Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Villentretenmerth pisze:Dyktaturo.
Się skrobie. Skrobie, skrobie, skrobie. Dywaniki, pierdolociki, wykładziny... Skrobie się. Miejsce przy miejscu. Co chwilę szczotkę odkurzaczową czyści się. Bo zapycha się. A sierści coraz więcej i więcej, im dłużej grzebiesz w jednym miejscu -tym więcej. A jak się sprzątania zaniedba i sierść przydepcze tak przez tydzień, to potem się skrobie, skrobie, skrobie...
Jeden z moich kotów ma specyficzne ofutrzenie. Takie coś jakby rzepy - jak złapie -to już trzyma.
Się skrobie.
alab108 pisze:Taka cienka rekawiczka gumowa jest dobra do ściągania futra z ubrań a nawet z kota
MB&Ofelia pisze:Chyba trzeba ogłosić konkurs na najlepsze sposoby odkłaczania![]()
Hit dzisiejszego dnia: w przerwie między różnymi zajęciami uwaliłam się na tymże jasnym okłaczającym się narożniku, coś oglądałam w TV. Carmen spała przytulona do mojej nogi, Ofelia drzemała na parapecie. W pewnym momencie Ofelia przytuptała i umościła się na moich nogach. Po dłuższej chwili Mała Czarna się przebudziła, wdrapała się do Ofelii i zaczęła ją ciamkać. Ofelia w międzyczasie wylizywała jej uszyska. Skończyło się tym, że obie zawzięcie wylizywały się nawzajem.
Pierwszy raz widziałam, żeby Carmen myła Ofelię. Do tej pory widywałam tylko Ofelię myjącą Małą. A tu była dłuuuga (chyba kwadrans trwająca) wzajemna toaleta. Piękny widok. Tylko nogi trochę drętwiały
MB&Ofelia pisze:Tego słodkiego ciężaru na nogach też zazdrościsz?![]()
4 plus 2,5 kilokota
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości