Witaj Cyrylku!
Jeżeli chodzi o pozostawianie kotów na czas urlopu, to już od kilku lat mam okazję obserwować swoje koty i ich zachowanie... Ja oczywiście przeżywam każdy wyjazd, nie mogę nic na to poradzić. Kotami opiekuje się moja koleżanka, która mieszka "drzwi w drzwi", więc jest kilka razy dziennie u nich, nie tylko karmi i czyści kuwetkę, ale wyczesze, wygłaska, pobawi się. Nie mają więc aż tak źle, znają ją dobrze, więc nie jest dla niech obca... ale ja jakoś już tak mam, że rozstania przeżywam

Koty... Po powrocie moje koty udają obrażone, ale długo nie wytrzymują. Przychodzą na głaskanki

Tym razem były tak stęsknione, że nie dały mi spać całą pierwszą noc po powrocie - domagały się głasków i na przemian mnie budziły

Zasnęłam na chwilkę w dzień, to poukładały się wokół mnie
Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić na urlopie, a Cyryl Was potem pięknie przywita
