Morris i Rico w jednym stali domu...zapraszamy na nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 06, 2012 21:28 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa - Kot aportujący -film str

Dzisiejszy dzień to nie jest dobry dzień na ważenie kota :mrgreen: Wszak kocisze zajadało smutki znaczy się tęsknotę :mrgreen:
po_prostu_kaska
 

Post » Śro cze 06, 2012 21:39 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa - Kot aportujący -film str

po_prostu_kaska pisze:Dzisiejszy dzień to nie jest dobry dzień na ważenie kota :mrgreen: Wszak kocisze zajadało smutki znaczy się tęsknotę :mrgreen:


i chyba nadal mu to zostało, bo jak przyszła pora kolacji to wrzeszczał niesamowicie :wink: Morris już nie miauczy o jedzenie - on się drze najgłośniej jak może i czasem mam wrażenie że kot mnie opiernicza, że miska jeszcze stoi pusta a on chce jeść!
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw cze 07, 2012 10:07 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa - Kot aportujący -film str

czas na nowe zdjęcia bestii :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw cze 07, 2012 10:09 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa - Kot aportujący -film str

a po szaleństwach - pora na przedpołudniową drzemkę :wink:

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw cze 07, 2012 10:18 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa - Kot aportujący -film str

ewexoxo pisze:Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu:
po_prostu_kaska
 

Post » Czw cze 07, 2012 10:37 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

wiedziałam komu spodoba się brzuuuusio :wink: 7kg brzusia :D
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Czw cze 07, 2012 12:13 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

7 kg???!!! 8O 8O 8O ups :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw cze 07, 2012 16:28 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

jak mówiłam, że na royalu rośnie mu dupka to mi nikt nie wierzył :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob cze 09, 2012 9:04 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

Morris dzisiaj rano zerwał nas z łóżka krzykiem 8O wcześniej wstałam mając otwarte do połowy jedno oko i w zasadzie po omacku nasypałam mu karmy, bo już dopominał się o śniadanie, po czym wróciłam pod kołderkę. A po kilkunastu minutach rozległ się żałosny krzyk kocięcia " ała-ła-ła-ła... ała-ła-ła-ła.... ała-ła-ła-ła..." 8O
Już raz taki krzyk słyszeliśmy - u Morsisa oznacza to "niedobrze mi... niedobrze mi... niedobrze mi..." No i był zwrot ze śniadania :roll:
Morris to kot zaskakujący, bo nawet jak ma wymiotować :strach: to potrafi wcześniej uprzedzić, żebyśmy zdążyli przynajmniej gazetę złapać i podstawić pod brodę :ok:

ps. Z Morrisem już jest dobrze. Chyba zbyt łapczywie jadł.
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob cze 09, 2012 21:58 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa - Kot aportujący -film str

po_prostu_kaska pisze:
ewexoxo pisze:Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu:


Kasiu, wybrałaś najlepsze zdjęcie :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob cze 09, 2012 22:01 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

ewexoxo pisze:jak mówiłam, że na royalu rośnie mu dupka to mi nikt nie wierzył :roll:


Dobra, dobra - a te rybki, ta dziczyzna? :mrgreen:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Sob cze 09, 2012 22:21 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

ksb pisze:
ewexoxo pisze:jak mówiłam, że na royalu rośnie mu dupka to mi nikt nie wierzył :roll:


Dobra, dobra - a te rybki, ta dziczyzna? :mrgreen:


rybki i dziczyzna przy RC to dania dietetyczne :wink: a dzisiaj Morris zajadał się rosołkiem i gotowanym kurczakiem :D rozbestwiliśmy kota - przyznaje się, bo jak dałam kawałek gotowanej wieprzowinki to wyraźnie kłuła w zęby jaśnie pana kota :roll:
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Sob cze 09, 2012 23:51 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

nie mogłam się powstrzymać i nie zrobić zdjęcia - kibice po meczu :mrgreen: (tak, w tle to TZ :oops: )
Obrazek
Obrazek Obrazek

ewexoxo

 
Posty: 4108
Od: Nie wrz 12, 2010 10:38

Post » Nie cze 10, 2012 0:07 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

Skonani kibicowaniem........... :)

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 10, 2012 9:39 Re: Dziwne przypadki Kota Morrisa -wątek wyłącznie optymisty

ewexoxo pisze:Morris dzisiaj rano zerwał nas z łóżka krzykiem 8O wcześniej wstałam mając otwarte do połowy jedno oko i w zasadzie po omacku nasypałam mu karmy, bo już dopominał się o śniadanie, po czym wróciłam pod kołderkę. A po kilkunastu minutach rozległ się żałosny krzyk kocięcia " ała-ła-ła-ła... ała-ła-ła-ła.... ała-ła-ła-ła..." 8O
Już raz taki krzyk słyszeliśmy - u Morsisa oznacza to "niedobrze mi... niedobrze mi... niedobrze mi..." No i był zwrot ze śniadania :roll:
Morris to kot zaskakujący, bo nawet jak ma wymiotować :strach: to potrafi wcześniej uprzedzić, żebyśmy zdążyli przynajmniej gazetę złapać i podstawić pod brodę :ok:

ps. Z Morrisem już jest dobrze. Chyba zbyt łapczywie jadł.

Moja Alusia też sygnalizuje zamiar haftowania i kiedyś podstawiłam jej własną bluzkę :mrgreen: bo nic innego nie miałam pod ręką, a stwierdziłam, że łatwiej jest wyprać bluzkę niż puchaty dywan (bo Alusia uwielbia haftować na dywan, podłoga do tego jest bee :strach: )

Witam się w wątku grubcia Morrisa :1luvu:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 48 gości