziennych ćwiczeń. No i w weekendy (co najmniej w weekendy) dojdzie praca na działce
olamichalska - bardzo dziękuję za przepis!